Gliwice, ul Okrzei – 12.05.2012. Godz. 19:00 Bramki: Piast nie zwalnia tempa i wygrywa trzeci mecz z rzędu. Tym razem ofiarą rozpędzonej, pierwszoligowej lokomotywy z Okrzei padł Kolejarz Stróże, przegrywając w Gliwicach 0:2. W pierwszej połowie goście zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, skutecznie opierając się gospodarzom. W szeregach niebiesko-czerwonych grają jednak Ruben Jurado i Wojciech Kędziora, super snajperzy, którzy kolejno w 61 i 78 min wpisali się na listę strzelców. Kolejarz kończył ten mecz w 10, bo czerwoną kartkę zobaczył w 70 min Dariusz Walęciak. Ekstraklasa na wyciągnięcie ręki Gliwiczanie przystępowali do meczu z Kolejarzem znając już wyniki z innych stadionów. Wiedzieli, że jeśli pokonają Stróże, to oprócz nich tylko Termalika i Pogoń jeszcze będą się liczyć w walce o najwyższe cele. W osiągnięciu tego celu miał pomóc wracający po dłuższej przerwie do pierwszego składu Łukasz Krzycki. Od początku zagrał też Podgórski. Na ławce rezerwowych natomiast usiadł Lisowski. Wbrew zapowiedziom w osiemnastce zabrakło i tym razem Litwina, Paulauskasa. Tuż przed rozpoczęciem tego pojedynku z okazji 90-tych urodzin od klubowych władz pamiątkową koszulkę i wielki bukiet kwiatów otrzymał najstarszy, żyjący piłkarz Piasta – Kazimierz Przybylski. Kibice odśpiewali mu sto lat. Jeszcze za nim sędzia zagwizdał po raz pierwszy minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w zeszłą środę legendarnego trenera Piasta, Jerzego Cich. Gospodarze zaczęli tradycyjnie, czyli od wysokiego presingu, ale pierwszą sytuację podbramkową stworzyli sobie w 5 min gry po rzucie wolnym. Po faulu na Rubenie, spod linii bocznej w pole karne dośrodkowywał Podgórski, przeciął to jednak Cichy. Goście odpowiedzieli długim podaniem do Gajtkowskiego, który poradził sobie z Bodziochem, ale na tym się emocje przy tej akcji skończyły. Po kwadransie było widać już, że Kolejarz to drużyna z zupełnie innej bajki niż Flota czy Dolcan, grająca piłką, często z klepki, poukładana w obronie i groźnie kontratakująca. M.in. dlatego jedyne zagrożenie pod bramkami obu zespołów bywało po stałych fragmentach. W 22 min gliwiczanom udało się wyjść z błyskawiczną kontrą, ale i świetnie, a wręcz kapitalnie zachował się Markowski, przecinając podanie Podgórskiego do Kędziory. W 30 min pierwszy w tym meczu rzut rożny dla Piasta wywalczył Cicman. Egzekwował go Podgórski, bez przełożenia na zagrożenie jednak. 120 sekund później w polu karnym gości mocno się zakotłowało, ale piłka do siatki nie wpadła. Kolejarz został jednak w tym okresie zepchnięty do głębokiej defensywy. Goście do 36 minuty nie wyszli z własnej połowy, a w tym czasie sędzia mógł podyktować dla gliwiczan nawet dwa rzuty karne, za zagranie ręka i faul. Piłkarze ze Stróże opanowali jednak sytuację i pomiędzy 37 a 39 minutą trzykrotnie zmusili Szmatułę do wykazania się swoimi umiejętnościami. Zdenerwowany takim obrotem sprawy Matras, zapędził się na połowę rywala i oddał mocny, ale czytelny dla Sobańskiego strzał. W 43 min Cicman próbował na pełny biegu dośrodkowywać i o mało co nie zaskoczył by bramkarza Kolejarza, który z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, co już dawno na Okrzei się nie zdarzyło. Piast drugą połowę rozpoczął od mocnego uderzenia. W 48 min pod poprzeczkę przymierzył Podgórski, piłkę z najwyższym trudem wyciągnął Sobański. Przyciśnięci goście gubili się coraz bardziej. W 52 min na 18 metrze faulowany był Bodzioch. Pięknie przycelował Podgórski, ponownie jednak świetną interwencją popisał się bramkarz Kolejarza. Napór gliwiczan zaraz potem zaakcentował minimalnie niecelnym