Gliwice, ul Okrzei – 16.04.2023

Piast Gliwice - Wisła Płock 1:0 (1:0)
Bramka:

1:0 - 20` Michael Ameyaw (asysta Grzegorz Tomasiewicz)

 

Czwarte zwycięstwo z rzędu w takim samym rozmiarze, czyli 1:0 odniosła drużyna Piasta. Tym razem gliwiczanie pokonali Wisłę Płock, a bramkę na wagę kolejnych trzech punktów zdobył w 20 minucie Michael Ameyaw.

 

Przed tą kolejką obie drużyny miały po tyle samo punktów i odpowiednio zajmowały 7 i 8 miejsce w tabeli. Mimo to faworytem tego pojedynku był Piasta. Podopieczni Alexandra Vukovicia bowiem wiosną spisują się rewelacyjnie w przeciwieństwie do „Nafciarzy”, którzy w tej części sezonu zdobyli ledwie 8 punktów i gdyby nie dorobek jesienii, byliby na miejscu spadkowym.

 

Gliwiczanie zaczęli ten mecz w swoim stylu, czyli nie dając rywalowi okazji, aby dłużej pograli piłkę. Efekt był taki, że Wisła nie była w stanie przedostać się pod bramkę strzeżoną przez Frantiska Placha, a już w 4. minucie z dystansu przymierzył Michał Chrapek, jednak w bramkę nie trafił. Z kolei trzy minuty później Alexandros Katranis pomylił się o metr. Gol dla Piasta padł w 20. minucie. Grzegorz Tomasiewicz zagrał do Michaela Ameyawa. Strzał z pola karnego Bartłomiej Gradecki odbił, ale piłka wtoczyła się za linię bramkową. Po chwili sędzia wskazał na środek.

 

Gliwiczanie mogli pójść za ciosem. Trzy minuty później Tomasiewicz starał się przelobować bramkarza z okolic środka pola. Gradecki zdołał wrócić i złapać piłkę. Gospodarze mieli w 1. połowie mecz pod kontrolą. Nie kreowali sobie okazji na podwyższenie wyniku, ale dla nich najważniejsze było, że płocczanie nie byli w stanie zagrozić Plachowi, pierwszą część zakończyli bez strzału. Tuż przed przerwą gliwiczanie powinni podwyższyć wynik. Błąd popełnił Gradecki, który odbił piłkę pod nogi Kamila Wilczka, jednak strzał napastnika Piasta dołał obronić golkiper Wisły.

 

Po zmianie stron wciąż więcej z gry miał Piast. Goście nie byli w stanie zbliżyć się pod bramkę gospodarzy. W 53. minucie Ameyaw po raz drugi umieścił pilkę w bramce gości, ale wcześniej Katranis był na spalonym i sędzia gola nie uznał. Nafciarze odważniej zagrali dopiero po godzinie gry. W 62. minucie Wisła oddała pierwszy strzał w kierunku bramki. Po dograniu z rogu Damian Warchoł uderzył głową, ale przeniósł piłke nad poprzeczką. W 69. minucie goście mogli wyrównać. W polu karnym piłka została wybita pod nogi Bartosza Śpiączki, ten natychmiast uderzył. Plach jednak uratował Piasta. Po chwili, po drugiej stronie w polu karnym padł Jorge Felix. Faul był , ale wcześniej był spalony i o "jedenastce" mowy być nie mogło. W końcówce Wisła szukała wyrównania, ale to próby Piasta były groźniejsze. Chrapkowi brakowało celności. Pomocnik oddał kilka uderzeń na bramkę Gradeckiego, jednak nie był w stanie w nią trafić.

 

Piast dowiózł wygraną do końca i ze spokojem może przygotowywać się do końcówki sezonu.


Gliwice, ul Okrzei – 16.04.2023

Piast Gliwice - Wisła Płock 1:0 (1:0)
Bramka:

1:0 - 20` Michael Ameyaw (asysta Grzegorz Tomasiewicz)

 

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis - Grzegorz Tomasiewicz, Patryk Dziczek - Michael Ameyaw (90+2' Alex Sobczyk), Michał Chrapek (81' Thomas Hateley), Jorge Felix - Kamil Wilczek (66' Gabriel Kirejczyk).

W rezerwie: Karol Szymański, Miguel Munoz, Tomasz Mokwa, Szczepan Mucha

Trener: Alexandar Vuković

 

Wisła Płock: Bartłomiej Gradecki - Jakub Szymański, Jakub Rzeźniczak, Steve Kapuadi, Piotr Tomasik - Dominik Furman (62' Damian Warchoł), Filip Lesniak - Mateusz Szwoch, Rafał Wolski - Bartosz Śpiączka (70' Marko Kolar), Łukasz Sekulski (84' Tomasz Walczak).

W rezerwie: Krzysztof Kamiński, Adam Chrzanowski, Radosław Cielemęcki, Dawid Kocyła, Igor Drapiński, Miroslav Gono,

 

Trener: Pavol Stano

 

Żółte kartki: Katranis, Wilczek, Mosór, Felix, Pyrka (Piast) oraz Szwoch (Wisła).

 

Sędziowali: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa) -  Marek Arys i Marcin Lisowski - Sebastian Jarzębak. VAR: Tomasz Musiał i Tomasz Listkiewicz.

widzów: 4210.