Gliwice, ul Okrzei – 04.04.2012. Godz. 20:00 Bramki: Piast Gliwice zrewanżował się Sandecji za upokarzającą 0:4 porażkę z rundy jesiennej, wygrywając po bramkach Wojciecha Kędziory z karnego i Wojciecha Lisowskiego z rzutu wolnego 2:1. Starcie czwartej i dziesiątej drużyny w tabeli mogło podobać się kibicom. Oba zespoły stworzyły sporo sytuacji podbramkowych. Dobrze jednak spisywali się bramkarze obu ekip. Końcówka była jednak bardzo nerwowa, bo w 87 min Aleksander zdobył kontaktowego gola. Na tym jednak strzeleckie popisy się skończyły. Gliwiczanie kończyli ten mecz w 10. Czerwoną kartkę zobaczył już w doliczonym czasie gry Matras. Zadecydowały stałe fragmenty Tym razem wyjściowy skład Piasta nie zaskoczył. Marcin Brosz wystawił od pierwszej minuty zawodników, którzy najczęściej wychodzą na boisko tej wiosny. Od początku zagrał też Kędziora, który po spotkaniu z Pogonią leczył kontuzję. Zaskoczył za to Robert Moskal, szkoleniowiec Sandecji, sadzając na ławce ojca sukcesu i autora dwóch goli w zwycięskim meczu z Wartą Poznań i posyłając do boku aż siedmiu piłkarzy, którzy nie zagrali w zwycięskim pojedynku z Wartą Poznań. Od mocnego akcentu zaczęli goście, bo już 12 sekund od rozpoczęcia gry sam na sam z Trelą znalazł się Majkowski, ale nie trafił w światło bramki. Odpowiedź gliwiczan była natychmiastowa. Po kontrze Kędziora uderzył, ale posłał piłkę tuż obok słupka. W 7 min Ruben z Kędziorą rozklepali obronę, i o mało, co po dograniu Kędiego na 5 metr, Zlatohlavy nie umieściłby piłki we własnej bramce. Piast tradycyjnie już w tej początkowej fazie meczu narzucił swoje tempo i styl, co w 12 minucie zakończyło faulem w polu karnym na Cicmanie. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kędziora/ Goście nie zrazili się jednak tym faktem, bo zaraz potem Kosiorowski nie zatrzymywany przez nikogo wpadł w pole karne Piasta, na szczęście Trela w porę wybiegł z bramki i zdążył wybić piłkę. Od tego momentu inicjatywa należała już do gości. W 25 min po zagraniu z lewej strony , precyzyjnie w okienko przymierzył Gawęcki, ale piłka leciała zbyt wolno i długo, dlatego też Trela bez trudu ją przechwycił. Gospodarze pozbierali się jednak i w 29 min po faulu na Lisowskim, Urban zakręcił rogala w kierunku nowosądeckiej bramki, ale futbolówka w sposób kontrolowany przez Bieszczada przeszła metr obok słupka. W 38 min Kosiorowski wypuścił w bój Aleksandra, ten poradził sobie z Lisowskim i Klepczyńskim, ale zastopował go już w polu karnym Trela. Bramkarz Piasta zaczął w tym momencie wyrastać na bohatera w zespole Piasta. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gliwiczan, ale więcej klarownych sytuacji na strzelenie gola mieli goście. Zanim dobrze rozpoczęła druga odsłona Piast mógł już prowadzić 2:0. Matras zagrał do Alvaro, który huknął jak z armaty, piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka bramki pilnowanej przez Bieszczada i ku rozpaczy miejscowych kibiców wyszła w boisko. Przez kolejne 10 minut gliwiczanie praktycznie nie schodzili z połowy Sandecji, chcą chyba dobić rywala i rozstrzygnąć losy tego spotkania, zanim sił już będzie mniej. W 56 min jednak Aleksander stanął przed szansą wyrównania, ale jego strzał oddany z 18 metrów poszedł w sam środek bramki, gdzie był Trela. Zaraz potem Ruben celnie uderzył, ale i Bieszczad stanął na wysokości zadania. Kilka następnych minut to brzydka