Gliwice, ul. Okrzei - 03. kwietnia 2010. godz. 14:45
Piast Gliwice - Korona Kielce 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 – 53 min Kamil Wilczek (asysta – Sławomir Szary)
Dla drużyny Piasta i kibiców z Gliwic Święta Wielkanocne będą bardzo radosne. W bardzo ważnym meczu bowiem, niebiesko-czerwoni skromnie, ale w pełni zasłużenie pokonali Koronę Kielce 1:0. Złotą bramkę dla jedenastki z Okrzei w 53 min zdobył Kamil Wilczek. Wygrana o tyle cenniejsza, bo odniesiona nad przeciwnikiem sąsiadującym w tabeli. Powrót na Okrzei zmobilizował nie tylko zawodników, ale także i kibiców. Już w przedsprzedaży po bilety ustawiały się kolejki. W dniu meczu część widzów, co przyszła pod kasy musiała odejść z kwitkiem

Święta będą radosne

– Ja przewidywałem, że tej wiosny będzie problem z biletami na mecze na Okrzei i kupiłem karnet, a ci co teraz stoją w kolejce niech plują sobie w brodę, że nie zrobili tego co ja - mówił wchodzący na obiekt sympatyk Piasta. Nie tylko jednak mecz o życie i ciekawy przeciwnik przyciągnął komplet widzów. Prawdziwym strzałem w dziesiątkę okazał się pomysł z koszulkami. Każdy kibic, co w Wielką Sobotę przyszedł na mecz od gliwickiego Samorządu otrzymał w prezencie koszulkę z napisami „Piast to mój klub, Gliwice moje miasto”. Nie mniej ważne jest to, że kibice nie tylko założyli koszulki, ale tak się podzielili na sektorach, że trybuny wyglądały jak ogromna niebiesko-czerwona flaga – To świetny pomysł, na każdym meczu powinni dawać koszulki – nie ukrywała zadowolenia z otrzymanego prezentu Ewelina, młoda fanka Piasta.
Sportowo, od pierwszego gwizdka sędziego ton grze nadawali gospodarze. – Moi zawodnicy włożyli dziś w grę wielkie serce, zostawili na boisku sporo zdrowia i za to należą się im podziękowania i zasłużony dwudniowy odpoczynek. To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne – mówił na konferencji Ryszard Wieczorek, trener Piasta. Zanim jednak gliwicki szkoleniowiec mógł odetchnąć z ulgą, kilka razy mocniej zakołotalo mu serce. Po raz pierwszy zdenerwował się w 17 min. Wtedy to kapitalnie Wilczek zgrał piłkę do Biskupa, a ten będąc sam na sam umieścił ją w siatce. Sędzia gola nie uznał dopatrując się spalonego. Telewizyjne powtórki okazały się jednak bezlitosne dla arbitra z Warszawy. Gol był zdobyty jak najbardziej prawidłowo. Na szczęście błąd sędziego okazał się bez konsekwencji jeśli chodzi o końcowy wynik. Dodajmy, że w tych pierwszych 45 min goście nie stworzyli sobie ani jednej okazji na strzelenia bramki. W 37 min za to gospodarze przeprowadzili kontrę, którą strzałem w światło bramki zakończył Olszar, niestety zablokowanym przez obrońcę Korony. W końcówce pierwszej połowy boisko z powodu urazu musiał opuścić Gamla. Obrońca Piasta został odwieziony do szpitala z podejrzeniem złamania kości policzkowej, na szczęście okazało się, że było to tylko rozcięcie skóry na twarzy. Po zmianie stron jego miejsce zajął Matuszek i dodajmy, że spisał się bez zarzutu. Losy meczu rozstrzygnęły się w 53 min. Szary wrzucił piłkę w pole karne, głową musną ją Wilczek na tyle skutecznie, że Małkowski musiał wyciągnąć ją z siatki Dla Szarego była to 5 asysta w tym sezonie, dla Wilczka 5 gol – Ten gol nie jest tylko moją zasługą, cała drużyna pracuje na bramki. Ja się najbardziej cieszę z tego, że będziemy mieli wesołe święta – skromnie o swoim wyczynie mówił Kamil Wilczek. Kielczanie nie zrezygnowali w tym momencie z wywalczenia choćby punktu. Na jakiś nawet czas przejęli inicjatywę i stworzyli sobie dwie super okazje na wyrównanie. Na bramce Piasta w tym dniu stał jednak Maciej Nalepa, który pokazał, że nie przypadkiem powoływany był do reprezentacji Polski. Dwa razy wyszedł zwycięsko z sytuacji sam na sam, a raz końcami palców wybronił swojaka. Nalepa w bramce zastąpił kontuzjowanego Kwapisza, ale po takim występie wszystko wskazuje na to, ze zostanie w bramce na dłużej. Końcówka to niestety popis nieskuteczności w wykonaniu zawodników Piasta. Wilczek, Smektała, Paluchowski po kolei mieli przed sobą tylko bramkarza Korony. Żaden z tych trzech zawodników nie wykorzystał jednak wybornej okazji na podwyższenie wyniku. Cieszy na pewno nas wynik, gra troszeczkę mniej, a skuteczność to już w ogóle. Mogliśmy Koronę dobić i zwyciężyć różnicą czterech albo pięciu goli. Na to nie ma wytłumaczenia – komentował postawę swoich kolegów z ataku Maciej Nalepa. – Zabrakło w tych końcowych mementach koncentracji, szkoda, ale najważniejsze, że wygraliśmy – po końcowym gwizdku mówił Paluchowski. Mimo to, powiedzenie, że zwycięzców się nie sądzi do komentarza tego meczu nie pasuje. Piast był bowiem bezsprzecznie lepszy. Goście nie mogli jednak pogodzić się z porażką - To były bardzo ważne punkty, jesteśmy nieszczęśliwi bo je straciliśmy, ale taka jest piłka, dzisiaj wygrał Piast - żalił się Pavol Stano, najlepszy w rundzie wiosennej piłkarz Korony. Zdobyte trzy punkty w kontekście wyników pozostałych spotkań pozwoliły Piastowi przesunąć się o dwa miejsca w górę w tabeli i to najbardziej cieszy. Za tydzień kolejny mecz z gatunku o sześć punktów. W sobotę na Okrzei podejmować będziemy Polonię Warszawa.