strzałem Alvaro. Taki szturm musiał się jednak zakończyć powodzenie i stało się to w 61 min. Ruben Jurado przyjął piłkę na pierś i mocnym strzałem z 7 metrów nie dał żadnych szans Sobańskiemu na obronę. Przemysław Cecherz zareagował natychmiast, rzucając do boju dwóch świeżych piłkarzy. Od 70 minuty Kolejarz grał już w 10, po tym jak czerwoną kartkę za podcięcie od tyłu Jurado, zobaczył Dariusz Walęciak. W 75 min zrobiło się gorąco pod bramką Piasta. Z linii pola karnego strzelał Cheikh Niane, na szczęście czarnoskóry piłkarz Kolejarza przeniósł piłkę nad poprzeczką. Nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i 78 min tak się stało. Bodzioch przedarł się lewą stroną, zagrał do Kędziory, który na chwilę został sam na 7 metrze i to wystarczyło, aby mógł „Kędi” zdobyć piętnastego gola w sezonie. W 80 min Cicman zakręcił stoperami gości, ale minimalnie przestrzelił. Gliwiczanie tym razem nie pozwolili na to, by trzymać kibiców w napięciu do końcowego gwizdka sędziego. Nawet w doliczonym czasie gry piłkarze Piasta nacierali i kontrolowali sytuację, pewnie wygrywając. Piast: 1. Jakub Szmatuła - 4. Mateusz Matras, 14. Adrian Klepczyński, 15. Łukasz Krzycki, 5. Mateusz Bodzioch - 16. Pavol Cicman, 19. Alvaro, 6. Mariusz Zganiacz, 17. Tomasz Podgórski 22. Ruben (80` 10. Adrian Świątek), 24. Wojciech Kędziora (89` 13. Tomas Docekal) Kolejarz: 12. Dominik Sobański - 17. Adrian Basta, 10. Krzysztof Markowski, 13. Witold Cichy - 21. Dariusz Walęciak, 8. Michał Chrapek (nr 27 ), 23. Cheikh Niane, 14. Krzysztof Gajtkowski (67` 9. Konrad Cebula), 7. Marcin Stefanik - 6. Kamil Nitkiewicz (56` 15. Michał Gryźlak), 19. Maciej Kowalczyk Żółte kartki: 90` Mariusz Zganiacz - 10` Adrian Basta, 19` Krzysztof Gajtkowski, 55` Witold Cichy Sędziowali: Artur Radziszewski – Marcin Lisowski, Rafał Roguski, Artur Mądrzak (Warszawa) Widzów 4200 Statystyki Piast: Kolejarz RELACJA LIVE Mimo wszystko nie było to porywające spotkanie, ale Piast Gliwice zgodnie z planem wywalczył kolejne cenne 3 punkty i awans do Ekstraklasy "zbliża się wielkimi krokami". Za wspólne 90 minut dziękuje Paruyr Tovmasyan i zapraszam na kolejne relacje na Ekstraklasa.net! KONIEC SPOTKANIA! PIAST PO RAZ KOLEJNY UTRZYMUJE SIĘ NA FOTELU LIDERA! Zganiacz stał za blisko zawodnika Kolejarza podczas wykonaniu rzutu wolnego, za co otrzymuje żółtą kartkę. Piast w ostatnich minutach wyraźnie myślami przy następnym spotkaniu. Prawdopodobnie ostatnia groźna akcja gości, ale bardzo źle podawał Kowalczyk do Niane. Tomas Docekal zastępuje oklaskiwanego Wojciecha Kędziorę. Po raz kolejny Kolejarz całym zespołem na własnej połowie. Faul w ataku Kędziory. Cicman mógł się znaleźć w sytuacji sam na sam z Sobańskim, ale nie udało mu się minąć obrońcę w polu karnym. Cichy wybiciem piłki w aut przerywa akcję Cicmana. Gospodarze zadowoleni z dwubramkowego prowadzenia nie forsują tempa. Na ostatnie minuty Niane został przesunięty do ataku. Dzięki bramce Wojciech Kędziora zrównuje się z Aleksandrem w klasyfikacji najlepszych strzelców. Ładny strzał Podgórskiego z 20 metrów, ale piłka wpadła wprost w ręce Sobańskiego. Piast spokojnie rozgrywa piłkę i od czasu do czasu decyduje się na kontrataki. Świetna akcja Cicmana, bez problemu minął obrońce w polu karnym, ale strzał z 12 metrów był minimalnie niecelny. Na trybunach rozlega się okrzyk: "mamy lidera". piast radość po golu na 2:0 Świątek od razu po wejściu był faulowany. Świątek zastępuje strzelca pierwszej bramki. GOOOOL! WOJCIECH KĘDZIORA ZNALAZŁ SIĘ SAM W POLU KARNYM I PŁASKIM STRZAŁEM Z 10 METRÓW PODWYŻSZA PROWADZENIE! Do końca spotkania pozostał kwadrans i wszystko