Gliwice, ul Okrzei – 09.05.2012 godz. 19:00 Bramki: Po raz drugi raz z rzędu kibice, którzy przyszli na Okrzei zobaczyli aż 5 goli. Piast zagrał fenomenalnie, ale tylko w pierwszej połowie, kiedy to za sprawą bramki Klepczyńskiego i dwóch trafień Kędziory wyszedł na trzybramkowe prowadzenie. Jeszcze przed przerwą za sprawą Tataja goście zdobyli pierwszego gola, a w drugiej odsłonie kontaktową bramkę strzelił Zaniewski. Ostatecznie jednak gliwiczanie pokonali Dolcan 3:2, robiąc kolejny krok ku Ekstraklasie Kolejny krok ku Ekstraklasie Marcin Brosz tym razem nie miał problemu ze złożeniem osiemnastki meczowej, bo do składu po pauzie za kartki wrócili Matras i Podgórski. Pierwszy wskoczył na środek obrony w miejsce odpoczywającego za kartki Buryana. „Podgór” natomiast zaczął to spotkanie na ławce rezerwowej. Trener Piasta widocznie uznał, że należy dać Świątkowi kolejną szansę, po jego udanym występie przeciwko Flocie Świnoujście. Niespodziewanie natomiast w kadrze zabrakło Litwina – Pauluskasa. Okazało się, że zawodnik ten ma mikro uraz. Za niego, od pierwszej minuty po murawie biegał Bodzioch. Goście natomiast ten pojedynek rozpoczynali w najmocniejszym, swoim składzie. Piast tradycyjnie rozpoczął od zmasowanego ataku na bramkę gości. Obrona Dolcanu, choć nieco spontanicznie, to jednak w tym okresie broniła się lepiej niż pięć dni temu Flota. W 5 min na 35 metrze faulowany był Zganiacz. Świątek miękko wrzucił piłkę w pole karne, Matras strzelił głową, ale zbyt lekko, by zaskoczyć Leszczyńskiego. Już w 7 minucie natomiast z powodu kontuzji plac gry musiał opuścić Chylaszek, zastąpił go Pulkowski. W 9 min gliwiczanie mieli pierwszą okazję na objęcie prowadzenia. Uwalniającą piłkę dostał Cicman, za bardzo jednak prawoskrzydłowy Piasta zszedł pod linię końcową i zdołał wywalczyć tylko róg. 13 min mogła okazać się pechowa dla przyjezdnych, Świątek doszedł do pozycji strzeleckiej, ale zabrakło przy tym uderzeniu dynamiki. W 16 min Cicman ograł obrońcę Dolcanu, na pełnym biegu zagrał przed pole karne do Rubena, Hiszpanowi jednak tym razem strzał nie wyszedł. Gol dla Piasta wisiał jednak w powietrzu, a stało się to w 19 min. Świątek egzekwował rzut wolny, lot piłki głową przedłużył Klepczyński i ta przy słupku zatrzepotała w siatce bramki Dolcanu. Nie upłynęło 3 minuty, a gliwiczanie prowadzili już 2:0. Cicman zabrał piłkę na połowie gości, odegrał do Kędziory. Ten uderzył mocno zza linii pola karnego, próbował jeszcze interweniować Leszczyński, ale futbolówka po jego rękach wtoczyła się do bramki. Goście dopiero w 29 min stworzyli sobie pierwszą sytuację, po której mogli zdobyć gola. Z rzutu wolnego na wprost bramki uderzał Piesio, ale posłał piłkę obok słupka. Zaraz potem po koronkowej akcji Kędziora po raz drugi pokonał bramkarza Dolcanu, jednak arbiter dopatrzył się spalonego, nie uznając tego trafienia. W 35 min po akcji przeprowadzonej lewą stroną, Bodzioch dograł do Kędziory na metr, pierwszy strzał