Piast: 31. Maciej Nalepa 7 - 20. Maciej Michniewicz 6 , 5. Paweł Gamla 3 (46, 29. Szymon Matuszek 3), 25. Kamil Glik 6, 16. Sławomir Szary 7 - 7. Jakub Smektała 5, 6. Mariusz Zganiacz 6, 11. Mariusz Muszalik 6, 10. Kamil Wilczek 7, 24. Jakub Biskup 5 (75, 14. Lumír Sedláček 1) - 9. Sebastian Olszar 4 (65, 21. Adrian Paluchowski 2).
W rezerwie pozostali: 93. Tomasz Kasprzik, (30) Marcin Pietroń, (18) Bartosz Iwan, (8) Jarosław Kaszowski
Trener: Ryszard Wieczorek
Korona: 33. Zbigniew Małkowski - 20. Artur Jędrzejczyk, 17. Pavol Staňo, 4. Hernâni, 7. Nikola Mijailović - 29. Paweł Sobolewski (66, 19. Michał Zieliński), 28. Cezary Wilk (80, 15. Jacek Markiewicz), 5. Aleksandar Vuković, 22. Grzegorz Lech (58, 11. Krzysztof Gajtkowski), 18. Paweł Kaczmarek - 31. Maciej Tataj.
W rezerwie pozostali: (1) Radosław Cierzniak, (27) Jacek Kiełb, 21 Łukasz Maliszewski
Trener: Marcin Sasal
Sędziowali: Artur Radziszewski - Maciej Szymanek, Rafał Roguski - Marcin Roguski(Warszawa)
Delegat: Jerzy Miedziński
Obserwator: Roman Walczak
Piłkarz meczu - Kamil Wilczek

