Gliwice, ul Okrzei – 9.04.2022, g. 15:00

Piast Gliwice – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)

Bramka:

1:0` 26` Kamil Wilczek (asysta Tom Hateley)

 

W meczu 28 kolejki o mistrzostwo PKO BP Ekstraklasy Piast pokonał przed własną publicznością Górnika Łęczna 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów po raz kolejny już zdobył Kamil Wilczek. Bohaterem tego spotkania został jednak Frantisek Plach, który uratował gliwiczan przynajmniej od dwóch goli.

 

Piast był faworytem tego meczu, nie tylko z racji zajmowanego miejsca w tabeli, ale też potencjału sportowego i zamieszania jakie miało miejsce w zespole z Łęcznej przed tym spotkaniem. Po porażce 0:4 z Pogonią z funkcji trenera bowiem zrezygnował architekt ostatnich sukcesów Górnika – Kamil Kiereś, a nowy trener miał bardzo mało czasu na wdrożenie własnego pomysłu.

 

Goście nie mając nic do stracenia nie zdecydowali się na murowanie bramki, stąd już w 5 minucie stworzyli sobie pierwszą dobrą sytuację. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła wprost na głowę Bartosza Rymaniaka, a ten oddał mocny strzał, ale Frantisek Plach zdołał to wybronić. Po 10 minutach gliwiczanie zaczęli przejmować inicjatywę i szybko stworzyli sobie okazję, aby objąć prowadzenie. Michał Chrapek zagrał prostopadłą piłkę do Kamila Wilczka, ten uderzył minimalnie ponad poprzeczką bramki gości. Za chwilę Damian Kądzior przymierzył z dystansu, ale też kapitalną interwencją popisał się Maciej Gostomski. W 23 minucie Rauno Sappinen, który powrócił do pierwszego składu mógł zdobyć premierowego gola w PKO BP Ekstraklasie, ale nie trafił w piłkę po dobrym dośrodkowaniu Tomasa Huka. Kibice jeszcze nie zdążyli dobrze skomentować tej sytuacji, gdy padł gol dla Piasta. W 26 minucie po zagraniu Toma Hateleya – Kamil Wilczek z bliska skierował piłkę do bramki. Nie był to jeszcze coś nokautujący, bo potem przyjezdni zdołali jeszcze oddać dwa strzały, które jednak nie mogły zaskoczyć bramkarza Piasta, bo były niecelne.

 

Na drugą połowę nie wyszedł już Rauno Sappinen, ale nie było to spowodowane słabą gra, tylko kontuzją, jakiej nabawił się na zakończenie pierwszej części meczu. Zmiany nastąpiły także w Górniku. W tej odsłonie pierwszą okazję na zdobycie bramki mieli gospodarze. Już w 52 minucie Michał Chrapek przymierzył z rzutu wolnego, po raz kolejny jednak z powodzeniem interweniował bramkarz z Łęcznej. Chwilę później okazję na oddanie strzał mieli odpowiednio Wilczek i Śpiączka, jednak obaj nie trafili w bramkę. Czym dłużej trwał ten mecz, tym mniej emocji w nim było, a więcej chaosu i niecelnych zagrań. W 80 minucie jeszcze Jakub Czerwiński kończąc strzałem głową stały fragment gry mógł „dobić” Górników, tak się jednak nie stało. Za to w 85 minucie goście mieli wyborną okazję, aby wyrównać, ale nie po raz pierwszy w tym meczu swoją klasę pokazał Frantisek Plach.

 

Piast ostatecznie pokonał Górnika i można powiedzieć, że zasłużenie, choć goście mają prawo czuć niedosyt, bo nie wykorzystali swoich sytuacji. Po tej kolejce podopieczni Waldemara Fornalika mają już na koncie 41 punktów i są w grze nawet o czwarte miejsce w tabeli.

 

Gliwice, ul Okrzei – 9.04.2022, g. 15:00

Piast Gliwice – Górnik Łęczna 1:0 (1:0)

Bramka:

1:0` 26` Kamil Wilczek (asysta Tom Hateley)

 

Piast: 26. František Plach – 20. Martin Konczkowski (90, 37. Constantin Reiner), 5. Tomáš Huk, 4. Jakub Czerwiński, 2. Ariel Mosór, 98. Aléxandros Katránis – 24. Tom Hateley, 6. Michał Chrapek, 92. Damian Kądzior (70, 10. Kristopher Vida) – 11. Rauno Sappinen (46, 96. Tihomir Kostadinov; 77, 9. Alberto Toril), 18. Kamil Wilczek.
W rezerwie: Karol Szymański, Jakub Holubek, Mateusz Winciersz, Michael Ameyaw, Arkadiusz Pyrka
Trener: Waldemar Fornalik

 

Górnik: 33. Maciej Gostomski – 24. Michał Goliński (46, 22. Serhij Krykun), 35. Gérson, 20. Bartosz Rymaniak (46, 2. Tomasz Midzierski), 3. Leândro, 29. Daniel Dziwniel (84, 19. Przemysław Banaszak) – 13. Marcel Wędrychowski (76, 17. Łukasz Szramowski), 88. Álex Serrano, 6. Janusz Gol, 27. Michał Mak (58, 70. Jason Lokilo) – 18. Bartosz Śpiączka.
W rezerwie: Adrian Kostrzewski, Szymon Drewniak, Jonathan de Amo, Damian Gąska
Trener: Marcin Prasoł

 

żółte kartki: Hateley – Krykun, Gol.

 

sędziował Jarosław Przybył (Kluczbork) – Adam Kupsik i Tomasz Niemirowski oraz Rafał Rokosz – VAR: Paweł Malec i Michał Obukowicz.

 

widzów: 2757.