1/8
Pucharu Polski
Wrocław (Tarczyński Arena) - 03.12.2024, g
.15:00
Śląsk Wrocław 1-1 pd. k. 7-8 Piast
Gliwice
Bramki:
0:1 – 25` Miguel Muñoz
25
1:1 – 86` Piotr Samiec-Talar
Piast
Gliwice wywalczył awans do ćwierćfinału Pucharu Polski pokonując
Śląsk Wrocław po rzutach karnych. Ostatnim zawodnikiem, który
wykonywał jedenastkę był Jakub Czerwiński. Kapitan Piasta nie
pomylił się. Gliwiczanie przez długi czas grali w 10, bo za dwie
zółte kartki w 72 minucie boisko opuścił Tihomir Kostadinov. Były
w tym meczu też niewykorzystane sytuacje z obu stron. Szczęście
jednak po raz kolejny uśmiechnęło się do drużyny z Okrzei.
Przed
tym meczem Aleksandar Vuković zapowiadał, że w tym pucharowym
meczu ze Śląskiem da szansę pograć zawodnikom, którzy mniej
występują w lidze. Tak się jednak nie stało. Z podstawowych
graczy jedynie Tomasiewicz zaczął to spotkanie na ławce
rezerwowych. To był sygnał, że gliwiczanie chcą awansu.
Wrocławianie w ekstraklasie zajmują ostatnie miejsce w tabeli.
Dla nich awans do ćwierćfinału miałby więc znaczenie nie tylko
sportowe, ale też psychologiczne. Wygrane zawsze budują i
poprawiają atmosferę wokół klubu, a ta w przypadku Śląska nie
jest dobra o czym świadczy frekwencja na tym meczu. Ledwie 3
tysiące kibiców zasiadło na trybunach.
Spotkania
pucharowe mają to do sobie, że muszą się zakończyć zwycięstwem
jeden z drużyn. To jakby wymusza taktykę na pierwsze minuty.
Zazwyczaj obie strony w tym okresie koncentrują się na tym, by
nie stracić gola i w tym przypadku też tak było. Mecz się trochę
ożywił po kwadransie. Najpierw próbował strzelać Pyrka, po
drugiej stronie przymierzył Ortiz i w końcu Felix uderzył z rzutu
wolnego. Wszystkie te strzały były niecelne. W 23 minucie
Szymański po raz pierwszy został zatrudniony przez Żukowskiego. W
25 minucie Chrapek wykonywal rzut rożny, piłka trafiła na głowę
Huka, który zgrał ją w kierunku Munoza, ten zmienił lot piłki na
tyle, że ta po rękach bramkarza Śląska przekroczyła linię
bramkową i Piast objął prowadzenie i pełną kontrolę nad tym
meczem. W 38 minucie powinno być już 2:0, jednak będąc tuż przed
bramką nie trafił czysto w piłkę. Gospodarze mieli jednak swoja
szansę na wyrównanie. W 42 minucie po nieudanej pułapce
ofsajdowej san na sam z Szymańskim wychodził Ortiz, ale nie
trafił nawet w bramkę. Tym samym na przerwę w lepszych humorach
schodzili gliwiczanie.
Już na początku drugiej połowy
Śląsk miał wyborną okazję na wyrównanie. Po błędzie Munoza, który
zgrał piłkę pod nogi Żukowskiego, ten stanął oko w oko z
Szymańskim, ale nawet nie trafił w bramkę. W odpowiedzi Piasecki
uderzył z dystansu, jednak Loska odbił piłkę do boku. W 57
minucie Piasecki wyszedł sam na sam z bramkarzem Śląska, jednak
bramkarz Piasta odbił piłkę, jeszcze dopadł do niej Chrapek i
umieścił siatce, ale po analizie VAR okazało się, że Piasecki w
momencie przyjmowania piłki był na spalonym i gol nie został
uznany. W 73 minucie Kostadinov zobaczył drugą żółtą i w
konsekwencji czerwoną kartkę, a to skutkowało tym, że musiał
przed czasem zejść z boiska, a Piast grać w osłabieniu. Można
było przypuszczać, że od tej pory goście skupią się na obronie,
ale nie opłaciło się. W 86 minucie Musiolik zdecydował się na
strzał zza linii pola karnego, Szymański odbił piłkę, ale
pierwszy dopadł do niej Samiec-Talar i wpakował ją do bramki.
Wrocławianie zwietrzyli szansę za przechylenie szali na swoją
korzyść jeszcze przed 90 minutą i Żukowski stanął przed taką
szansą, po raz kolejny jednak nie trafił w bramkę. Chwilę później
sędzia zakończył drugą odsłonę i zarządził dogrywkę. Po raz
trzeci więc w tym sezonie gliwiczanie zafundowali sobie
dogrywkę.