Kędiego zatrzymał Leszczyński, ale przy dobitce nie miał już szans. W tym momencie losy tego starcia wydawały się być już przesądzone. W 41 goście mogli zmniejszyć rozmiary porażki, ale Piesio mając dość dużo miejsca na 15 metrze, nie trafił w bramkę. W 43 min Dolcan zdobył jednak swojego pierwszego gola. Po akcji Piesia, Tataj dał jeszcze cień nadziei gościom na korzystny wynik, zmniejszając rozmiary porażki. Już na samym początku drugiej połowy mogła paść druga bramka dla Dolcanu. Tataj tuż po rozpoczęciu gry, będąc sam na sam, lobował Szmatułę, na szczęście dla gospodarzy w porę interweniował Klepczyński przenosząc piłkę nad poprzeczką. W 53 min Kędziora stanął oko w oko z bramkarzem Dolcanu, ale tym razem nie było mu dane wpisać się na listę strzelców. W 66 min idealnie na głowę Cicmana piłkę wrzucił Zganiacz, Słowak przeniósł ją jednak nad poprzeczką. Goście, mimo że przegrywali, nie rezygnowali jednak ze zmiany wyniku, grając otwartą piłkę, co owocowało kolejnymi sytuacjami. W 70 minucie gliwiczanie mieli stały fragment gry. Z 32 metrów bił Lisowski i gdyby to był mecz amerykańskiego futbolu, punkty by były, w tym przypadku grę jednak wznawiał bramkarz Dolcanu. Przyjezdni nie mogąc przebić się w pole karne Piasta, próbowali strzałów z dystansu. W 73 min Zaniewski przymierzył z daleka, ale tak mocno jak i niecelnie. W 75 min po rogu Hirsz próbował z bliska wepchnąć piłkę do siatki, ale na jej drodze stanął Szmatuła. Goście nacierali i w 79 min dopięli swego. Po dograniu z prawej strony, głową piłkę do siatki skierował Łukasz Zaniewski. W końcówce czekały więc kibiców spore emocje. W 83 strzał po rogu Zaniewskiego na linii wybronił Szmatuła. Sytuacja robiła się coraz trudniejsza, ale Piast przetrwał te ataki i dotrwał do końca z trzema punktami. Piast: 1. Jakub Szmatuła - 21. Wojciech Lisowski, 14. Adrian Klepczyński, 4. Mateusz Matras, 5. Mateusz Bodzioch - 16. Pavol Cicman, 19. Alvaro, 6. Mariusz Zganiacz, 10. Adrian Świątek (46` 17. Tomasz Podgórski) - 22. Ruben (89` 13. Tomas Docekal) - 24. Wojciech Kędziora Dolcan: 1. Rafał Leszczyński - 21. Damian Jakubik (54` 14. Piotr Głowacki), 5. Marcin Hirsz, 18. Daniel Dybiec, 19. Rafał Grzelak - 10. Robert Chwastek (57` 27. Łukasz Zaniewski), 2. Piotr Bazler, 13. Grzegorz Piesio, 6. Daniel Chylaszek (7` 16. Michał Pulkowski) - 24. Damian Świerblewski - 11. Maciej Tataj Żółte kartki: 24` Alvaro, 28` Mateusz Matras, Wojciech Lisowski, – Damian Jakubik, 44` Michał Pulkowski, 54` Grzegorz Piesio, 70 Rafał Grzelak, 84 Michał Pulkowski Statystyki Piast: Dolcan: RELACJA LIVE Jeśli chodzi o podopiecznych Marcina Brosza, ci z kolei przypomnieli, że zawsze muszą dostarczyć fanom "dreszczyk emocji", szczególnie w końcówce spotkania. Za wspólne 90 minut serdecznie dziękuje Paruyr Tovmasyan i zapraszam na kolejne relacje na Ekstraklasa.net! Goście po raz kolejny udowodnili, że po stracie bramek dopiero zaczynają dobrze grać. Mimo wszystko za drugą połowę zasługują