wskazuje na to, że Piast nie odda prowadzenia. Strzał Niane z 18 metrów, ale tak samo jak pozostali koledzy z zespołu - czarnoskóry zawodnik także niecelnie. piast Kolejarz często broni się w swoim polu karnym Kowalczyk z prawego skrzydła zdecydował się na egoistyczna wersję rozegrania tej akcji i oddał fatalny strzał obok bramki. O dziwo goście wykorzystali już komplet zmian, a Marcin Brosz nie dokonał ani jednej. Gospodarze cały czas prowadzą grę. Dośrodkowanie Bodziocha zablokowane przez obrońców. Ruben Jurado zwijał się z bólu, ale już może kontynuować grę. Walęciak otrzymuje czerwoną kartkę za brutalny faul na Rubenie Jurado. Kąśliwe uderzenie Podgórskiego z rzutu wolnego z 30 metrów i piłka poszybowała minimalnie obok słupka. Wolański wchodzi za Chrapka. Cebula wchodzi za Gajtkowskiego. Strzelec, póki co jedynej bramki - Ruben Jurado zwija się z bólu. Gajtkowski uderzał z 17 metrów, ale trafił wprost w Krzyckiego. Tomasz Podgórski oddał bardzo dobry strzał z 25 metrów, Sobański był zmuszony piąstkować piłkę przed siebie. Faulowany Cicman. Matras wbiegł w pole karne gości, ale w ostatniej chwili Niane wybił mu piłkę z pod nóg i mało brakowało, by pokonał własnego bramkarza. piast Sobański na kolanach, piłka w siatce Asystę zalicza Cicman. GOOOOOOOOOL! RUBEN JURADO PRZYJĄŁ PIŁKĘ KLATKĄ PIERSIOWĄ I KAPITALNYM STRZAŁEM Z 13 METRÓW POKONUJE SOBAŃSKIEGO! Piast natomiast gra tak jakby był pewny, że bramka padnie. Po 12 minutach gry drugiej połowy goście niemalże nie opuszczają swoją połowę. Po dośrodkowaniu Podgórskiego głową uderzał Krzycki, ale był odwrócony do bramki, dlatego nie zdołał uderzyć celnie. Gryźlak zastępuje Nitkiewicza. Cichy fauluje Rubena i otrzymuje żółtą kartkę. Kowalczyk faulowany przy linii bocznej, Próba uderzenia na bramkę z półwoleja przez Kędziorę została zablokowana. Na trybunach 4 196 kibiców. Bardzo groźnie uderzał Podgórski z rzutu wolnego i Sobański kolejną kapitalną interwencją zażegnał niebezpieczeństwo. Bodzioch przechwycił piłkę przed polem karnym, ale chwilę po tym został sfaulowany. Dariusz Dudek "wyrzucony" na trybuny za kłótnie z sędzią, Wspaniały strzał Rubena z 20 metrów, ale w ostatniej chwili Sobański kapitalną interwencją wybił piłkę na rzut rożny. Po dośrodkowaniu Cicmana mogło być groźnie, ale skończyło się tylko na zamieszaniu w polu karnym. Po dośrodkowaniu Podgórskiego z rzutu rożnego Sobański piąstkował piłkę. Druga połowa rozpoczęta, miejmy nadzieję, że będzie ciekawsza od pierwszej. piast Przed kibicami prezentuje się starsza grupa z Fabryki Tańca Gliwice piastFabryka Tańca z Gliwic W pierwszej połowie za dużo emocji nie było, więc dzieci z "Fabryki Tańca" próbują rozgrzać atmosferę na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Koniec pierwszej połowy! Mogła być z tego ładna akcja, ale na 17 metrze Ruben Jurado pomagał sobie ręką. piast Gajtkowski zwija sie z bólu Gajtkowski centrował z rzutu wolnego, ale zbyt słabo i Wojciech Kędziora bez problemu wybija piłkę głową z pola karnego. Po dośrodkowaniu Podgórskiego z rzutu rożnego na spalonym był Ruben Jurado. Cicman zagrywał z prawej strony, ni to strzał ni podanie i w ostatniej chwili Sobański wybił piłkę na rzut rożny. Mogła z tego być ładna bramka. Ładna akcja gliwiczan lewym skrzydłem, ale Kędziora był na spalonym. Prostopadłe podanie Alvaro Jurado, ale żaden z partnerów nie doszedł do tego podania. Matras uderzał z narożnika pola karnego, ale bez problemu chwyta piłkę Sobański. Po ładnym rajdzie Maciej Kowalczyk płaskim strzałem z 17 metrów chciał pokonać Szmatułę, ale za słabo uderzył. Groźne dośrodkowanie Basty, ale chwyta piłkę