i dość ostra gra, czego efektem było kilka żółtych kartek, które na szczęście uspokoiło temperamenty zawodników obu zespołów. W 66 min Robert Moskal zdecydował się na pokerowe zagranie. Na raz wykorzystał pełny limit zmian, wpuszczając do gry trzech świeżych zawodników. W jego ślady nie poszedł Marcin Brosz, jakby chcąc w ten sposób zaprzeczyć głoszonym opiniom, że jego podopieczni nie mają sił biegać przez całe 90 minut. Tymczasem na murawie okazje na wyrównanie miał Aleksander, ale został w porę zablokowany przez obrońców. W 80 min na 20 metrze faulowany był Matras. Idealnie i mocno w światło bramki przymierzył Lisowski, podwyższając wynik na 2:0. Wydawało się, że już po emocjach, tymczasem w 87 min Aleksander po zagraniu z prawej strony zdobył kontaktowego gola.
Piast: 12. Dariusz Trela - 21. Wojciech Lisowski, 14. Adrian Klepczyński, 15. Łukasz Krzycki, 4. Mateusz Matras - 16. Pavol Cicman (86` 7. Tomasz Bzdęga), 19. Alvaro, 8. Rudolf Urban, 17. Tomasz Podgórski - 22. Ruben (89`` 20. Jan Buryan) - 24. Wojciech Kędziora (81` 13. Tomas Docekal) Sandecja: 22. Gerard Bieszczad - 2. Sebastian Fechner, 5. Martin Zlatohlavy, 10. Jano Frohlich, 8. Marcin Woźniak, 11. Kamil Majkowski, (66` 4. Paweł Leśniak), 14. Dariusz Gawęcki (66` 23. Bartosz Wiśniewski), 18. Pete Petran (67` 27. Wojciech Trochim), 9. Piotr Kosiorowski, 25. Filip Burkhardt - 21. Arkadiusz Aleksander Żółte kartki: 45` Pavol Cicman, 69 Rudolf Urban, 62` Dariusz Trela, 63` Wojciech Kędziora - 39` Peter Petran, 61` Dariusz Gawęcki, 85` Marcin Woźniak, 88` Piotr Kosiorowski Delegat: Jan Popiołek Statystyli: Piast: Sandecja: Robert Moskal po wprowadzeniu 3 zawodników za jednym razem wyraźnie dał sygnał, że chaos będzie najlepszym sposobem, by zdobywać bramki. Jego zawodnicy pod koniec często faulowali i jeszcze częściej prowokowali gospodarzy. Ostatecznie Piast dopisuje kolejne trzy punkty i wykonuje kolejny ważny krok w kierunku awansu do Ekstraklasy. Za wspólne 90 minut dziękuje Paruyr Tovmasyan i zapraszam serdecznie na kolejne relacje na Ekstraklasa.net! PS. a kibiców Piasta Gliwice na Stadion Miejski w kolejnych meczach... Koniec spotkania! W ostatnich 10 minutach działo się więcej niż przez resztę meczu, ale ostatecznie Piast zdobywa cenne trzy punkty! Goście wykonywali rzut wolny. Na trybunach rozlegają się gwizdy, które przerwał Lisowski wybiciem piłki poza pole karne. Mateusz Matras ukarany czerwoną kartką! W końcu doszło do bijatyki! Po faulu na Podgórskim prawie wszyscy zawodnicy przybiegli do miejsca zdarzenia by wyjaśnić "conieco". Sandecja ma jeszcze 4 minuty na doprowadzenie do remisu. A tymczasem Lisowski próbował powtórzyć wyczyn z 80 minuty, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką. Marcin Brosz decyduje się na defensywne ustawienie. W miejsce napastnika Rubena Jurado pojawia się obrońca - Jan Buryan. Żółtą kartką ukarany został Kosiorowski. GOOOL! SANDECJA WRACA DO GRY! ARKADIUSZ ALEKSANDER PO WIELKIM ZAMIESZANIU W POLU KARNYM Z KILKU METRÓW UMIEŚCIŁ PIŁKĘ W BRAMCE ZASKOCZONEGO TRELI!!! Pavol Cicman trochę zdrowia na boisku zostawił, dlatego też oklaskiwany opuszcza boisko. W jego miejsce pojawia się Bzdęga. Piast Gliwice - Sandecja Nowy Sącz Zapraszamy do galerii zdjęć prosto ze stadionu w Gliwicach! Tomes Doceka doczekał się zmiany i przez ostatnie 9 minut meczu zagra zamiast strzelca pierwszej bramki - Wojciecha