Gliwice,
ul Okrzei – 28.03.2025, g. 18:00
Piast Gliwice -
Widzew Łódź 0:2 (0:2)
Bramki:
0:1 - 7` Fran
Álvarez,
0:2 - 22`Juljan Shehu
Przerwa i
ogłoszenie przez Alexandara Vukovicia zakończenia pracy w Piaście
nie wpłynęła dobrze na drużynę Piasta. Gliwiczanie przegrali
bowiem z Widzewem Łódź 0:2. Gospodarze szybko stracili dwie
bramki. W drugiej połowie mieli dobry moment, ale nie potrafili
tego przełożyć na gola. Była to trzecia z rzędu porażka
niebiesko-czerwonych.
Przerwa i ogłoszenie przez
Alexandara Vukovicia zakończenia pracy w Piaście nie wpłynęła
dobrze na drużynę Piasta. Gliwiczanie przegrali bowiem z Widzewem
Łódź 0:2. Gospodarze szybko stracili dwie bramki. W drugiej
połowie mieli dobry moment, ale nie potrafili tego przełożyć na
gola. Była to trzecia z rędu porażka
niebiesko-czerwonych.
Zarówno Widzew jak i Piast nie
mieli ostatnio dobrej serii. W Łodzi zdecydowano się na zmianę
trenera. Zespół przejął Żeljko Sopić. Chorwat miał dwa tygodnie,
by poprawić grę łodzian i mu się to udało. Goście szybko
zaskoczyli Piasta. Już w 7 minucie najpierw wyszli spod
pressingu, potem przeprowadzili akcję po której Álvarez oddał
strzał zza linii pola karnego, który znalazł drogę do bramki.
Biernie w tej sytuacji zachował się Czerwiński, a fatalnie Felix,
który będąc z tyłu nie pobiegł za zawodnikiem Widzewa. Drugi cios
łodzianie zadali w 22 minucie. Można powiedzieć, że była to ładna
akcja łodzian, ale pomogli im w tym gospodarze. Drapiński
próbował kryć na radar Sypka, ten mu się urwał zagrał wzdłuż
linii bramkowej, przyglądał się temu Nobrega, a do piłki dopadł
Shehu za którym człapał Zedadtka i przez to Albańczyk bez trudu
podwyższył wynik na 2:0, co ucieszyło 2 tysiące kibiców Widzewa i
wspomagających ich fanów Ruchu. Gliwiczanie próbowali
odpowiedzieć, ale czynili to dość nieporadnie. W końcu Dziczek
zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłka przeszła nad
poprzeczkę. Doskonałą szansę miał za to Rosołek, który z metra
zamiast do pustej bramki, kopnął w obramowanie. W pewnym sensie
uratował go sędzia, bo zagrywający mu piłkę Cgrapek był na
spalonym. W końcówce pierwszej połowy świetny strzał oddał
jeszcze Erik Jirka, ale wyciągnął to Gikiewicz.
Na
drugą połowę nie wyszli już Nobrega i Rosołek. Odpowiednio weszli
za nich Huk i Szczepański. Ta część meczu wizualnie już należała
do Piasta. Pierwszą sytuację na wyrównanie miał Tomasiewicz,
jednak jego strzał głową instynktownie odbił Gikiewicz. Jeszcze
próbował Jirka, ale ponownie udanie interweniował bramkarz
Widzewa. Chwilę później ponownie świetnie na linii zachował się
Gikiewicz, odbijając próbę Jakuba Czerwińskiego. W 65 minucie
nawet przez chwilę gliwiczanie cieszyli się z gola kontaktowego,
ale jak się okazało Tomas Huk był na spalonym. Na tym jednak się
skończyło. W 84 minucie natomiast Widzew powinien prowadzić 3:0.
Po zagraniu Kerka - Shehu znalazł się w sytuacji sam na sam z
Plachem, jednak Albańczyk tym razem uderzył obok bramki. Jeszcze
w końcowce wprowadzony wcześniej Gale spróbował szczęścia
strzałem z lewej strony pola karnego, ale piłka przeszła obok
bramki. Trochę emocji było jeszcze w doliczonym czasie, kiedy to
Kerk urwał się Zedadtce i Algierczyk musiał go faulować, za co
zobaczył żółtą kartkę, która eliminuje go z następnego meczu.
Zaraz po niecelnym strzale z rzutu wolnego sędzia zakończył ten
mecz.
Piast:
26. František Plach – 2. Akim Zedadka, 14. Miguel Nóbrega
(46, 5. Tomáš Huk), 4. Jakub Czerwiński, 29. Igor Drapiński –
90. Erik Jirka, 10. Patryk Dziczek, 20. Grzegorz Tomasiewicz (71,
96. Tihomir Kostadinov), 7. Jorge Félix – 6. Michał Chrapek
(66, 11. Thierry Gale), 39. Maciej Rosołek (46, 30. Miłosz
Szczepański).
W rezerwie: 33 Karol Szymański, 15 Levis
Pitan, 22 Tomasz Mokwa, Fabian Piasecki, 16 Mateusz
Kopczyński
Trener: Aleksandar Vuković
Widzew: 1.
Rafał Gikiewicz – 16. Peter Therkildsen, 4. Mateusz Żyro,
15. Juan Ibiza, 3. Samuel Kozlovský – 77. Jakub Sypek (77,
92. Fábio Nunes), 25. Marek Hanousek, 10. Fran Álvarez (64, 55.
Szymon Czyż), 6. Juljan Shehu, 19. Bartłomiej Pawłowski (55, 17.
Hubert Sobol) – 29. Ľubomír Tupta (77, 37. Sebastian
Kerk).
W rezerwie: 33 Jan Krzywański, 62 Lirim Kastrati, 24
Polydefkis Volanakis, 7 Jakub Łukowski, 78 Kamil Cybulski
Trener:
Żeljko Sopić
żółte kartki: Zedadka - Fábio
Nunes.
Sędziowali: Patryk Gryckiewicz (Toruń) –
Marcin Boniek i Michał Sobczak oraz Mateusz Piszczelok
(techniczny). VAR: Tomasz Kwiatkowski i Piotr Rzucidło
widzów:
6363.
|