5 marca 2022, 17:30 – Lubin (Stadion Zagłębia) Zagłębie Lubin – Piast Gliwice 0:0
W meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Piast Gliwice bezbramkowo zremisował z Zagłębiem Lubin. W pierwszej połowie lepiej prezentowali się gliwiczanie. Po przerwie gospodarze zagrali odważniej, ale bramkowych sytuacji po obu stroach było jak na lekarstwo, stąd taki, a nie inny wynik.
Piast z dwóch pierwszych wyjazdowych spotkań przywiózł komplet punktów i przy Okrzei nie ukrywano, że liczą na kontynuację tej serii. W Lubinie jednak też liczono na to, że uda się zgarnąć komplet punktów i odskoczyć od strefy spadkowej. Wydawało się więc, że kibice zobaczą otwarty mecz, ale tak się nie stało. Od początku obie drużyny skupiły się na tym, aby nie stracić bramki. W przypadku gliwiczan mogła mieć też na to sytuacja z 4 minuty. Wtedy bowiem z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Martin Konczkowski. Pierwszą sytuację bramkową miał Piast. W 17 minucie po krótko rozegranym rogu głową strzelał Wilczek, ale bramkarz gospodarzy zdołał odbić piłkę. Trzy minuty później Kądzior uderzył z 16 metra, ale ponownie Bieszczad nie dał się zaskoczyć. Potem przebudzili się lubinianie, ale nie zagrozili poważniej bramce Piasta. W 31 minucie kontuzji nabawił się Vida. Węgier dotrwał do końca pierwszej połowy, ale na drugą już nie wyszedł. Na boisku natomiast w tym czasie niewiele się działo.
Od początku drugiej połowy na murawie był już Sappinen, który zastąpił Vidę. Teoretycznie więc Piast mial być bardziej ofensywnie nastawiony. Pierwsza okazję na zmiane wyniku stworzyli sobie jednak gospodarze. W 56 minucie Plach obornił strzał Łakomego. Za chwilę ten sam zawodnik posłał piłkę tuż nad poprzeczką. Na jakiś czas dodało to skrzydeł „Miedziowym”, ale w 65 minucie to Piast mógł prowadzić. Wtedy to po uderzeniu Chrapka piłkę z linii bramkowej wybił Scekić. Potem oba zespoły jeszcze stworzyły sobie po jednej sytuacji, ale górą byli bramkarze. Po 75 minucie obaj trenerzy zdecydowali się na zmiany, co jeszcze bardziej wybiło z rytmu zawodników, a gra stałą się bardziej szarpana. Czym było blizej końca tym obie strony bardziej uważały, aby nie stracić gola, stąd końcowy wynik 0:0.
Dla gliwiczan był to drugi mecz z rzędu na zero z tyłu, jak to lubią mówić zawodnicy i to jest powód do zadowolenia. Z drugiej strony w drugim spotkaniu Piast nie zdobył gola, a to już jest powód do zmartwienia. Nie mniej jednak punkt wywalczony na wyjeździe to zawsze zdobycz i mały kroczek do planu minimum, czyli utrzymania się w Ekstraklasie.
5 marca 2022, 17:30 – Lubin (Stadion Zagłębia) Zagłębie Lubin – Piast Gliwice 0:0
Zagłębie: 89.
Kacper Bieszczad – 27. Bartłomiej Kłudka (77, 29. Cheikhou Dieng), 2. Bartosz
Kopacz, 44. Jhon Chancellor, 26. Kacper Chodyna (77, 5. Aleks Ławniczak) –
17. Patryk Szysz (88, 18. Filip Starzyński), 99. Łukasz Łakomy, 6. Aleksandar
Šćekić, 33. Kōki Hinokio (77, 7. Saša Živec), 9. Erik Daniel (88, 23.
Jakub Wójcicki) – 15. Martin Doležal.
Piast: 26.
František Plach – 20. Martin Konczkowski (5, 77. Arkadiusz Pyrka), 5. Tomáš
Huk, 4. Jakub Czerwiński, 2. Ariel Mosór, 14. Jakub Holúbek – 10. Kristopher
Vida (46, 11. Rauno Sappinen), 24. Tom Hateley, 6. Michał Chrapek, 92. Damian
Kądzior (85, 96. Tihomir Kostadinov) – 18. Kamil Wilczek.
żółte kartki: Daniel – Sappinen.
Sędziowali: Paweł Malec – Radosław Siejka i Michał Sobczak oraz Kornel Paszkiewicz. VAR: Tomasz Musiał i Arkadiusz Kamil Wójcik. widzów: 2563.
żółte kartki: Kostadinov – Pawłowski.
Sędziowali: Damian Sylwestrzak – Adam Karasewicz i Michał Sobczak. oraz Szymon Łężny. VAR: Paweł Pskit i Michał Obukowicz.
Widzów: 4747
|