Kędziory. Piast Gliwice - Sandecja Nowy Sącz Piłkarze Piasta mogą już praktycznie cieszyć się ze zwycięstwa! GOOOOOOL! WOJCIECH LISOWSKI ZDOBYWA BRAMKĘ Z RZUTU WOLNEGO Z 30 METRÓW. PIŁKA ODBIŁA SIĘ JESZCZE OD MURAWY, ZANIM WPADŁA DO BRAMKI! Fatalnie rozegrany rzut wolny przez Urbana, ale za chwilę będzie okazja do poprawki, bo właśnie obrońcy Sandecji sfaulowali Lisowkisego. Piast Gliwice - Sandecja Nowy Sącz Z rzutu wolnego dośrodkował Trochim, ale Klepczyński zablokował to podanie. Urban otrzymał podanie na 10 metrze od bramki Bieszczada, ale zanim oddał słaby strzał obracał się z piłką jak "Hetman w porcie". Golkiper Sandecji nie miał żadnych problemów z obroną. Krzyżowe podanie Burkhardta do Kosiorowskiego, ale ostatecznie Lisowski blokował dostęp skrzydłowego Sandecji do piłki i od autu Piast. Krzycki wybija piłkę i od autu goście. Mogło być groźnie, jednak Cicman najpierw źle przyjął piłkę w polu karnym gości by po chwili jeszcze gorzej dośrodkowywać. Szczególnie w ostatnim kwadransie gry trójka sędziowska ma mały problem z nadążaniem za tempem meczu... Grzecznie mówiąc.... I kolejna zmiana: Petran za Trochima. Robert Moskal wykorzystał komplet zmian. Wiśniewski za Gawęckiego. Leśniak wchodzi za Majkowskiego. Wygwizdywany od kilku minut sędzia spotkania pokazuje kolejną kartkę - tym razem Wojciechowi Kędziorze. ... i Dariusz Gawęcki. Małą sprzeczka z udziałem zawodników obu zespołów - ukarany został najpierw Dariusz Trela za przybiegnięcie na miejsce zdarzenia... Komtratak Piasta - Cicman przeprowadzał akcję prawą flanką, ale ostatecznie jeden z obrońców Sandecji wybił mu piłkę spod nogi. Żółtą kartką ukarany Urban. Jurado uderzał z 19 metrów i na raty broni Bieszczad. Na jego szczęście żaden z ofensywnych zawodników Piasta nie był w pobliżu. Na trybunach dokładnie 4136 osób. Aleksander uderzał z 18 metrów - ponownie zbyt słabo, by móc pokonać Trelę. Po dośrodkowaniu Podgórskiego Frohlich przejmuje piłkę i wybijając zażegnuje niebezpieczeństwo pod bramką. Fechner skutecznie asekurował piłkę przed Cicmanem i tym razem od bramki rozpocznie Bieszczad. W ciągu 3 minut Fechner drugi raz fauluje Podgórskiego. Jurado wdarł się w pole karne, ale jeden z obrońców Sandecji wybił piłkę i rzut rożny dla Piasta. Ponowie Urban ze stałego fragmentu gry zagrał krótko, tym razem z Podgórskim, ale dośrodkowanie tego drugiego nie trafiło do żadnego z jego partnerów. Urban po krótko rozegranym rzucie rożnym dośrodkował, ale obrońcy zablokowali podanie. Po chwili Alvaro Jurado z 20 metrów trafił w słupek. Druga połowa rozpoczęta! Koniec pierwszej połowy. Pavol Cicman ukarany żółtym kartonikiem. Urban z rzutu wolnego tuż przy linii końcowej i najwyżej do piłki podskoczył Fechner - rzut rożny dla Piasta. Kędziora uderzył niecelnie z 20 metrów i przeprasza kolegów z zespołu za samolubne zagranie. Dzisiejszego wieczoru podania z bocznych stref boiska póki co są także słabą stroną gości. Jurado pozazdrościł koledze z pomocy i także zbyt głęboko dośrodkował - wprost do rąk Bieszczada. Peter Petran ukarany za faul z przed chwili. Jakubik poczekał z tą decyzją aż zakończy się akcja gospodarzy. Aleksander uderzał z 8 metrów i Trela z bardzo dużym trudem obronił ten strzał. Po raz kolejny tendencja spadkowa na trybunach Stadionu Miejskiego w Gliwicach - ok. 4500 kibiców. Kolejny raz zbyt głęboko dośrodkowywał kapitan