Wodzisław Śląski, ul. Bogumińska - 31 lipca 2010, godz. 16:00
Odra Wodzisław Śląski - Piast Gliwice 0:3 (0:1)

Bramki: 0:1 - 42 min Jakub Biskup (asysta Jakub Smektała), 0:2 - 49 min Bartosz Iwan (asysta Sławomir Szary), 0:3 - 60 min Bartosz Iwan (karny - asysta Mariusz Zganiacz)

Los tak sprawił, że już w pierwszej kolejce o mistrzostwo I ligi sezonu 2010/11 zmierzyły się zespoły, które jeszcze kilka miesięcy temu rywalizowały ze sobą w ekstraklasie. Jeśli jednak chodzi o Odrę, to z tamtej drużyny w wyjściowym składzie znalazło się tylko dwóch zawodników: Markowski i Woś. W ekipie z Gliwic natomiast zagrało aż siedmiu piłkarzy, którzy bronili barw Piasta w ekstraklasie i to był chyba ten czynnik, który przesądził o wygranej podopiecznych Marcina Brosza
Wyjściowy skład Piasta nie zaskoczył. Marcin Brosz postawił na doświadczenie w defensywie i młodość ataku. Za niespodziankę jednak uznano fakt, że z opaską kapitana w ekipie z Gliwic na murawę wyszedł Krzysztof Damian Kozik, mimo że pełniący tą funkcję od wielu lat Jarosław Kaszowski, też znalazł się w wyjściowej jedenastce.

Pierwsi w tym inaugurującym rozgrywki meczu piłkę kopnęli gospodarze, ale ten ich pierwszy atak szybko został rozbity. W 4 min gliwiczanie wypracowali sobie idealną okazję do objęcia prowadzenia. Szary zagrał do Maciejka, ten wyłożył piłkę do pozostawionego bez opieki w polu karnym Biskupa, ale pomocnik Piasta nie trafił nawet w światło bramki. W 11 min Szary kiwnął dwóch obrońców Odry i sprytnie przymierzył w okienko wodzisławskiej bramki, ale Buchalik był gdzie powinien, nie dał się zaskoczyć. W 14 min goście wywalczyli pierwszy rzut rożny, ten stały fragment gry nie przełożył się jednak na większe zagrożenie. W tym pierwszym kwadransie najmniej pracy miał Kozik. Bramkarz Piasta tylko raz w tym okresie miał piłkę w rękach. W 16 min Rybski oddał pierwszy strzał na pilnowaną przez niego bramkę, ale było to niecelne uderzenie. W 22 min gospodarzom udało się przedrzeć lewą stroną, do końca jednak sytuację kontrolował Klepczyński, nie pozwalając strzelić z bliska Hanzelowi. W odpowiedzi Sielewski uderzył z ponad 20 metrów, wprost jednak w ręce Buchalika. Kilka chwil później Rybski stojąc tyłem do bramki zdołał głową przedłużyć lot piłki, ale Kozik był dobrze ustawiony i pewnie to wyłapał. W 30 min Marcin Brosz zdecydował się zrobić pierwszą roszadę, kiedy to Smektała przeszedł na lewą pomoc, a na prawe skrzydło powędrował Biskup. W 35 min Kaszowski dośrodkował z prawej strony, głową strzelał Maciejak i nie wiele zabrakło, aby piłka znalazła się w siatce. W 38 min Biskup precyzyjnie przymierzył z rzutu wolnego i za chwilę złapał się za głowę, bo piłka przeszła centymetry obok słupka. Gospodarze natychmiast skontrowali, Rybski podawał do Białożyta, ten uderzył potężnie, tuż nad poprzeczką. W 42 min trzy podania z pierwszej piłki rozklepały obronę Odry. Iwan zagral do Smektały, ten podał do Biskupa, który uprzedził Buchalika i z kilku metrów wpakował piłkę do jego bramki. Dodajmy, że był to pierwszy gol strzelony w tym sezonie w I lidze. Ta pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem, ale w zasadzie trudno było spodziewać się czegoś innego. Gospodarze nastawili się głównie na rozbijanie akcji Piasta, co im się w konsekwencji nie opłaciło.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. W 49 min Iwan zagrał w poprzek boiska do Szarego, ten minął obrońcę Odry, oddal piłkę Iwanowi, który bez większych problemów umieścił ją w siatce. W 53 min w barwach Piasta zadebiutował Michał Chałbiński, zmieniając Romana Maciejka. Miejscowi na chwilę przebudzili się w 55 min, kiedy to Hanzel szarżował na bramkę Piasta, Kozik zmuszony był wybić piłkę nogami. Zaraz potem celnie przymierzył Smektała, bez efektu jednak w postaci gola. W 59 min gliwiczanie przejęli piłkę na połowie rywala, Chałbiński podał do Smektały, ten odegrał do wbiegającego w pole karne Zganiacza, który został ścięty przez Radlera. Jedenastkę pewnie wykorzystał Iwan i zrobiło się 3:0. Po tym golu gospodarze całkiem stracili ochotę do gry, a w 67 min spokojnie obserwujący już ten mecz Marcin Brosz dał odpocząć Iwanowi, którego zmienił Gamla. Kibice domagali się jednak czwartego gola, a ich życzenie próbowali spełnić piłkarze. W 78 min rzut rożny wykonywał Biskup, Buchalik piąstkował, do piłki dopadł jeszcze Chałbiński, ale jego strzał przeszedł ponad bramką. Niedługo potem Chałbiński przymierzył ponownie, tym razem po zagraniu Szarego, ale z podobnym skutkiem. W 83 min Buryan zbyt wysoko podniósł nogę w polu karnym, za co sędzia podyktował rzut wolny pośredni. Czeski obrońca w pełni jednak się zrehabilitował przecinając podanie jednego z graczy Odry i rozpoczynając kontratak. W tym momencie na murawie pojawił się Bartosz Sopel. To kolejny wychowanek Piasta, który debiutuje w pierwszym zespole. W końcówce zawodnicy Odry jeszcze próbowali zatrzeć niemiłe wrażenie z tego spotkania, bez efektu jednak.

