Gliwice, ul Okrzei – 23.02.2024, g. 18:00
Piast Gliwice – Cracovia 0:0

Piast nie przegrał trzeciego meczu z rzędu, ale też nie wygrał. Gliwiczanie zremisowali bowiem z Cracovią 0:0. Wynik ten pozostawia niedosyt, ale też można uznać go za sprawiedliwy. Pozytyw po tym meczu jest taki, że bramkarz Piasta zachował czyste konto.

Piast zaczął rundę wiosenne od falstartu. Dwie porażki z rzędu zepchnęły drużynę w dolny rejon tabeli, ale mimo tego ta sytuacja przed meczem z Cracovią nie była zła. Do tego jednak, aby wróciła nadzieja na dobrą wiosnę trzeba było jednak pokonać Cracovię. Aby tak się stało Alexandar Vuković zdecydował się dokonać kolejny roszad w składzie. Na mecz z Cracovią do bramki wrócił Karol Szymański, a na ławce znów usiadł Frantisek Plach. Do wyjściowego składu wrócił również Jakub Holubek, a Tomas Huk zaczął to spotkanie w rezerwie. W ataku natomiast od początku zagrał Fabian Piasecki, który zastąpił Kamila Wilczka. Jedna zmiana była wymuszona, Za żółte kartki pauzował bowiem Patryk Dziczek. Jego miejsce na murawie zajął Michał Chrapek. Szkoleniowiec Cracovii takich dylematów nie miał, bo jego zespół dobrze wszedł w tę część sezonu. W składzie jednak zabrakło Kamila Glika, byłego piłkarza Piasta i reprezentanta Polski na którego to występ mocno liczyli fani z Okrzei. Kontuzja wyeliminowała go jednak z gry.

Krakowianie zaczęli ten mecz mocno cofnięci na swoją połowę stąd przez dobre 10 minut oglądaliśmy w wykonaniu gliwiczan próby wyciągnięcie gości z ich połowy. Widać było, że goście czekają na okazję do kontrataku, ale bez ryzyka odsłonięcia się. To jednak Pasy miały pierwszą okazję na zdobycie gola. W 15 minucie Makuch będąc już w polu karnym obrócił się i oddał celny strzał, dobrze jednak był ustawiony Szymański. Po 20 minutach gry można było już stwierdzić, że to Cracovia dyktuje warunki na boisku. Mimo to udało się jednak Kądziorowi uderzyć z dystansu, ale zbyt lekko, by pokonać bramkarz gości. Po 30 minutach gry wciąż nie było goli, ani emocji. Goście cały czas byli skupieni na obronie, a gospodarze nie mieli pomysłu jak sforsować ten mur. W 33 minucie na 30 metrze faulowany był Chrapek. Mimo dalekiej odległości Kądzior zdecydował się na bezpośredni strzał, jednak piłka zatrzymała się na zawodnikach Cracovii. Zaraz potem jednak Tomasiewicz popełnił błąd przy próbie zagrania do tytuł oddał piłkę Rakoczemu, ale ten na szczęście nie wykorzystał tej okazji na oddanie strzału. W dalszej części to Piast przeważał, jednak gliwiczanie mieli ogromny problem z przedostaniem się w pole karne gości. Już w doliczonym czasie gry Pasy miały pierwszy rzut rożny, ale nie stworzyli większego zagrożenia i pierwsza, słaba połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.

Przerwa jest po to, aby wprowadzić korekty zarówno w taktyce jak i składzie. Alexandar Vukovic nie zdecydował się jednak na roszady w jedenastce. Na pewno jednak przedstawił jakiś pomysł na sforsowanie krakowskiego muru. Gliwiczanie obiecująco zaczęli tę drugą część meczu. Szybko wywalczyli pierwszy rzut rożny,a potem Ameyaw dostał dobre podanie w pole karne, ten jednak zamiast próbował strzelać zagrał do tyłu i na tym zakończyła się ta akcja. Nie mniej gliwiczanie na jakiś czas zamknęli krakowian pod ich polem karnym, czego efektem był kolejny róg. Czas płynął, gole nie padały, ale gra Piasta była już trochę lepsza. W 70 minucie gliwiczanie nadziali się na kontrę, którą mocnym strzałem kończył Kakabadze, na wysokości zadania stanął jednak Szymański. Zaraz potem na murawie zameldował się Krykun, który zmienił Kądziora. Czym było bliżej końca tego meczu tym ciekawiej było na boisku i to za sprawa gospodarzy, którzy próbowali podkręcić tempo. Obrona Cracovii jednak nie pękała. W 88 minucie na murawie zameldował się Kostadinov, ale nie przechylił szali. Mimo naporu w końcówce nie udało się zdobyć bramki, stad bezbramkowy remis.

Piast: 33. Karol Szymański – 77. Arkadiusz Pyrka, 2. Ariel Mosór, 4. Jakub Czerwiński, 14. Jakub Holúbek – 11. Damian Kądzior (71, 44. Serhij Krykun), 6. Michał Chrapek, 20. Grzegorz Tomasiewicz, 7. Jorge Félix (88, 96. Tihomir Kostadinov), 19. Michael Ameyaw (79, 30. Miłosz Szczepański) – 9. Fabian Piasecki.
W rezerwie: 26. Frantisek Plach, 2 Miguel Munoz, 22. Tomasz Mokwa 10. Kamil Wilczek, 24 Tom Hateley, 25. Liszewski
Trener: Alexandar Vuković

Cracovia: 13. Sebastian Madejski – 25. Otar Kakabadze, 22. Arttu Hoskonen, 33. Eneo Bitri, 3. Andreas Skovgaard, 4. Paweł Jaroszyński – 7. Patryk Makuch (80, 63. Filip Rózga), 6. Jani Atanasov (88, 20. Karol Knap), 88. Patryk Sokołowski (71, 18. Takuto Oshima), 10. Michał Rakoczy (79, 11. Mikkel Maigaard) – 9. Benjamin Källman.
W rezerwie: Lukas Hrosso, Cornel Rapa, Virgil Ghita, Mateusz Bochniak, Fabian Bzdy
Trener: Jacek Zieliński

żółte kartki: Ameyaw – Bitri.

sędziowali: Karol Arys (Szczecin) – Marek Arys i Marcin Janawa oraz Leszek Lewandowski (techniczny). VAR: Szymon Marciniak i Tomasz Marciniak

widzów: 4413.