Płock
(Stadion im. Kazimierza Górskiego) 30.09.2022, g. 20:30 Przerwa na reprezentację nie wpłynęła na formę Piasta. Gliwiczanie zagrali podobnie jak w ostatnich meczach, ale nie zdołali nawet wywalczyć punktu. Nadziei na to pozbawił drużynę z Okrzei Marco Kolar, który w 88 minucie zdobył zwycięskiego dla gospodarzy gola. Jak to powszechnie wiadomo pierwsze mecze po dłuższej przerwie są obarczone sporą niewiadomą. W Płocku liczono, że po tej pauzie uda się wrócić do formy z początku sezonu. W Gliwicach za cel postawiono sobie, aby doprowadzić do jak najlepszej dyspozycji Felixa i Dziczka, którzy póxniej dołączyli do drużyny. Niestety do Płocka nie pojechał Wilczek, który nabawił się w tej przerwie urazu. Gospodarze chcieli zaskoczyć Piasta i zaatakowali od początku z ogromny animuszem, co przełożyło się na pierwsze zagrożenie. Już w 2 minucie Rasak przejął pilkę przed polem karnym i uderzył potężnie, ale do tego by zaskoczyć Placha zabrakło pomocnikowi Wisły kilkudziesięciu centymetrów. Odpowiedź gości była jednak prawie natychmiastowa. Z 10 metra strzelał Toril, ale zbyt lekkie to było uderzenie, by zaskoczyć Kamińskiego. W 9 minucie świetną interwencją w defensywie popisał się Czerwiński, blokując strzał Lewandowskiego, który wychodził na pozycję sam na sam z Plachem. W 15 minucie Wisła powinna prowadzić. Po prostopadły zagraniu Sekulski stanął oko w oko z bramkarzem Piasta, ale ten ostatni popisał się genialną interwencją wybijając futbolówkę na rzut rożny. W dalszej części tego meczu częściej przy nodze piłkę mieli gospodarze, dobrze też nią operowali, czyli mieli inicjatywę. W 29 minucie Piast mial najlepszą okazję do objęcia prowadzenia. Po dośrodkowaniu z rogu Czerwiński bliski był przyjąć piłkę, a jakby mu się to udało to na pewno by zdobył gola. W 35 minucie ponownie z dystansu przymierzył Rasak i znów mu niewiele zabrakło do szczęścia. W 42 minucie po idealnej centrze Holubka głową przymierzył Felix i to było dobre uderzenie, ale też i Kamiński popisał się świetnym refleksem, przebijając piłkę nad poprzeczkę. To była ostatnia sytuacja bramkowa w pierwszej połowie. Ta część meczu należała do płocczan, ale gliwiczanie też mieli swoje sytuacje. Pierwsza odsłona należała do Wisły, ale Piast miał dwie okazje i pewnie z nadzieją, że w drugiej części uda się już te sytuacje zamienić na gole wychodzili na murawę zawodnicy z Gliwic. I rzeczywiście ten początek drugiej połowy wyglądał obiecująco, ale już w 50 minucie płocczanie wyszli z kontrą, którą na szczęście w ostatnie fazie zepsuli. Potem, podobnie jak i w pierwszej połowie przeważali gospodarze, co zaowocowało kolejnymi sytuacjami. Te stuprocentową miał w 63 minucie miał Davo, który po raz drugi znów stanął oko w oko z Plachem, ale ponownie Brazylijczyk przegrał ten pojedynek. W 70 minucie na murawie zameldowali się Sappinen i Dziczek. Chwilę po wejściu na boisku Dziczek uderzył z dystansu czym postraszył Kamińskiego. To była pierwsza taka próba zawodnika Piasta chyba w tym sezonie. W 76 minucie Kądzior potknął się podczas prowadzenia piłki stracił równowagę i za chwilę opuścił plac gry. To był cios równy ze stratą bramki. W 8 minucie Mokwa chciał dośrodkować i o mało co nie zaskoczył Kamińskiego, który z trudem wyciągnął piłkę spod poprzeczki. Za chwilę Lesnak trafił w słupek i jeszcze gracz Wisły poprawiał, ale tym razem strzelił tam, gdzie był Plach. Gdy wydawało się, ze mecz zakończy się bezbramkowym remisem, Furman prostopadłym podaniem zagrał do Kvocera, jego strzał obronił Plach, ale jeszcze dobijał Kolar i tak szczęśliwie, że piłka odbiła się od słupka i wpadła do gliwickiej bramki. W ostatniej akcji meczu nawet Plach ruszył w pole karne, ale choć zrobiło się spore zamieszanie w polu karnym Wisły nie przełożyło się to na gola i to gospodarze za chwilę cieszyli się z trzech punktów. Gliwiczanie oprócz punktów stracili też na najblizsze spotkanie z Rakowem Częstochowa Kądziora i Reinera Wisła: 1. Krzysztof Kamiński – 19. Martin Šulek, 25. Jakub Rzeźniczak, 4. Adam Chrzanowski, 5. Anton Krywociuk – 17. Mateusz Lewandowski (77, 95. Damian Warchoł), 8. Dominik Furman, 6. Damian Rasak (77, 23. Filip Lesniak), 14. Mateusz Szwoch (86, 22. Miroslav Gono), 11. Davo (86, 27. Milan Kvocera) – 20. Łukasz Sekulski (86, 24. Marko Kolar). Piast:
26. František Plach – 22. Tomasz Mokwa, 37. Constantin
Reiner, 4. Jakub Czerwiński, 14. Jakub Holúbek – 20.
Grzegorz Tomasiewicz, 24. Tom Hateley (69, 16. Patryk Dziczek),
6. Michał Chrapek, 7. Jorge Félix (87, 28. Michał Kaput), 92.
Damian Kądzior (77, 77. Arkadiusz Pyrka) – 9. Alberto Toril
(69, 11. Rauno Sappinen). żółte kartki: Tomasiewicz, Reiner, Dziczek, Plach. sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). widzów: 4203. |