na pochwały i trzeba przyznać, że przy odrobinie szczęścia mogliby nawet wrócić do Ząbek z trzema punktami... Koniec spotkania! Po raz kolejny Piast Gliwice wraca na fotel lidera! Fatalnie zachował się Kędziora w polu karnym, mógł zdobyć trzecią bramkę a jest tylko rzut rożny, Oblężenie pod bramką Leszczyńskiego trwa - mocny strzał Podgórskiego zablokowany. Dośrodkowanie Podgórskiego z prawego skrzydła zbyt mocne i będzie aut dla gości. Docekal dośrodkowuje z własnej połowy do Kędziory, ale za mocno i łapie piłkę Leszczyński. Kibiców Piasta czekają jeszcze 4 nerwowe minuty. Po za tym na trybunach zasiada dzisiaj 3 757 fanów. Docekal wchodzi za kontuzjowanego Rubena Jurado. Jurado zwija się z bólu i niezbędna będzie zmiana. Z bardzo bliskiej odległości fatalny strzał Kędziory, wprost w nogi Hirsza. Po dośrodkowaniu Głowackiego niewiele brakowało, by Szmatuła minął się z piłką. Niepewna interwencja Szmatuły na 15. metrze, ale obrońcy Piasta ratują błąd bramkarza. Strzał Podórskiego z rzutu wolnego, jednak piłka po strzel skrzydłowego Piasta ląduje w rękach Leszczyńskiego. Rezerwowy Pulkowski otrzymał drugą zółtą kartkę - w konsekwencji czerwoną. Jak widać goście chcą zdobywać kolejne bramki i nie poprzestają w atakach. Po centrze Świerblewskiego bardzo dobrze głową uderzał Tataj, ale Szmatuła w ostatniej chwili wybronił ten strzał na linii bramkowej. Z ostrego kata uderzał Kędziora, ale tuż obok dalszego słupka. Tak jak mówiłem, bramka wisiała na włosku i w końcu udało się gościom zdobyć drugą bramkę. GOOOOOOOL! ŁUKASZ ZANIEWSKI STRZAŁEM GŁOWĄ POKONAŁ SZMATUŁĘ! "Piekny" strzał Zganiacza z 17 metrów. Takimi strzałami nigdy nie pokonają Leszczyńskiego. Po dośrodkowaniu Świerblewskiego głową strzelał Hirsz, ale po koźle broni Szmatuła. Świerblewski wywalczył rzut rożny. piast W drugiej połowie to Dolcan zdecydowanie bliższy strzelenia bramki. Dosłownie bramka wisi na włosku. Zaniewskie strzałem z 35 metrów chciał pokonać Szmatułę, ale uderzył mocno niecelnie. Niezłe dośrodkowanie Świerblewskiego na głowę Tataja, piłka po strzale najlepszego strzelca Dolcanu poszybowała 3 metry obok bramki. Lisowski próbował mocnym strzałem z rzutu wolnego pokonać Leszczyńskiego, ale piłka ostatecznie wylądowała w młynie kibiców Piasta. piast "Tak się bawi Piastunka" niesie się na trybunach przy Okrzei Grzelak otrzymuje zółtą kartkę za faul na Zganiaczu. Groźną akcję Świeblewskiego zatrzymuje odbiorem Lisowski. Wyraźnie brakuje skuteczności w zagraniach Piasta po strzeleniu trzeciej bramki. Dośrodkowanie Rubena z prawej strony, po indywidualnej akcji, ale na raty łapie piłkę Leszczyński. Jurado minął zwodem jednego z rywali, ale piłka po zbyt słabym płaskim strzale trafia wprost w ręce Leszczyńskiego. Szmatuła przez moment zwijał się z bólu, ale może już kontynuować grę. Alvaro Jurado próbował górną prostopadłą piłka "uruchomić" Cicmana, ale Leszczyński uprzedził skrzydłowego Piasta. Po dośrodkowaniu Rubena, Cicman uderzył