Kielce (Suzuki Arena) – 05.05.2024, g. 15:00
Korona Kielce – Piast Gliwice 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 – 28` Michael Ameyaw
1:1 – 62` Adrián Dalmau (k)

Po trzech wygranych z rzędu, Piast już po raz 15 w tym sezonie podzielił się punktami. Tym razem gliwiczanie zremisowali 1:1 z Koroną Kielce. Bramkę dla drużyny z Okrzei zdobył Michael Ameyaw, a wyrównał Adrián Dalmau.

Kielczanie do tego meczu przystępowali z przysłowiowym nożem na gardle. Każde stracone punkty bowiem przybliżają ich do I ligi. W dużo lepszej sytuacji są już gliwiczanie. W praktyce spadek im już nie grozi. Nie mniej jednak Alexandar Vuković zapowiadał, że jego zespół chce wygrać w Kielcach, aby już na 100 procent być pewien utrzymania. Jednocześnie szkoleniowiec drużyny z Okrzei przestrzegał przed zbyt pochopną oceną gospodarzy tego meczu. Korona u siebie w tym sezonie przegrała tylko trzy mecze.

Na Suzuki Arena zasiadło 12 tysięcy kibiców, którzy mocno wierzyli, że ich zespół pokona Piasta. W składzie gospodarzy nie było jednak ich najlepszego strzelca. Jewgienij Szykawka z powodu kontuzji nie mógł pojawić się na murawie. W wyjściowej jedenastce Piasta zabrakło natomiast Ariela Mosóra, który w poprzedniej kolejce został wybrany przez Ekstraklasę do jedenastki kolejki. Zastąpił go wracający po pauzie za kartki Czerwiński.

Na początku tego spotkania lepiej wyglądała Korona. Jednak gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na zagrożenie bramki dobrze dysponowanych tego dnia gości. Gliwiczanie natomiast nie musieli robić nić na siłę i w pierwszych minutach głównie skupiali się na zabezpieczaniu własnego pola karnego. Praktycznie pierwsza ofensywna akcja przyjezdnych miała miejsce dopiero w 28. minucie i od razu przyniosła efekt. Szczepański dostał piłkę po lewej stronie boiska, ograł rywala, wpadł w pole karne i świetnie zagrał do Ameyawa, który sytuacyjnym uderzeniem otworzył wynik meczu. To na pewno pokrzyżowało plany kielczanom, którzy liczyli na trzy punkty, a tymczasem musieli odrabiać straty. W tej odsłonie jeszcze dwa razy postraszyli gości. Najpierw dośrodkowanie Blanika z trudem wybił Plach, a przed przerwą strzał z rzutu wolnego świetnie wybronił bramkarz gliwiczan.

Wydawało się, że po przerwie gospodarze rzucą wszystko na jedną szalę, ale tak się nie stało. Kielczanie nie mieli pomysłu jak sforsować szczelną defensywę gości. Pomógł im w tym trochę Tomasz Mokwa, a trochę sędzia Szymon Marciniak, który lubi gwizdać jedenastki. W 61. minucie Mokwa sfaulował we własnym polu karnym wprowadzonego po przerwie Dalmau i arbiter wskazał na „wapno”. Rzut karny pewnie wykorzystał faulowany piłkarz, doprowadzając do remisu. Taki wynik wydawał się zaspokajać ambicje gliwiczan. Remis dawałby i m punki 8 punktowa przewagę nad strefą spadkową. Goście mieli jednak okazję, by przechylić szalę na swoją korzyść. Decydująca dla wyniku meczu mogła być 91. minuta. Wtedy dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło na głowę Felixa. Hiszpan uderzył znakomicie, ale jeszcze lepiej interweniował Dziekoński – ratując swój zespół przed stratą ważnego gola. Sędzia łącznie doliczył 7, minut, ale wynik się już nie zmienił.

Z tego remisu na pewno bardziej byli zadowoleni gliwiczanie. Kielczanie natomiast będą z niepokojem w poniedziałek śledzić mecz Pogoni z Puszczą. Niepołomiczanie mają na ten moment punkt przewagi nad Koroną. Jeśli wygrają w Szczecinie, to żółto-krwiści będą już jedną nogą w I lidze.

Korona: 55. Xavier Dziekoński – 2. Dominick Zator, 4. Piotr Malarczyk (46, 27. Fredrik Krogstad), 94. Bartosz Kwiecień, 5. Marius Briceag – 6. Jacek Podgórski (46, 20. Adrián Dalmau), 66. Miłosz Trojak, 18. Yoav Hofmeister (84, 25. Daniel Bąk), 88. Martin Remacle, 17. Dawid Błanik (65, 71. Mariusz Fornalczyk) – 21. Danny Trejo (84, 7. Jakub Łukowski).
W rezerwie: 1. Konrad Forenc, 23. Marcel Pięczek, 10. Petteri Forsell, 19. Jakub Konstantyn
Trener: Kamil Kuzera

Piast: 26. František Plach – 77. Arkadiusz Pyrka, 5. Tomáš Huk, 4. Jakub Czerwiński, 22. Tomasz Mokwa – 19. Michael Ameyaw, 16. Patryk Dziczek, 20. Grzegorz Tomasiewicz (76, 44. Serhij Krykun), 30. Miłosz Szczepański (56, 6. Michał Chrapek), 96. Tihomir Kostadinov – 10. Kamil Wilczek (65, 7. Jorge Félix).
W rezerwie: 33. Karol Szymański, 2. Ariel Mosór, 14. Jakub Holubek, 3. Miguel Munoz, 11. Damian Kądzior
Trener: Aleksandar Vuković

żółte kartki: Malarczyk, Krogstad, Trojak, Dalmau, Kwiecień – Wilczek, Pyrka, Dziczek, Czerwiński.

Sędziowali: Szymon Marciniak (Płock) - Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik oraz Piotr Rzucidło. VAR: Paweł Pskit i Bartosz Heinig.

widzów: 12 282.