Gdańsk (Polsat Plus Arena Gdańsk) - 13 listopada 2022, g. 15:00

Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 1:3 (0:1)

Bramki:

0:1 – 43` Dušan Kuciak (s) (asysta Michał Chrapek)

0:2 – 63` Patryk Dziczek (k)

1:2 - 86`Michał Nalepa

1:3 - 90`Michał Chrapek

 

W ostatni meczu pierwszej części sezonu Piast Gliwice pokonał na wyjeździe Lechię Gdańsk 3:1. Bramki dla drużyny z Okrzei strzelali: Chrapek i Dziczek, jednego gola sędziowie zaliczyli bramkarzowi gospodarzy. Wygrana ta daje pozwoliła podopiecznym Alexandara Vukovićcia złapać kontakt z drużynami z którymi być może będzie Piast walczył o utrzymanie.

 

Wbrew przypuszczeniom Alexandar Vuković nie dokonał zbyt wielu zmian w składzie w porównaniu do pucharowego meczu z Górnikiem Łęczna. Do pierwszego składu wrócili Plach, Mosór i Chrapek. Na łąwce natomiast to spotkanie zaczęli m.in Felix i Wilczek.

 

Na początku bardziej aktywni byli gliwiczanie, którzy częściej utrzymywali się przy piłce,. W tych akcjach ofensywnych wyróżniał się Michael Ameyaw, który próbował urywać się graczom Lechii i dogrywać piłki w pole karne. Większego zagrożenia jednak goście nie stworzyli. Gdańszczanie po raz pierwszy postraszyli gliwiczan w 18 minucie, kiedy to piłka po strzale Conrado i rykoszecie Mosóra wylądowała na bocznej siatce. Potem Kirejczyk popełnił fatalny błąd, gdy wybił piłkę pod nogi Steca, na szczęście ten uderzył bardzo niecelnie. Kolejny kwadrans nie przyniósł goli, ani nawet emocji. Spotkanie było prowadzone w dość wolnym tempie przy równym posiadaniu piłki. W 34 minucie Kądzior wykonywał rzut rożny, a jak wiadomo on potrafi dokładnie zacentrować. Tym razem jednak zawodnik Lechii przeciął lot piłki, a poprawka Kądziora była już niedokładna. W 42 minucie Lechia miał stuprocentową sytuację. Conrado urwał się lewą stroną i z pola karnego zagrał do Durmusa. Ten będąc na 11 metrze uderzył jednak wysoko nad bramką Piasta. Jak wiadomo w piłce niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też się stało tym razem. Ledwie minutę później Chrapek zdecydował się na strzał z 35 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki, potem od ręki Kuciaka i wpadła do bramki. Jeszcze sędzia sprawdził czy na pewno futbolówka przekroczyła linię, ale gola uznał. Chrapek jednak mógł cieszyć się tylko z asysty, bo sędziowie zaliczyli tą bramkę jako samobójczą. Tym samym to zawodnicy Piasta schodzili na przerwę w lepszych nastrojach, ale jak wiadomo mecz trwa 90 minut, a prowadzenie 1:0 jeszcze nie gwarantowało zdobycia trzech punktów.

 

Tuż po przerwie gospodarze mieli pierwszą okazję na wyrównanie. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Durmusa, ale jego anemiczny strzał bez problemu obronił Plach. W 52 minucie Lechia miała drugą szansę na zdobycie gola. Po rogu piłkę głową z 7 metra uderzył Gajos, Plach upadając instynktownie ją odbił, szybko jednak zdążył się podnieść i złapać futbolówkę. Widać było, że gdańszczanie bardzo chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Zawodnicy Piasta przetrwali jednak ten trudny początek i sami zaatakowali. W 60 minucie w polu karnym przy próbie strzału został przewrócony Kądzior. Sędzia najpierw puścił grę, ale wrócił do tej sytuacji i po analizie VAR podyktował dla Piasta rzut karny. Z 11 metra strzelał Dziczek, Kuciak wyczuł jego intencje, ale nie zdołał zatrzymać piłki i gliwiczanie objęli dwubramkowe prowadzenie. Potem goście cofnęli się na własną połowę czekając na okazję do kontrataku i taką akcję przeprowadzili w 79 minucie. Wtedy bliski wyjścia sam na sam był Ameyaw, ale ubiegł go Maloca. W 77 minucie Dziczek na 20 metrze faulowal Dabate, prowokując tym samym okazję dla Lechii. Strzał Pietrzak zatrzymał się na plecach zawodnika z Gliwic, ale jeszcze dobijał gracz gospdoarzy, jednak Plach efektowną paradą wybił piłkę na róg. Potem goście mądrze oddalili grę do własnego pola karnego zyskując cenne dla nich minuty. W 87 minucie jednak Lechia strzeliła kontaktowe gola. Najpierw uderzał z dystansu Kubicki, jego strzał odbił Plach, ale przed siebie, do piłki jeszcze dopadł Nalepa i już umieścił ją w bramce. W 90 minucie Terrazzino doszedł do strzału, ale na szczęście spudłował. Sędzia do tego spotkania doliczył aż 6 minut. W doliczonym czasie gry przed polem karnym faulowany był Felix, ale gliwiczanie nie próbowali nawet dośrodkowywać, tylko chcieli jak najdłużej przetrzymać piłkę pod nogami, nie najlepiej jednak im to wychodziło. To już była prawdziwa obrona Częstochowy. W 95 minucie Terrazzino przymierzył z daleka, Plach wypuścił piłkę z rąk, ale szybko ją ponownie złapał. To była kluczowa interwencja, bo zaraz potem Piast wyszedł z atakiem, który zakończył się bramką. Najpierw Felix stanął oko w oko z Kuciakiem, ale przegrał ten pojedynek, jednak do piłki dopadł jeszcze Chrapek, który położył dóch graczy Lechii i strzałem z bliskiej odległości ustalił końcowym wynik tego meczu na 3:1.

 

Lechia: 12. Dušan Kuciak - 29. David Stec (63, 72. Filip Koperski), 25. Michał Nalepa, 23. Mario Maloča, 2. Rafał Pietrzak - 99. İlkay Durmuş, 6. Jarosław Kubicki, 7. Maciej Gajos (72, 88. Jakub Kałuziński), 28. Flávio Paixão (63, 33. Marco Terrazzino), 20. Conrado (72, 10. Bassekou Diabaté) - 9. Łukasz Zwoliński.

W rezerwie: Michał Buchalik, Henryk Castegren, Dominik Piła, Christian Clemens, Filip Koperski, Tomasz Neugebauer

Trener:  Marcin Kaczmarczyk

 

Piast: 26. František Plach - 22. Tomasz Mokwa, 2. Ariel Mosór, 4. Jakub Czerwiński, 14. Jakub Holúbek - 19. Michael Ameyaw, 16. Patryk Dziczek, 6. Michał Chrapek, 20. Grzegorz Tomasiewicz (82, 77. Arkadiusz Pyrka), 92. Damian Kądzior (82, 7. Jorge Félix) - 27. Gabriel Kirejczyk (67, 24. Tom Hateley).

W rezerwie: Karol Szymański, Miguel Munoz, Kamil Wilczek, Rauno Sappinen, Michała  Kaput,

Trener: Alexandar Vukocić.

 

Sędziowali: Bartosz Frankowski (Toruń) – Marcin Boniek i Jakub Winkler oraz Sylwester Rasmus. VAR: Krzysztof Jakubik i Arkadiusz Kamil Wójcik.

 

żółta kartka: Chrapek.

 

sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).

widzów: 7102.