5 listopada 2022, 12:30 – Gliwice (Stadion Miejski) Piast Gliwice – Warta Poznań 0:2 (0:1) Bramka: 0:1 – 31`- Miguel Luís 0:2 – 80`- Dimítris Stavrópoulos
W swoim ostatnim meczu w tym roku przed własną publicznością Piast Gliwice musiał uznać wyższość Warty Poznań ulegając 0:2. Było to drugie spotkanie w którym drużynę z Okrzei poprowadził Alexandras Vuković. Porazka ta sprawia, że w ostatniej kolejce gliwiczanie zagrają z Lechią Gdańsk o to, by nie spędzić zimy na miejscu spadkowym.
W swoim drugim meczu jako trener Piasta Alexandar Vuković postawił na ofensywę. Od początku na murawie biegało dwóch nominalnych napastników: Kirejczyk i Wilczek. Kreowanie sytuacji mieli zapewnić im Pyrka i Tomasiewicz. Na ławce natomiast spotkanie to rozpoczęli Kądzior i Felix. Do meczowej 20-stki nie załapali się Sappinen i Reiner. Vuković potwierdził to co powiedział na ostatniej konferencji, że nazwiska u niego nie grają. W konsekwencji od początku na murawie było aż trzech młodzieżowców.
Kibice, którzy zasiedli na trybunach i przed telewizorami na pewno zastanawiali czy gliwiczan stać, by zagrać dwie równe połowy na wysokim poziomie. To był klucz do pokonania Warty, która na wyjazdach w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Goście zaczęli bardzo agresywnie, atakując gospodarzy już pod ich polem karnym. Gliwiczanie odpowiedzieli tym samym i już w 7 minucie po przechwycie Katranis zagrywał na 5 metr, zdążył uprzedzić go Szymonowicz, który wybił futbolówkę na róg. W 12 minucie Dziczek kapitalnie dorzucił piłkę do Kirejczyka, ten stojąc tyłem do bramki jeszcze uderzył głowa piłkę, ale zbyt lekko by pokonać bramkarza Warty. W 25 minucie Wilczek zgrał piłkę do Kirejczyka, ten uciekł do środa i oddał strzał, jednak zablokowany przez stoperów Warty. W 29 minucie Piast wyszedł z kontrą po której Kirejczyk zagrał na 20 metr do Chrapka, ten uderzył z całej siły, ale trafił w poprzeczkę. Zabrakło kilku centymetrów do tego, by gliwiczanie objęli prowadzenie. Nie zdążyli jeszcze kibice przetrawić tej sytuacji, a musieli przełknąć stratę stratę gola. W 31 minucie po dośrodkowaniu Szmyta – Lui uprzedził Munoza i strzałem głową pokonał Placha. Po stracie bramki z gliwiczan zeszło powietrze. Warciarze przejęli inicjatywę i długo nie opuszczali połowy gospodarzy.
W przerwie Alexandar Vuković nie zdecydował się dokonać żadnych zmian, pewnie licząc że ta wyjściowa jedenastka potwierdzi słuszność wyboru szkoleniowca. Już na samym początku tej odsłony po dograniu Chrapka – Kirejczyk był bliski oddania strzału głową, uprzedził go jednak Grobelny. W 55 minucie Zrelak chciał dośrodkować, ale wyszedł mu centrostrzał i piłka zatrzymała się na poprzeczce. W 65 minucie Felix zastąpił Wilczka, byłą to pierwsza zmiana w Piaście w tym meczu. Gliwiczanie grali coraz odważniej, ale to poznaniacy wyszli z kontrą, która mogła dać im drugiego gola. Strzał Luisa obronił jednak Plach. Od tego momentu to goście mieli przewagę i byli zespołem groźniejszym, a gospodarze grali coraz bardziej nerwowo. W 78 Szymonowicz wyszedł sam na sam z Plachem, posłał piłkę obok niego, ale zdążył ją Mosór wybić na róg. Jak się miało okazać niepotrzebnie, bo za chwilę po dośrodkowaniu Zrelaka z narożnika – Stavropoulos wykorzystał nieobecność obrońcy Piasta w szesnastce i głową podwyższył wynik na 2:0 na korzyść Warty. Ten gol w zasadzie przesądził o wygranej gości, bo już potem gliwiczanie odpuścili sobie walkę o wywalczenie choćby punktu.
Piast: 26. František Plach – 2. Ariel Mosór, 3. Miguel Muñoz, 4. Jakub Czerwiński, 98. Aléxandros Katránis – 77. Arkadiusz Pyrka (73, 92. Damian Kądzior), 6. Michał Chrapek, 16. Patryk Dziczek (73, 24. Tom Hateley), 20. Grzegorz Tomasiewicz – 18. Kamil Wilczek (65, 7. Jorge Félix), 27. Gabriel Kirejczyk (73, 9. Alberto Toril). W rezerwie: 33. Karol Szymański, 22. Tomasz Mokwa, 28. Michał Kaput, 14. Jakub Holubek, 19. Michael Ameyaw Trener: Aleksandar Vuković
Warta: 33. Jędrzej Grobelny – 2. Jan Grzesik, 54. Dimítris Stavrópoulos, 44. Dawid Szymonowicz, 4. Robert Ivanov, 14. Kamil Kościelny – 24. Kajetan Szmyt (55, 6. Maciej Żurawski), 15. Michał Kopczyński (55, 8. Niilo Mäenpää), 21. Mateusz Kupczak, 16. Miguel Luís (74, 94. Enis Destan) – 99. Adam Zreľák (90, 34. Wiktor Pleśnierowicz). W rezerwie: Adrian Lis, Michał Jakóbowski, Szymon Sarbinowski, Mikołaj Rakowski, Trener: Dawid Szulczek
żółte kartki: Dziczek, Muñoz – Szymonowicz.
Sędziowali: Krzysztof Jakubik (Siedlce) – Arkadiusz Kamil Wójcik i Marcin Lisowski oraz Rafał Rokosz. VAR: Damian Kos i Paweł Sokolnicki. widzów: 4235. |