Statystyki

Piast Gliwice

Korona Kielce

Strzaly celne - 7
Strzaly niecelne - 5
Slupki, poprzeczki - 0
Rzuty rozne - 1
Rzuty wolne - 12
Spalone - 3

Strzaly celne - 2
Strzaly niecelne - 6
Slupki, poprzeczki - 0
Rzuty rozne - 6
Rzuty wolne - 13
Spalone - 2

Zólte kartki
39 min - Jakub Smektala
50 min - Kamil Wilczek

Zólte kartki
7 min - Pawol Stano
74 min Artur Jendrzejczyk
84 min - Krzysztof Gajtkowski
85 min - Aleksandar Vukovic

Widzów - 4000

Zapis relacji live
Koniec - Piast wygrywa i odbija się od dna, szkoda, że tylko 1:0, bo powinno być więcej , zdecydowanie
90 + 1 - A teraz Smektała pudłuje w wybornej sytuacji, szkoda, bo tych szans w końcówce gliwiczanie mają aż nadto., Korona bez sił i odkryta
90 min - Smektała zagrywa mocno do Wilczka, ten uderza z bliska i co i jakimś cudem piłka nie wpada do siatki
89 min - Teraz Paluchowski ośmiesza Hernaniego, jest sam sa, ale trafia prosto w bramkarza, ach
88 min - Atak Piasta zakończony celnym, ale zbyt lekkim strzałem
87 min - Korona nie rezygnuje, Korona atakuje i znów Nalepa interweniuje skutecznie, końcami palców wybijając piłkę na róg.
86 min - Żółta kartka tez dla Aleksandra Vukovića za dyskusje z arbitrem:
85 min - Żółta kartka dla Gajtkowskiego za symulowanie faulu w polu karny,
83 min - Ależ teraz zapachniało gole dla Korony. Markiewicz wykonywal rzut wolny , piłka trafiła do Gajkowskiego, który strzelał z bliska, świetnie wyczucie jednak miał przy tym strzale Nalepa i wciąż po stronie Piasta zero.
81 min - Wilczek sam na sam, gubi jednak piłkę, która wybija mu obrońca Korony na róg. Szkoda, rzut rożny egzekwuje Sedlacek, nie ma jednak wykończenia akcji, a jest kontra Korony, Zakończona bardzo niecelnym uderzeniem Vukovica
80 min - Schodzi Wilk, wchodzi Jacek Markiewicz
77 min - Agresywna gra gliwiczan, którzy już w polu karnym rywala nie pozwalają wyprowadzić akcji , nagradzają to kibice brawami
75 min - Trzecia zmiana w zespole Piasta. Schodzi utykając Biskup, wchodzi Sedlacek
72 min - Biskup do Paluchowskiego, ten uderza z 15 metra, z trudem, ale broni Małkowski
67 min - Trzy rogi z rzędu wykonywali teraz kielczanie. Za każdym razem było ciepło, ale skutecznie interweniowali zawodnicy gospodarzy.
65 min - Korona blisko szczęścia po kontrze któryś z graczy gości stanął oko w oko z Nalepą, ale świetna interwencja bramkarza Piasta
64 min - Schodzi Olszar, wchodzi Paluchowski
61 min - Korona nie poddaje się i atakuje coraz większą liczbą piłkarzy, przydałby się drugi gol, aby utemperować chęć odrobienia straty przez gości
60 min - Aj , gorąco na 5 metrze w polu karnym Piasta. Aż trzech zawodników gospodarzy poszło do piłki i to był brak komunikacji, ale nie wykorzystali tego kielczanie, bo Glik świetnie wybił piłkę
58 min - Pierwsza zmiana w zespole Korony. Schodzi Lech, wchodzi Gajtkowski, a więc trener Korony wzmacnia atak
55 - Korona rzuca się do odrabiania strat. Jest wolny dla kielczan. Mijatović decyduje się na bezpośredni strzał, piłka przelatuje jednak wysoko nad poprzeczką
53 min - I jest gol dla Piasta ! Szary dośrodkowywał, Wilczek głową strzela i Piast prowadzi 1:0 !
48 min Wilczek z dystansu uderza , bramkarz Korony wypuszcza piłkę, ale szybko ją łapie z powrotem
46 min - Rozpoczyna się druga połowa. Niestety Gamla nie może kontynuować gry, Za niego na murawie pojawia się Matuszek.

