Łódź
(stadion Widzewa) – 07.04.2024, g. 12:30
Widzew
Łódź - Piast Gliwice 1:0 (0:0)
Bramka:
1:0- 75`
Bartłomiej Pawłowski(k)
W
27 kolejce Piast przegrał z Widzewem Łódź 0:1. Gospodarze
zwycięskiego gola zdobyli z rzutu karnego. W zasadzie wszyscy są
zgodni, że sytuacja z 70 minuty nie powinna zakończyć się
jedenastką. Inna sprawa, że po raz kolejny gliwiczanie nie
potrafili umieścić piłki w bramce, choć mieli ku temu
sytuacje.
Piast nie był faworytem tego meczu.
Gliwiczanie bowiem jeszcze w tym roku nie zdobyli nawet 1 punktu
na wyjazdach, a Widzew wygrał u siebie trzy spotkania z rzędu. W
myśl zasady jednak, że każda seria musi się kiedy skończyć
podopieczni Alexandra Vukovicia wyszli na murawę stadionu w Łodzi
z załazeniem, że mogą przynajmniej nie przegrać.
Dla
drużyny Piasta, która gra o utrzymanie, każda zdobycz jest cenna
i to jakby wymusza taktykę polegającą na tym, aby przede
wszystkim nie stracić bramki. W pierwszej połowie tak właśnie
prezentowała się drużyna z Okrzei. Gospodarze natomiast nie
potrafili znaleźć skutecznego sposobu na wypracowanie sobie
sytuacji bramkowej. Z ciekawszych momentów można przypomnieć ten
z 2 minuty, kiedy to Ameyaw dostał dobre podanie głową od Fabiana
Piaseckiego, ale uderzył tak, żę piłka poleciała nad poprzeczką
bramki Rafała Gikiewicza. Gdyby jednak padł gol, to raczej nie
zostałby uznany, bo w momencie podania od partnera Piasecki był
na spalonym. Widzew próbował znaleźć jakiś sposób na dobrze
grającą defensywę Piasta, ale też bez skutecznie. W 39. minucie
na strzał zza szesnastki pokusił się Lirim Kastrati, ale piłka
nie poleciała w światło bramki. Po chwili gliwiczanie wykonali
kilka dośrodkowań w okolicy pola karnego łodzian, lecz również
zabrakło efektu bramkowego. W doliczonym czasie pierwszej części
gry Fabio Nunes zamykał dośrodkowanie strzałem z półwoleja, l
znów jednak piłka poleciała w trybuny.
W drugiej
połowie kibice zobaczyli już więcej sytuacji. Już na samy jej
początku Nunes uderzył sprzed narożnika pola karnego. Piłkę
musiał trącić końcówkami palców Plach, a na zamknięcie akcji
szykował się Antoni Klimek. Bramkarz Piasta go jednak uprzedził.
Chwilę pod bramką Widzewa główkował Ameyaw, jednak uderzył obok
bramki. W międzyczasie dwie ciekawe szarże zaliczył Arkadiusz
Pyrka, tutaj jednak zatrzymali go obrońcy Widzewa. W 68. minucie,
groźnie, ale nad poprzeczką główkował Piasecki. Kilkadziesiąt
sekund potem zakotłowało się w gliwickim polu bramkowym.
Rezerwowy Sanchez zamykał głową dośrodkowanie, ale odbiłł jego
próbę Plach. Hiszpan jeszcze dobijał, ale tu znów został
zablokowany. Sanchez zdołał jeszcze wyłożyć piłkę na trzeci metr,
ale tam był zawodnik Piasta, który wybił futbolówkę. Wydawało
się, że ten temat jest zamknięty, ale jeszcze miała miejsce
analiza VAR po której sędzia Arys zdecydował się podyktować rzut
karny. Za co, to w zasadzie nie wiadomo, ale jedenastkę na gola
zamienił Pawłowski. Potem Aleksandar Vuković zdecydował się pójść
na całość. Na boisku zameldowali się Walerian Gwilia oraz Kamil
Wilczek. Nie wiele jednak mogli zdziałać. Łodzianie skupili się
już na obronie, Piast jeszcze szukał szansy w stałych fragmentach
gry. W 86. minucie z rzutu wolnego strzelał Piasecki, a w
doliczonym czasie gliwiczanie mieli jeszcze kilka rzutów rożnych,
wynik jednak się nie zmienił i Piast znów na tarczy wracał z
Łodzi.
Wynik tego spotkania można uznać za krzywdzący
dla Piasta, ale nie zmienia to faktu, że gliwiczanie też nie
zasłużyli na wygraną. Sytuacja w tabeli dla drużyny z Okrzei
pogorszyła się, bo zespoły z dołu tabeli punktowały, więc
odrobiły część strat.
Łódź (stadion Widzewa) –
07.04.2024, g. 12:30
Widzew Łódź - Piast Gliwice 1:0
(0:0)
Bramka:
1:0- 75` Bartłomiej Pawłowski(k)
Widzew:
1. Rafał Gikiewicz - 62. Lirim Kastrati (88, 2. Luís Silva), 4.
Mateusz Żyro, 5. Serafin Szota, 14. Andrejs Cigaņiks - 92.
Fábio Nunes, 10. Fran Álvarez (81, 22. Dominik Kun), 25. Marek
Hanousek, 47. Antoni Klimek (61, 8. Dawid Tkacz) - 99. Imad
Rondić (61, 9. Jordi Sánchez), 19. Bartłomiej Pawłowski (81, 37.
Sebastian Kerk).
W rezerwie: Ivan Krajcink, Jordi S.R.
Ernest Terpiłowski, Juan Ibiza, Noah Diliberto
Trener:
Daniel Myśliwiec
Piast: 26. František Plach - 5. Tomáš
Huk, 2. Ariel Mosór (84, 10. Kamil Wilczek), 4. Jakub Czerwiński,
22. Tomasz Mokwa - 77. Arkadiusz Pyrka, 24. Tom Hateley (61, 96.
Tihomir Kostadinov), 16. Patryk Dziczek, 30. Miłosz Szczepański
(85, 81. Walerian Gwilia), 19. Michael Ameyaw (61, 20. Grzegorz
Tomasiewicz) - 9. Fabian Piasecki.
W rezerwie: Karol
Szymański, Miguel Munoz, Damian Kądzior, Jakub Holubek, Serhij
Krykun
trener: Alexandar Vuković
żółte kartki:
Cigaņiks, Álvarez - Huk, Hateley.
Sędziowali:
Karol Arys (Szczecin) – Marek Arys i Marcin Janawa oraz
Aleksander Borowiak. VAR Damian Sylwestrzak i Tomasz Listkiewicz.
|