Gliwiczanie wygrali pewnie, będąc pod każdym względem drużyną lepszą. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że rywal nie był zbyt wymagający. Nie mniej ważne jednak od wygranej była postawa nowych nabytków Piasta, a ci spisali się bez zarzutu. Klepczyński i Buryan okazali się przeszkodą nie do przejścia, pożytek powinien być też z Sielawskiego.

Piast: 23. Krzysztof Damian Kozik 6 - 8. Jarosław Kaszowski 7, 14. Adrian Klepczyński 7, 25. Jan Buryán 6, 21. Sławomir Szary 7 - 7. Jakub Smektała 6, 6. Mariusz Zganiacz 6, 16. Bartłomiej Sielewski 6, 18. Bartosz Iwan 7 (66, 5. Paweł Gamla 2), 20. Jakub Biskup 7 (83, 19. Bartosz Sopel 1) - 13. Roman Maciejak 3 (53, 10. Michał Chałbiński 3).
W rezerwie: 1. Jakub Szmatuła, 3. Szymon Matuszek, 4. Mateusz Matras, 11. Mariusz Muszalik
Trener - Marcin Brosz
Odra: 12. Michał Buchalik - 17. Mateusz Słodowy, 20. Błażej Radler, 10. Krzysztof Markowski, 23. Łukasz Pielorz - 7. Jan Woś, 26. Marcin Kokoszka (75, 9. Marcin Figiel), 15. Szymon Jary, 14. Łukasz Białożyt (46, 13. Koba Szalamberidze) - 27. Dawid Hanzel (59, 11. Samuelson Chukwuma Odunka), 8. Andrzej Rybski.
W rezerwie: 1. Mateusz Łobaczewski, 18. Rafał Figiel, 6. Mateusz Szałek, 3. Daniel Tanżyna
Trener – Leszek Ojrzyński
Piłkarz meczu – Bartosz Iwan
Sędziowali: Tomasz Wajda - Sławomir Kowalewski , Wojciech Szczurek - Leszek Niemczyk (Żywiec)