45 min - Sędzia dolicza 2 min do pierwszej połowy, a na murawie leży Paweł Gamla z rozbitym łukiem brwiowym. Po przerwie pewnie wróci jednak do gry
45 min - Strzał Olszara z dystansu, piłka przechodzi tu obok słupka
43 min - Świetne podanie Szarego do Smektaly, ten wpada w pole karne, próbuje dograć do Olszara, przecinają to obrońcy Korony
37 min - Niebezpiecznie, Glik traci piłkę 40 metrów przed bramką, ale Gamla naprawia błąd kolegi i rusza kontra, Smektała świetnie wypatrzył z prawej strony w polu karnym Olszara, blokują jednak jego strzał obrońcy i jest tylko róg. Biskup go wykonuje, nie kończy się ten stały fragment gry strzałem jednak
35 min + Ambitnie zawodnicy Piasta walczą, nie dają rywalowi wyjść z własnej połowy
33 min - Gliwiczanie kontrują, gości uciekają się do faulu. Rzut wolny nie był jednak wykonany tak jakbyśmy marzyli.
32 min - Mijailović teraz posyła potężną bombę z 30 metrów, ale jak mocno tak i niecelnie uderza
30 min - Rzut wolny dla Korony. 10 metrów przed linią pola karnego. Jest więc miękkie dogranie i radzą sobie gliwiczanie , a za chwilę faul na obrońcy Piasta i spokojnie wznowi grę Nalepa
28 min - Goście mają pierwszy w tym meczu rzut rożny. Sobolewski go wykonuje. Szary przecina lot piłki głową, ta wraca do Sobolewskiego , jeszcze jedna wrzutka i kolejny róg dla Korony. Ponownie Sobolewski, tym razem Biskup blokuje.
24 min - Łatwo zabieramy piłkę teraz Koronie jeszcze na jej połowie, dostaje ją Smektała, ale niecelne podanie pomocnika Piasta i koniec tej akcji
22 min - Zganiacz celnie uderza, ale dobrze ustawiony jest Małkowski, Zdecydowana przewaga Piasta , to gliwiczanie na razie dyktują tempo gry
20 min - Strzał Biskupa z narożnika pola karnego, broni
19 min - Sobolewski dośrodkowywał , Nalepa wybija, jeszcze jest strzał, ale piłka przechodzi nad poprzeczką
17 min - Wilczek zagrywa do Biskupa ten strzela bramkę, ale sędzia jej nie uznaje , był spalony podobno
7 min - Pavol Stano fauluje Olszara na 18 metrze na wprost bramki, dostaje żółta kartkę. Z wolnego strzela Zganiacz, ale piłka odbija się od głowy jednego z graczy Korony i wychodzi za linię końcową, Jest róg, ale nie ma strzału kończącego ten stały fragment gry
2 min - akcja Piasta, Wilczek bliski przechwytu piłki, byłaby groźnie, gdyby pomocnik Piast przejął futbolówkę
Fantastycznie, komplet widzów na trybunie, wszyscy w niebieskich i czerwonych koszulkach, ani jednego wolnego miejsca