O dziwo w początkowej fazie doliczonego
czasu gry przewagę miał Piast. W 99 minucie przed polem karnym
faulowany był Huk. Uderzał Karbowy i piłka przeleciała tuż nad
poprzeczką. Zaraz potem Sharabura mógł przechylić szalę na
korzyść Śląska, jednak mocno pomylił się gracz Śląska przy próbie
strzału. Ta część meczu nie przyniosła jednak
rozstrzygnięcia.
Po wznowieniu gry zaatakował Śląsk,
ale gliwiczanie zdołali wyprowadzić kontrę, którą strzałem
próbował kończyć
Katsantonis, bez powodzenia jednak. Potem
znów przeważali gospodarze, a w zasadzie nie opuszczali okolic
pola karnego Piasta. Na szczęście dla gości wrocławianie grali
bardzo nieporadnie w ofensywie. Już w doliczonym czasie gry Pyrka
stanął przed ogromną szansą na zdobycie gola, bo był sam na sam z
Loską, ale strzelił tak, że bramkarz Śląska odbił futbolówkę
ręką. Potem jeszcze raz zaatakowali gospodarze, ale nieskutecznie
i o awansie miały decydować rzuty karne.
Karne to
trochę loteria i mówi się, że dużo zależy od bramkarzy, ale też
od tego, czy strzelający potrafią zachować zimną krew. Jako
pierwszy karnego nie wykorzystał Szczepański, którego to strzał
obronił Loska. Na wysokości zadania stanął jednak Szymański.
Bramkarz Piasta odbił piłkę po uderzeniu Balucy i stan meczu znów
się wyrównał. Potem nastąpiła seria dodatkowa, a tu już emocje
sięgają zenitu, bo ten, kto nie trafia – odpada. W tym
przypadłu spudłował Łukasz Gerstenstein, a ostatnim zawodnikiem,
który wykorzystał jedenastkę był Jakub Czerwiński i to Piast
zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski.
Wrocław
(Tarczyński Arena) - 03.12.2024, g 15:00
Śląsk Wrocław 1-1
pd. k. 7-8 Piast Gliwice
Bramki:
0:1 – 25` Miguel
Muñoz 25
1:1 – 86` Piotr Samiec-Talar
karne:
1-0 Peter Pokorný, 1-1 Andréas Katsantónis, 2-1 Aleks Petkow,
(2-1 Miłosz Szczepański - obroniony), 3-1 Mateusz Żukowski, 3-2
Filip Karbowy, (3-2 Tudor Băluță - obroniony), 3-3 Tomasz
Mokwa, 4-3 Sebastian Musiolik, 4-4 Karol Szymański, 5-4 Jehor
Szarabura, 5-5 Maciej Rosołek, 6-5 Aleksander Paluszek, 6-6
Miguel Muñoz, 7-6 Tommaso Guercio, 7-7 Igor Drapiński,
(7-7 Łukasz Gerstenstein - poprzeczka), 7-8 Jakub
Czerwiński
Śląsk: 1. Tomasz Loska - 4. Łukasz Bejger
(55, 78. Tommaso Guercio), 5. Aleks Petkow, 2. Aleksander
Paluszek, 13. Krzysztof Kurowski (70, 6. Łukasz Gerstenstein) -
23. Sylvester Jasper (83, 24. Jehor Szarabura), 16. Peter
Pokorný, 29. Jakub Jezierski (56, 21. Tudor Băluță), 7.
Piotr Samiec-Talar, 19. Arnau Ortiz (55, 11. Sebastian Musiolik)
- 22. Mateusz Żukowski.
W rezerwie: 12 Rafał Leszczyński, 3
Serafin Szota, 33 Jehor Macenko, 20 Aleksander Wołczek
Trenerzy:
Michał Hetel i Marcin Dymkowski
Piast: 33. Karol
Szymański - 77. Arkadiusz Pyrka, 4. Jakub Czerwiński, 3. Miguel
Muñoz, 5. Tomáš Huk (111, 22. Tomasz Mokwa) - 6. Michał
Chrapek (71, 30. Miłosz Szczepański), 31. Oskar Leśniak (91, 17.
Filip Karbowy), 96. Tihomir Kostadinov, 39. Maciej Rosołek - 9.
Fabian Piasecki (91, 70. Andréas Katsantónis), 7. Jorge Félix
(76, 29. Igor Drapiński).
W rezerwie: 26 Frantisek Plach, 36
Jakub Lewicki, 14 Miguel Nobrega, 23 Szczepan Mucha
Trener:
Aleksandar Vuković
żółte kartki: Żukowski, Jasper,
Gerstenstein, Paluszek, Samiec-Talar - Kostadinov.
czerwona
kartka: Tihomir Kostadinov (72. minuta, Piast, za drugą
żółtą).
Sędziowali: Patryk Gryckiewicz (Toruń)
Asystenci: Marcin Boniek, Jakub Winkler – sędzia
techniczny: Aleksander Borowiak.VAR i AVAR: Piotr Rzucidło i
Marek Arys.
Widzów 4459
|