Szmatuła. Drugi groźny strzał, tym razem Ruben z 16 metrów i tym razem również niecelnie. Kędziora przewraca się w polu karnym i może się cieszyć, że nie otrzymał żółtej kartki za symulację. Matras wrzucał piłkę z autu w pole karne, Kędziora podawał klatką piersiową, ale jeden z obrońców wybił piłkę. Matras przewraca się przy linii końcowej, ale arbiter nie reaguje. Klepczyński skutecznie blokował Kowalczyka i od bramki zacznie Szmatuła. Po dwóch kwadransach trzeba przyznać, że jest to jeden z najnudniejszych spotkań na zmodernizowanym stadionie Piasta. Dośrodkowanie Podgórskiego z prawego skrzydła tym razem, po raz kolejny skuteczna interwencja obrońców Kolejarza. Pierwszy groźny strzał - Cicman uderzał z 25 metrów, ale tuż obok bramki. piast Dużo walki przy Okrzei Dośrodkowanie Podgórskiego z rzutu rożnego, ale jeden z obrońców wybił piłkę głową. Podopieczni Marcina Brosza przesadzili z podaniami tuż przed polem karnym, zamiast uderzyć na bramkę Sobańskiego. Faulowany Chrapek w środkowej strefie boiska. Podgórski zagrywał prostopadłe w kierunku Cicmana, ale Sobański był szybszy i pewnie złapał piłkę. Tomasz Podgórski został wyraźnie "nabity" w rękę, ale mimo to sędzia odgwizdał zagranie ręką. Nitkiewicz może już kontynuować grę, nie potrzeba zmiany. Nitkiewicz leży na boisku, będzie potrzebował interwencji lekarza. Po ponad 20 minutach gry cały czas bez groźnych strzałów. Dośrodkowanie Stefanika z rzutu wolnego, ale jeden z obrońców Piasta wybił piłkę głową. Faulował Ruben Jurado. Podgórski nie ma dzisiaj zbyt dobrego dnia, bardzo słabo wykonuje stałe fragmenty gry, tym razem także jego wrzutka zablokowana. Ławka rezerwowych Piasta :Korbecki, Pietrzak, Lisowski, Docekal, Murawski, Światek, Nalepa Gajtkowski fauluje Alvaro i otrzymuje żółtą kartkę. Rezerwowi gości:Zarychta,Szufryn,Cebula,Bocian,Gryźlak,Rupa,Kantor Zawodnicy Kolejarza raczej czekają na możliwość do zaatakowania z kontry. Od kilku minut gospodarze rozgrywają akcje głównie na połowie rywala, ale żadnego pożytku z tego nie ma. Dośrodkowanie Rubena Jurado z prawej strony zostało zablokowane. Atak pozycyjny w wykonaniu zawodników Piasta kończy się po faulu Alvaro Jurado. Faul w ataku, faulowanym był Matras. Ładnie zapowiadająca się akcja prawą stroną, ale Jurado w ostatniej chwili został zablokowany. Prostopadłe podanie Alvaro w pole karne, Ruben "przedłużył" jeszcze piłkę, ale wprost w ręce Sobańskiego. Dośrodkowanie Podgórskiego z rzutu wolnego i po raz kolejny bardzo słaba centra w wykonaniu kapitana. Basta fauluje przy linii bocznej Podgórskiego. Fatalne dośrodkowanie Gajtkowskiego, jeszcze Nitkiewicz mógł oddać strzał, ale był na spalonym. Faulowany Nitkiewicz. Rzut wolny wykonywał Podgórski, ale jego strzał został zablokowany. Po chwili w polu karnym przewracał się Ruben Jurado, ale sędzia nawet nie drgnął. Przy linii bocznej faulowany Wojciech Kędziora. Po kilku minutach żadna z drużyn nie spieszy się z atakami. Na spalonym Chrapek. Z rzutu wolnego Tomasz Podgórski, ale zbyt mocno i piłka opuściła boisko. Wojciech Kędziora na spalonym. Artur Radziszewski zagwizdał po raz pierwszy! piast Przed spotkaniem minuta ciszy, ku pamięci zmarłego Jerzego Cicha. Piłkarze już wyszli na murawę, za chwilę rozpocznie się spotkanie. piast Kibice zbierają się na chwilę przed spotkaniem na trybunach Już za niecałe pół godziny rozpocznie się ostatnie sobotnie spotkanie 31. kolejki w którym Piast zmierzy się na Stadionie Miejskim w Gliwicach z Kolejarzem Stróże.Na relację prosto ze stadionu serdecznie zaprasza Paruyr Tovmasyan. piast Zawodnicy z pola gospodarzy także już przygotowują się do meczu piast |