1/16 Pucharu Polski
Gdynia (Stadion Miejski) – 30.10.2024, g. 20:30 –
Arka Gdynia – Piast Gliwice 1-3 pd.
Bramki:
1:0 – 57` Kacper Skóra
1:1 – 60`Maciej Rosołek
1:2 – 113` Miłosz Szczepański
1:3 – 118`Fabian Piasecki (k)

Piast Gliwice zagra w 1/8 finału Pucharu Polski. Niebiesko-czerwoni pokonali Arkę Gdynia 3:1. W regulaminowym czasie gry było 1:1. Bramkę dal Piasta zdobył Rosołek. Losy awansu jednak rozstrzygnęły się dopiero w dogrywce, kiedy to najpierw Szczepański, a potem Piasecki przechylili szalę na korzyść drużyny z Okrzei.

Tak jak się spodziewano obaj trenerzy dokonali sporej liczby zmian w kadrze na to spotkanie. Więcej roszad zrobił szkoleniowiec Arki, bo wymienił aż ośmiu zawodników w porównaniu do ostatniego ligowego meczu. Nie mniej jednak od początku zagrał najskuteczniejszy gracz Arki – Karol Czubaka. Aleksandar Vuković także posadził na ławce Pyrkę, Tomasiewicza, Szczepańskiego Katsantonisa, a Felix w ogóle nie znalazł się kadrze.

Piast jako zespół ekstraklasowy był faworytem tego spotkania. Arka jednak notowała ostatnio bardzo dobry okres w I lidze. Gdynianie zanotowali siedem zwycięstw z rzędu. Tę świetną serią w ostatniej ligowej kolejce przerwała dopiero Termalica.

Pierwsza połowa tego spotkania przebiegała tak, jak się spodziewano. Żaden z zespołów nie chciał zbytnio ryzykować, stąd długo trzeba było czekać na pierwszą sytuację, która mogła zakończyć się golem. W 22 minucie Piasecki stojąc tyłem do bramki, zdołał się obrócić i uderzyć, piłka jednak przeleciała nad poprzeczką. Po stronie gospodarzy odnotować można celny strzał Czubaki, jednak pewnie to wyłapał Szymański i to w zasadzie było wszystko, co można było odnotować w tej częście spotkania. Optyczną przewagę mieli wprawdzie gliwiczanie, ale nie na tyle dużą, by można było mówić o dominacji.

Mecze pucharowe mają to do siebie, że muszą zakończyć się wygraną jednej ze stron, a zarówno Piast jak i Arka pewnie chciały uniknąć dogrywki. Pierwsi do ataku ruszyli gospodarze. Już w 46. minucie Navarro podłączył się do akcji ofensywnej i uderzył z okolicy prawego narożnika pola karnego. Piłka po lekkiej obcierce odbiła się od dalszego słupka i tańczyła blisko linii bramkowej, ostatecznie mijając bramkę. W 57 minucie Arka objęła już prowadzenie. Po dość składnej i ciekawej akcji, Gojny wrzucił miękko piłkę na środek pola bramkowego. Tam nadbiegł Skóra, który strzałem głową pokonał Szymańskiego. Gliwiczanie nie dali się jednak nacieszyć kibicom gospodarzy zbyt długo. W 60 minucie Chrapek prostopadłym podanie zagrał do Rosołka, ten wbiegł w uliczkę i mocnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Potem w obu zespołach miała miejsce seria zmian. Aleksandar Vuković posłał do boju m.in. Tomasiewicza i Pyrkę, a potem Katsantonisa. Co ciekawe na murawie zostali Rosołek i Piasecki, a więc w zasadzie wszyscy napastnicy. W 78 minucie Pyrka popisał się indywidualną akcją. Minął dwóch obrońców, wyszedł na czystą pozycję, ale przy próbie strzału został zablokowany. Jeszcze dobijał Rosłek, jednak nie trafił nawet w bramkę. Potem przewaga była po stronie Piast, jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Jeszcze w 85 minucie Katsantonis przepuścił piłkę do Piaseckiego, ten jednak nie zorientował się w porę i nic z tego nie wyszło. Ostatnim akcentem drugiej połowy był niecielny strzał z dystansu Tomasiewicza. Ostatecznie po 90 minutach był remis, a to oznaczało dogrywkę.

Gra jednak nie uległa zmianie. Co więcej oba zespoły przede wszystkim skupiały się na obronie, atakując małą liczbą zawodników. Więcej z gry miał Piast, najbardziej aktywny był Pyrka, ale nie miał wsparcia ze strony kolegów. Gospodarze z rzadka atakowali. W pewnym momencie trochę strachu gliwiczanom napędził Gaprindaszwili, ale na tym się skończyło. W końcówce tej części dogrywki, po rzucie wolnym Szczepański znalazł się na czystej pozycji, uderzył w krótki róg, jednak dobrze ustawiony Lenarcik zbił piłkę za końcowa linię i zaraz potem sędzia zarządził przerwę.

W drugiej części dogrywki dalej żadna ze stron nie chciała zaryzykować i zaatakować większymi siłami i wydawało się, że kibice będą świadkami rzutów karnych. Tymczasem w 114 minucie Szymański szybko wybił piłkę z piątego metra, ta przeleciała przez całe boisko, przejął ją Szczepański i będąc w sytuacji sam na sam przelobował golkipera Arki. Już w samej końcówce w polu karnym faulowany był Katsantonis. Piłkę na 11 metrze ustawił sobie Piasecki i pewnym strzałem przypieczętował awans Piasta do 1/8 finału Pucharu Polski.

Arka: 1. Paweł Lenarcik – 6. Kasjan Lipkowski (67, 9. Tornike Gaprindaszwili), 29. Michał Marcjanik, 4. Martin Dobrotka, 94. Dawid Gojny (67, 32. Przemysław Stolc) – 16. Adam Ratajczyk (34, 2. Marc Navarro), 20. Michał Borecki, 8. Alassane Sidibé, 14. Hide Vitalucci (86, 7. Szymon Sobczak), 21. Kacper Skóra – 10. Karol Czubak (91, 27. João Oliveira).
W rezerwie: 77. Damian Węglarz, 23 Kike Hermoso, 19 Michał Rzuchowski, 28 Wojciech Zieliński, 9 Tornike Gaprindaszwili
Trener: Tomasz Grzegorczyk

Piast: 33. Karol Szymański – 22. Tomasz Mokwa (78, 29. Igor Drapiński), 5. Tomáš Huk, 4. Jakub Czerwiński, 36. Jakub Lewicki (69, 77. Arkadiusz Pyrka) – 92. Damian Kądzior, 3. Miguel Muñoz, 6. Michał Chrapek (69, 20. Grzegorz Tomasiewicz), 39. Maciej Rosołek (97, 30. Miłosz Szczepański) – 9. Fabian Piasecki, 31. Oskar Leśniak (78, 70. Andréas Katsantónis).
W rezerwie: 12 Bartłomiej Jelonek, 14 Miguel Nobrega, 17 Filip Karbowy, 23 Szczepan Mucha,
Trener: Aleksandar Vuković

żółte kartki: Dobrotka, Sidibé, Marcjanik – Huk.

Sędziowali: Grzegorz Kawałko (Olsztyn) – Jakub Winkler i Bartosz Kaszyński, – Marcin Szczerbowicz. VAR Patryk Gryckiewicz oraz Marcin Borkowski.

Widzów: 4786