Gliwice, ul
Okrzei – 19.1.2018, g. 18:00 W meczu
otwierającym 12 serię spotkań o mistrzostwo Lotto Ekstraklasy Piast
zremisował z Lechią 1:1. Bramki w tym
spotkaniu strzelali: Aleksandar
Sedlar z karnego i Lukas Haraslin. Lechia
przyjechała do Gliwic, by bronić fotela lidera, gliwiczanie mieli ochotę na
to miejsce wskoczyć. Pierwsze minuty tego meczu potwierdziły, ze żadna ze
stron nie jest zainteresowana podziałem punktów. Zarówno Piast jak i Lechia
przeprowadziły kilka odważnych akcji. Pierwszy strzał na bramkę oddał Valencia,
ale nie było to celne uderzenie. Potem przez kilka minut piłkę poklepali
goście, ale nie przełożyło się to na najmniejsze nawet zagrożenie. Dopiero w
20 min, po rogu na strzelał Michalak, piłka jednak nie leciała w światło bramki więc Szmatuła nie musiał
interweniować. Pierwszy celny strzał w tym meczu kibice zobaczyli w 25
minucie, kiedy to ponownie uderzał Michalak. Szmatuła
nie miał jednak problemów ze złapaniem piłki. Za chwilę gospodarze mieli
pierwszy róg. Wykonywał go Badia, a strzelał Jodłowiec,
bez powodzenia jednak. Kolejna akcja przyniosła gliwiczanom rzut karny, kiedy
to Augustyn
ściął Valencię w szesnastce. Skutecznym egzekutorem okazał się Sedlar, i trochę niespodziewanie, biorąc pod uwagę
przebieg tego spotkania w tym okresie, Piast objął prowadzenie. Gol ten uskrzydlił gliwiczan, którzy potem
jeszcze przeprowadzili kilka akcji, które mogły zakończyć się drugą bramkę,
jednak wynik do przerwy już się nie zmienił. Lechiści
nie mieli nic do stracenia oprócz kolejnych goli i wydawało się, że ruszą do
ataku. Taki scenariusz bez trudu jednak mogli przewidzieć gliwiczanie i
dostosować do tego taktykę. Te początkowe minuty drugiej odsłony zdawały się
to potwierdzać. Goście długo nie schodzili z połowy Piasta, ale sytuacji nie
potrafili sobie stworzyć, m.in. dzięki bardzo dobrej grze w defensywie
Czerwińskiego i Sedlara. Po 55 minucie gliwiczanie przenieśli grę
pod pole karne rywala, co pozwoliło odetchnąć defensorom. Już w 60 minucie
Piotr Stokowiec zdecydował się na pokerowe
zagranie, wpuszczając na plac gry dwóch napastników: Araka
i Sobiecha. Sytuację stworzyli sobie jednak gliwiczanie. Papadopulosowi
zabrakło metra by dosięgnąć piłki po zagraniu Valencii. Chwilę później Lipski
miał okazję pokazać jak wykonuje się rzuty wolne, ale piłka po jego strzale z
20 metra przeszła nad poprzeczką bramki Piasta. W 69 min goście wypracowali
sobie już stuprocentową sytuację. Po zagraniu z lewej strony na piątym metrze
główkował Arak, na szczęście nie trafił w bramkę. Lechia stwarzała sobie
jednak coraz groźniejsze sytuacje, a gliwiczanie jakby zaczynali bronić tej
jednobramkowej przewagi. W 77 min jednak to gospodarze stworzyli
sobie okazje na „dobicie” Lechii, ale piłka po strzale Valencii przeszła obok
spojenia słupka z poprzeczką. Niestety w 86 min Szmatuła
źle wybił piłkę, którą przejęli gdańszczanie, a po chwili Lipski zagrał do Haraslima, a ten strzałem w długi doprowadził do remisu. Te ostatnie minuty miały być
więc nerwowe dla gliwiczan, bo goście nie zamierzali rezygnować ze
strzelenia drugiej bramki. Sytuacje miał jeszcze Sobiech. Gospodarzom udało
się jednak dotrwać bez straty gola do i tym samym mecz zakończył się remisem z
którego jednak bardziej zadowoleni byli jednak chyba gdańszczanie. Piast: 1.
Jakub Szmatuła – 20. Martin Konczkowski,
4. Jakub Czerwiński, 25. Aleksandar Sedlar, 2. Mikkel Kirkeskov – 11. Jorge Félix (87,
10. Patryk Dziczek), 6. Tom Hateley, 3. Tomasz
Jodłowiec, 17. Joel Valencia, 21. Gerard Badía (75,
7. Aleksander Jagiełło) – 27. Michal Papadopulos (90, 9. Piotr Parzyszek). Lechia: 1. Zlatan Alomerović – 3. João Nunes, 26. Błażej
Augustyn, 5. Steven Vitória, 22. Filip Mladenović – 11. Konrad Michalak (70, 17. Lukáš Haraslín), 6. Jarosław Kubicki,
35. Daniel Łukasik (59, 90. Artur Sobiech), 9.
Patryk Lipski, 8. Michał Mak (59, 18. Jakub Arak) – 28. Flávio
Paixão. żółte kartki: Hateley – Augustyn, João
Nunes, Flávio Paixão. Sędziowali:
Krzysztof Jakubik (Siedlce) – Arkadiusz Wójcik, Marcin Borkowski – Daniel
Kruczyński VAR: Paweł
Raczkowski, Michał Obukowicz widzów: 3853. |