6 kwietnia 2019, 18:00 – Kraków (Stadion Miejski)

Wisła Kraków – Piast Gliwice 2:2 (1:1)

Bramki:

0:1 – 19` Patryk Dziczek,

1:1 – 34` Matej Palčič,

2:1 – 57` Matej Palčič,

2:2 – 78` Michal Papadopulos (asysta Tomasz Jodłowie)

 

Dobry, emocjonujący mecz zakończony sprawiedliwym remisem 2;2 zobaczyli kibice zgromadzenie na stadionie, jak i ci którzy zdecydowali się śledzić spotkania transmitowane przez telewizję otwartą.`

 

Nie był to  debiut Piasta w telewizji publicznej. Były już bowiem transmitowane spotkania przez TVP3, ale było to w II lidze. W Ekstraklasie po raz pierwszy pojedynek z udziałem niebiesko-czerwonych mogła zobaczyć widownia liczona w setki tysięcy widzów.

 

Mimo pokonania Wisły Płock,  Waldemar Fornalik zdecydował się na sporo zmian w wyjściowej jedenastce. Od początku zagrali Mokwa, Jodłowiec i Sedlar, a na ławce usiedli m.in. Hateley i Pietrowski.

 

Maciej Stolarczyk nie mógł skorzystać natomiast z dwóch swoich kluczowych zawodników: Wasilewskiego i Błaszczykowskiego. W dużej mierze jednak o takim wyniku zadecydowała postawa bramkarzy. W przypadku Lisa – negatywnie, a Placha – pozytywnie. Zanim jednak obaj mogli się wykazać swoimi umiejętnościami, Jodłowiec zmarnował bardzo dobrą sytuację, a Peszko nie trafił do pustej bramki. W 19 minucie Dziczek egzekwował rzut wolny. Pomocnik Piasta uderzył w sam środek bramki, a Lis tak interweniował, że w zasadzie pomógł piłce wturlać do swojej bramki. Na jakiś czas zniechęciło to gospodarzy do ofensywnej gry, przez to kolejne okazje mieli goście aż do 31 minuty. Wtedy to Parzyszek zagrał ręką w polu karnym, sędzia jeszcze posiłkował się  VAR-em i podyktował jedenastkę. Strzał Pietrzaka jednak obronił Plach. Nie udało się z karnego, ale  wpadło rzucie rożnym. Po dośrodkowaniu najwyżej  do piłki wyskoczył Palcić i z bliska umieścił ją w siatce. Jeszcze przed przerwą Lis częściowo zrehabilitował się wychodząc zwycięsko z pojedynku sam na sam z Konczkowskim. Pierwsza połowa w której lepiej prezentował się Piast ostatecznie zakończyła się remisem.

 

Zaraz na początku drugiej połowy, Kolar po trochę przypadkowym zagraniu Mokwy stanął oko w oko z Plachem, ten ostatni jednak zatrzymał strzał napastnika Wisły. Gospodarze nie potrafili zdobyć bramki z akcji, ale udało im się to po kolejnym roku. Po dośrodkowaniu Pietrzaka – Palcić urwał się Parzyszkowi i strzałem głową krótki róg zupełnie zaskoczył golkipera gości. Chwilę później Pietrzak umieścił piłkę w bramce, ale był na spalonym. Potem więcej z gry mieli zawodnicy Białej Gwiazdy, ale nie potrafili już  przełożyć tego na kolejną, dogodną okazję. Mimo to wydawało się, że wiślacy dowiozą bezcenne dla nich trzy punkty, ale znów nie popisał się Mateusz Lis. Bramkarz Wisły  zbyt lekko wybił piłkę przy dośrodkowaniu, Pietrzak musiał ją wybić na róg. Po nim Jodłowiec zgrał futbolówkę do  Papadopulosa, który uderzył na tyle mocno z 10 metra, że piłka przeleciała już obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Już w doliczonym czasie gry Dziczek jeszcze raz  przymierzył z dystansu, tym razem jednak Lis dobrze się zachował i obronił ten strzał. Na kilka sekund przed końcem spotkania jeszcze Jodłowiec po centrze Konczkowskiego minimalnie chybi i stąd remis 2:2.

 

Ten punkt umocnił Piasta na trzecim miejscu, bo goniąca gliwiczan Cracovia niespodziewanie przegrała w Legnicy z Miedzią. 13 kwietnia  niebiesko-czerwoni podejmować będą Koronę Kielce, która jeszcze ma cień szansy na wbicie się do grupy mistrzowskiej.

 

Wisła: 1. Mateusz Lis – 29. Matej Palčič, 5. Lukas Klemenz, 4. Maciej Sadlok, 2. Rafał Pietrzak – 9. Rafał Boguski (87, 23. Paweł Brożek), 10. Vullnet Basha, 28. Vukan Savićević, 11. Krzysztof Drzazga (90, 14. Artur Balicki), 7. Sławomir Peszko (77, 26. Kamil Wojtkowski) – 24. Marko Kolar

Rezerwowi: Tobiasz Wienzettel, Dawid Szot, Patryk Plewka,  Wojciech Słomka.

Trener: Maciej Stolarczyk

 

Piast: 26. František Plach – 22. Tomasz Mokwa (66, 21. Gerard Badía), 4. Jakub Czerwiński, 25. Aleksandar Sedlar, 2. Mikkel Kirkeskov – 20. Martin Konczkowski, 3. Tomasz Jodłowiec, 10. Patryk Dziczek, 17. Joel Valencia (87, 6. Tom Hateley), 11. Jorge Félix – 9. Piotr Parzyszek (63, 27. Michal Papadopulos).

Rezerwowi: Jakub Szmatuła, Marcin Pietrowski, Mateusz Mak,  Uros Korun,

Trener: Waldemar Fornalik

 

Sędziowali: Szymon Marciniak  –  Paweł Sokolnicki, Michał Pierściński – Marcin Kochanek.

VAR Tomasz Kwiatkowski oraz Tomasz Listkiewicz.

 

Widzów 26 000