głową minimalnie obok słupka z poprzeczką. Zaniewskie uderza za lekko i niecelnie, piłka leci obok bramki. Piłka po strzale Podgórskiego z 20 metrów poszybował obok bramki., Po faulu na Kędziorze, z rzutu wolnego z 30 metrów uderzał Lisowski, ale wprost w mur. Niewiele brakowało, by piłka odbiła się od klatki piersiowej Matrasa i wpadła do bramki Szmatuły. W ostatnich minutach Dolcan przeważa... Cicman zwija się z bólu i będzie niezbędna interwencja klubowych lekarzy. piast Lisowski wybijając piłkę w aut przerywa akcję gości. Zaniewski za Chwastka. Kontratak Dolcanu, ale Klepczyński pewnie odbiera piłkę Tatjowi. Głowacki zastępuje Jakubika. Piesio otrzymuje żółtą kartkę. W sytuacji sam na sam Kędziora z ostrego kąta trafia wprost w Leszczyńskiego. Dolcan przez pierwsze minuty drugiej połowy próbuje grać jak równy z równym, ale absolutnie im to nie wychodzi. Podgórski dośrodkował do Kędziory, ale zdecydowanie za mocno, by napastnik Piasta mógł przechwycić piłkę. Nawet z rzutu wolnego goście wolą podać piłkę do bramkarza, który słabym podaniem oddaje piłkę rywalom. Lisowski dosłownie wskoczył na Chwastka i otrzymuje żółtą kartkę. Zaczynamy drugą połowę! Podgórski wchodzi za Świątka. Piast na obecną chwilę jest liderem. piast W przerwie jak zawsze na murawie występują dziewczyny z Fabryki Tańca w Gliwicach Jacek Małyszek kończy pierwszą połowę. Maciej Tataj uderzał z 25 metrów, ale trafił wprost w jednego ze swoich zawodników. Strzał Pulkowskiego zablokowany i będzie tylko rzut rożny. Faul Matrasa przy kole środkowym. Jacek Małyszek dolicza 1 minutę do regulaminowego czasu gry. Pulkowski faulował Kędziorę i otrzymują żółtą kartkę. GOOOL! PODRĘCZNIKOWY KONTRATAK DOLCANU I TATAJ STRZELA BRAMKĘ PO PODANIU PIESIO! Mocny strzał Zganiacza z 17 metrów w ostatniej chwili obronił Leszczyński. Po niezłej akcji Dolcanu strzał Piesio zablokowany przez Bodziocha i będzie tylko rzut rożny. Dośrodkowanie Rubena na raty chwyta Leszczyński. Prostopadłe podanie Kędziory, ale za wolno biegł Cicman i pewnie chwyta Leszczyński. Piłkę lewą strony rozgrywał Świerblewski, ale Matras pewnie odbiera piłkę. Piesio zagrywał na skrzydło do Świerblewskiego, ale były zawodnik Ruchu nie zdołał przyjąć piłki. Dolcan po stracie 3. bramki ma problemy z tym by wyjść z własnej połowy. Dolcan "na kolanach" - wydaje się, że już jest po meczu... GOOOOL! WOJCIECH KĘDZIORA Z NAJBLIŻSZEJ ODLEGŁOŚCI 3 RAZY UDERZAŁ Z 4. METRA I W KOŃCU UDAŁO MU SIĘ POKONAĆ LESZCZYŃSKIEGO! Dośrodkowanie Świerblewskiego z rzutu rożnego piąstkuje Szmatuła. Matras w ostatniej chwili blokuje niezły strzał Świerblewskiego. Krzyżowe podanie Matrasa z rzutu wolnego, ale zbyt mocno i od autu rozpoczną goście. Świątek faulowany w środku polu. Po wspaniałej akcji Cicmana, Rubena i Kędziory ten trzeci trafia do bramki... ale rozlega się gwizdek sędziego - spalony. piast Grzegorz Piesio "huknął" z 30 metrów i piłka poszybowała tuż obok prawego słupka. Matras fauluje Chwastka