Niebiesko-Czerwonych i na raty piłkę chwyta Gerard Bieszczad - najczęściej wymieniany przeze mnie zawodnik Sandecji. Kosiorowski dobrze zaczął mecz, ale tym razem nie popisał się zbyt dobrym przyjęciem. Piłka odbiła mu się od nóg i znalazła się za linią końcową. Po dośrodkowaniu Urbana z rzutu wolnego Lisowski źle złożył się do strzału głową, piłka odbiła mu się jeszcze od nogi i minęła linię końcową. Jurado centrował tuż przy linii bocznej i Gerard Bieszczad z problemami chwyta piłkę. Rudolf Urban prostopadłym podaniem próbował "uruchomić" partnerów, jednak ofensywni zawodnicy Piasta nie zrozumieli jego intencji. Gawęcki uderzał tuż przy słupku z 17 metrów, ale pewnie broni Trela. Kibice gości w liczbie ok. 250 osób właśnie rozpoczęli doping. Dośrodkowanie Matrasa było zbyt głębokie i Bieszczad bez problemu chwyta piłkę. Rzut wolny dla gospodarzy. Dośrodkował tuż przy linii bocznej Urban jednak Aleksander wybił piłkę głową. Faulowany Gawęcki i będzie potrzebna interwencja klubowych lekarzy. Przez chwilę Lisowski "zaspał" - niewiele brakował, by Kosiorowski znalazł się w sytuacji sam na sam z Trelą. Jednak bramkarz Piasta wyprzedził skrzydłowego Sandecji i wybił piłkę. 13 minuta okazała się nieszczęśliwa dla gości. Gerard Bieszczad rzucił się we właściwą stronę, ale nie dosięgnął piłki i nie udało mu się obronić swego zespołu przed utratą bramki. GOOOOOOOL! WOJCIECH KĘDZIORA STRZAŁEM PRZY SŁUPKU POKONUJE BIESZCZADA!!! Cicman faulowany w polu karnym i sędzia wskazuje na 11 metr!!! W ostatniej chwili Lisowski uprzedza Kosiorowskiego i wybija piłkę. Po chwili z rzutu rożnego dośrodkował Burkhardt, ale piłka przeleciała nad polem karnym. I natychmiast przenosimy się pod drugą bramkę, Dośrodkował tym razem Kędziora i został zablokowany przez Zlatohlavyego. Dośrodkowanie Kosiorowskiego blokował Klepczarek. Podgórski wdarł się w pole karne, próbował dośrodkować z lewej strony, jednak Woźniak zażegnuje niebezpieczeństwo wybiciem głową. Kędziora z ostrego kąta z lewej strony próbował pokonać Bieszczada, ale minimalnie spudłował. Atak Piasta zakończony gwizdkiem sędziego, z powodu spalonego Jurado. I goście natychmiast ruszyli do ataku - uderzał Burkhardt z 16 metrów, ale obok bramki. Sandecja Nowy Sącz rozpoczyna dzisiejsze spotkanie! Piast na własnym boisku jeszcze w tym sezonie w I lidze nie przegrał. Sandecja natomiast - poza ostatnim zwycięstwem z Wartą regularnie odnosiła porażki w 4 meczach z rzędu. Ławka rezerwowych Piasta: Szmatuła, Buryan, Bzdęga, Docekal, Paulauskas, Świątek, Pietrzak. Ławka rezerwowych Sandecji: Różalski, Midzierski, Niechciał, Trochim, Leśniak, Wiśniewski, Szeliga Już tylko kwadrans dzieli nas od pierwszego gwizdka Krzysztofa Jakubika, który poprowadzi dzisiejsze spotkanie. Przypominamy, że relacje LIVE z tego meczu możecie śledzić też w naszej aplikacji mobilnej! [ściągnij na iPhone] [ściągnij na Android]! Czy Piast pokaże, że remis z KS Polkowice to był wypadek przy pracy? Czy też podopieczni trenera Moskala będą kontynuować zwycięską passę? Odpowiedzi na te pytania poznamy z nieco ponad dwie godziny. A już teraz, drodzy użytkownicy, czekamy na wasze odpowiedzi w komentarzach Serdecznie witamy Państwa w relacji LIVE z meczu 24. kolejki Pierwszej Ligi, w którym to Piast Gliwice na własnym stadionie podejmować będzie Sandecje Nowy Sącz. Obszerną zapowiedź tego spotkania można przeczytać TUTAJ
|