Szczecin (Stadion im. Floriana Krygiera) – 08.08.2021, 15:00
Pogoń Szczecin – Piast Gliwice 1:0 (1:0)
Bramka
1:0 – 34` Jakub Czerwiński 34 (s)

Piast po raz drugi w tym sezonie musiał uznać wyższość rywala. W trzeciej kolejce spotkań gliwiczanie przegrali w Szczecinie 0:1. Bramkę, która dała Portowcom trzy punkty, zaliczono jako samobójcze trafienie Jakub Czerwińskiego.

Przed tym meczu klub z Okrzei ogłosił, że przedłuża umowę z Waldemarem Fornalikiem o kolejne trzy lata. Niewątpliwie miłym prezentem dla szkoleniowca i władz Piasta byłoby, gdyby udało się Pogoń pokonać. Portowcy jednak u siebie są drużyną bardzo mocną. W poprzednim sezonie szczecinianie u siebie przegrali tylko dwa razy. Gliwiczanie nie byli jednak bez szans w tym meczu i mieli pomysł na Pogoń. W pierwszej fazie tego spotkania Piast dyktował warunki, atakował, czego efektem była seria rzutów rożnych. Gospodarze przetrwali jednak te ataki i po kwadransie przejęli inicjatywę czego efektem były dwa strzały Drygasa, tyle, że niecelne. W 23 minucie goście mogli prowadził 1:0. Piłka trafiła do Żyry, ale ten nie trafił czysto w futbolówkę, a stał ledwie 11 metrów od bramki. Potem szczęścia spróbowali najpierw Drygas, a po nim Sokołowski. Obaj jednak spudłowali. W 23 minucie bardzo aktywny Jean Carlos miał mnóstwo miejsca i czasu przed polem karnym. Brazylijczyk podjął decyzję o strzale, piłka po drodze odbiła się od pleców Jakuba Czerwińskiego, co kompletnie zmyliło Placha, który musiał skapitulować. Mimo kilku prób ze strony Piasta, wynik w tej pierwszej połowie już się nie zmienił.

Już przed tym meczem było wiadomo, że spotykają się dwie drużyny o podobnym potencjale sportowym. O wygranej któreś ze stron mogła więc zadecydować jedna bramka. Już przed przerwą strzelili ją Portowcy, co pozwoliło im potem kontrolować przebieg tego spotkania. Gliwiczanom udało się osiągnąć przewagę w okolicy 65 minuty. Najpierw potężnie uderzył Vida, ale Stypica przeniósł piłkę na róg. Po nim główkował Toril, ale tym razem bramkarz Pogoni złapał już piłkę. W 70 minucie szczecinianie mogli zamknąć mecz. Zahović po podaniu Kowalczyka minął bramkarza, ale z ostrego kąta trafił w słupek. Zaraz potem Steczyk dograł na czwarty metr do Torila, Stipica jakimś cudem ciałem zatrzymał piłkę. Potem nastąpiła seria zmian, co wybiło nieco z rytmu oba zespoły. Sędzia do regulaminowego czasu gry doliczył 5 minut, ale w tym okresie to gospodarze atakowali i mieli jeszcze jedną okazję, by podwyższyć wynik, ale strzał Kowalczyka z rzutu wolnego obronił Plach. Pogoń wygrywając z Piastem potwierdziła swoje aspiracje do medalu. Piast będzie swojej szansy szukał za tydzień w meczu z Wisłą Płock. Tu już gliwiczanie będą faworytem.

Piast: 26. František Plach – 20. Martin Konczkowski, 5. Tomáš Huk (84, 2. Ariel Mosór), 4. Jakub Czerwiński, 14. Jakub Holúbek – 77. Arkadiusz Pyrka (68, 19. Michael Ameyaw), 18. Patryk Sokołowski, 6. Michał Chrapek, 17. Patryk Lipski (68, 16. Dominik Steczyk), 10. Kristopher Vida (76, 92. Damian Kądzior) – 11. Michał Żyro (46, 9. Alberto Toril).
Rezerwowi: 33. Karol Szymański, 16. Dominik Steczyk, 22. Tomasz Mokwa, 23. Miguel Munoz, 15. Mateusz Winciersz,
Trener: Waldemar Fornalik

Pogoń: 1. Dante Stipica – 2. Jakub Bartkowski, 13. Kóstas Triantafyllópoulos, 23. Benedikt Zech, 97. Luís Mata – 21. Jean Carlos Silva (80, 41. Paweł Stolarski), 54. Maciej Żurawski (62, 61. Kacper Smoliński), 64. Kacper Kozłowski (80, 17. Mariusz Fornalczyk), 14. Kamil Drygas, 27. Sebastian Kowalczyk – 10. Luka Zahovič (74, 9. Piotr Parzyszek).
Rezerwowi: 26. Jakub Bursztyn, 33. Mariusz Malec,  71. Marcel Wędrychowski, 15. Hubert Matynia
Trener:Kosta Runjaić.

żółta kartka: Chrapek.

Sędziowali: Tomasz Kwiatkowski – Michał Obukowicz i Michał Sobczak oraz Piotr Idzik. VAR: Paweł Pskit i Radosław Siejka.

Widzów 6400