i otrzymuje żółtą kartkę. piast Dolcan już 2 razy musiał zaczynać w tym meczu od środka Daleko z bramki wyszedł Szmatuła, podał wprost pod nogi Hirsza, ale goście po wymianie kilku podań ponownie stracili piłki. Atak pozycyjny w wykonaniu zawodników Piasta... Po wrzutce Pulkowskiego, głową wybił piłkę Matras, po czym Jakubik zatrzymał faulem kontratak Piasta, za co otrzymuje żółtą kartkę. Alvaro Jurado faulował i otrzymuje żółtą kartkę. GOOOOOL! WOJCIECH KĘDZIORA STRZAŁEM Z 16 METRÓW POKONUJE LESZCZYŃSKIEGO! Bramkarz gości był bliski obronienia strzału. Na trybunach rozlega się okrzyk "Jeszcze jeden, jeszcze jeden!" Po rozpoczęciu przez Dolcan ponownie Piast atakował, ale nieskutecznie i od bramki Leszczyński. Bardzo mocny strzał Alvaro Jurado z 20 metrów, ale piłka poszybowała obok bramki. GOOOOOOOOOOOOL! Tym razem "Święty" dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Klepczyńskiego, który przymierzył tuż przy słupku i wyprowadza swój zespół na prowadzenie! Dośrodkowanie Świątka z rzutu rożnego wprost w ręce Leszczyńskiego. Dośrodkowanie Rubena zablokowane przez Bazlera. Ładny rajd Cicmana z prawej strony, dośrodkowanie wprost do Rubena Jurado, ale strzał Hiszpana tuż obok lewego słupka. Matras wybija piłkę na aut z pod nóg Piesio. Dośrodkowanie Rubena Jurado wprost w ręce Leszczyńskiego. Adrian Świątek uderzał z 17 metrów, ale wprost w Leszczyńskiego. Piesio uderzał z 20 metrów, ale już tracił równowagę, dlatego strzelił wysoko nad bramką. Po 10 minutach Piast bliższy strzelenia bramki. Świerblewski wbiegł w pole karne, ale Matras skutecznie blokował skrzydłowego Dolcanu i od bramki rozpocznie Szmatuła. Strzał Grzgorza Piesio z 30 metrów zablokowany - będzie tylko rzut z autu dla Dolcanu. Z ostrego kąta bardzo mocno uderzył Cicman, ale Leszczyński w ostatniej chwili piąstkował piłkę - rzut rożny. Pulkowski zastępuje kontuzjowanego Daniela Chylaszka. Mogło być bardzo groźnie, Świerblewski wbiegł w pole karne Piasta Gliwice ale potknął się ... o własne nogi. Po dośrodkowaniu Światka strzał głową oddał Matras, ale pewnie broni Leszczyński. Chylaszek fauluje Światka i będzie rzut wolny dla Piasta. Damian Jakubik zwijał się z bólu, ale może już kontynuować grę. piast Tak prezentują się dziś kibice Piasta Lepiej spotkanie rozpoczęli gospodarze. Faul Zganiacza na połowie Dolcanu. Jacek Małyszek gwiżdże po raz pierwszy! Piłkarze już gotowi, za chwilę zaczynamy... Ruch Radzionków przed kilkoma minutami pokonał najgroźniejszego rywala gliwiczan w walce o awans - Termalicę Bruk Bet Nieciecza. Jeśli chodzi o podopiecznych gości, to za wyjątkiem ostatniego przegranego spotkania z Wartą (3:0) nie przegrywali w 5 kolejnych meczach. Piast na własnym boisku po modernizacji odniósł porażkę tylko raz - z Ruchem Radzionków. Ławka rezerwowa Dolcanu: Humerski, Wełna, Pulkowski, Ciesielski, Głowacki, Zapaśnik, Zaniewski. Ławka rezerwowa Piasta: Korbecki, Pietrzak, Murawski, Podgórski, Docekal, Nalepa, Hałgas.
|