XII kolejka - Wrocław, ul. Oporowska - 08.11.2008 r. godz. 15:15
Śląsk Wrocław – GKS Piast Gliwice - 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 – 62 min – Daniel Koczon (asysta - Marcin Radzewicz)
Z kompletem punktów wróciła ze stolicy dolnego Śląska drużyna gliwickiego Piasta pokonując w 12 kolejce Ekstraklasy Śląsk Wrocław 1:0. Bramkę która przełamała niemoc wygrywania gliwiczan na stadionie przy ul. Oporowskiej w 62 min strzelił Daniel Koczon. Była to pierwsza wyjazdowa wygrana Piasta w Ekstraklasie.

Słodka zemsta Koczona

Dla Daniela Koczona mecz ze Śląskiem był wyjątkowy. Rok temu bowiem Motor przegrał na Oporowskiej aż 1:10, a „Koczi” był jednym z tych zawodników którzy wtedy zagrał przeciwko wrocławskiej drużynie. Takich porażek się nie zapomina. Nic więc dziwnego, że były napastnik Motoru od pierwszych minut bardzo się starał, aby dokonać zemsty. W pierwszej połowię nie miał jednak ku temu zbyt wielu okazji. Gospodarze bowiem, zgodnie zresztą z przewidywaniami byli stroną przeważającą. Z tej przewagi jednak nie wiele wynikało, a to głównie za sprawą bardzo dobrze spisującej się w tym dniu defensywy Piasta. Gamla razem z Banasiem czyścili wszystko co się dało, bezbłędnie też grali boczni obrońcy. W efekcie gospodarze stworzyli sobie zaledwie jedną sytuację, którą można nazwać dogodną na zdobycie gola. W 28 min Ulatowski dwukrotnie uderzał, za pierwszym razem Kasprzik wybronił, a za drugim piłka przeszła nad poprzeczką. Po meczu zdradził nam Gamla, że planem na pierwszą połowę było nie stracenie gola. Plan też został w pełni zrealizowany. Jeden punkt zadowalał gości, ale nie gospodarzy. Niepokonani w Ekstraklasie w tym sezonie na własnym boisku wrocławianie liczyli, że zgarną pełną pulę. Pewni wygranej Śląska byli zarówno miejscowi kibice jak i dziennikarze, którzy w przedmeczowej zabawie typowali wyniki. 1:0 według nich to było najskromniejsze zwycięstwo gospodarzy. Trudno im się dziwić. Przypomnijmy, że Piast na Oporowskiej wygrał ostatnio 46 lat temu, a Śląsk jeszcze w tym sezonie nie przegrał.
Początek drugiej połowy znów należał do podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza, ale wciąż bezbłędnie grała obrona gości. W 62 min pierwsza w zasadzie ofensywna akcja Piasta w tej odsłonie przyniosła gliwiczanom gola. Michniewicz przedarł się lewą stroną, posłał piłkę w pole karne, chciał ją przejąć Radzewicz, ale na szczęście się poślizgnął, na szczęście bo mógł ją przejąć Koczon, który mimo że stał tyłem do bramki, zdecydował się na strzał, który kompletnie zaskoczył Banaszyńskiego. – Było spore zamieszanie, nie kalkulowałem, obróciłem się i uderzyłem, a piłka wpadła do siatki – mówił po meczu bohater tego spotkania. Radość ze zdobycia gola jeszcze bardziej podbudowała tego zawodnika, a zupełnie załamała gospodarzy. Wrocławianie wprawdzie potem oddali kilka strzałów na bramkę pilnowaną przez Kasprzika, ale nie były to uderzenia, które mogły zaskoczyć bramkarza Piasta. Gliwiczanie za to stworzyli sobie kolejne sytuacje na podwyższenie wyniku. Miał je Muszalik, który trafił w słupek, miał też Andraszak, który strzelał z kilku metrów, ale świetnie zachował się bramkarz Śląska broniąc to uderzenie. Sam Koczon nie miał wprawdzie kolejnych okazji do strzelnie drugiego gola, ale kilka razy wyprowadził bardzo groźne kontry. Ryszard Tarasiewicz robił co mógł, aby zmienić wynik meczu. Co kilka minut posyłał do boju kolejnego napastnika. Marek Wleciałowski wytrzymał jednak presję. W samej końcówce zachował się jak pokerzysta i zaskoczył wszystkich, wpuszczając na murawę jeszcze niedawnego juniora - Daniela Iwana. To trzeci wychowanek Piasta, który zadebiutował w Ekstraklasie. Iwanowi nawet udało się kilka razy mieć kontakt z piłką.
Po końcowym gwizdku sędziego Ryszard Tarasiewicz nie krył rozczarowania, ale też i nie użył sformułowania, że wynik ten należy uznać za sensacyjny. - To tylko niespodzianka – mówił na konferencji trener Śląska. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że gliwiczanie już w trzecim z rzędu meczu nie stracili gola, trudno nawet mówić tu o niespodziance. Piast coraz lepiej radzi sobie w defensywie, a jak wszyscy wiemy to podstawa do tego aby gromadzić punkty. Jeszcze więcej skuteczności i będziemy mieli jeszcze więcej powodów do zadowolenia. Kolejne kolokwium czeka piłkarzy Piasta już we wtorek. 11 listopada na Konwiktorskiej umiejętności gliwiczan sprawdzi lider, warszawska Polonia, której to trenerem jest doskonale nam znany Jacek Zieliński.

Piast Gliwice
1 Grzegorz Kasprzik 6
20 Maciej Michniewicz 7, 5 Paweł Gamla 7, 4 Adam Banaś 7 , 8 Jarosław Kaszowski 7 (k)
30 Marcin Radzewicz 6, 15 Łukasz Krzycki 6, 11 Mariusz Muszalik 6, 21 Marcin Bojarski 4(73` 10 Krzysztof Kukulski 2)
16 Daniel Koczon 8 (90` 26 Daniel Iwan 1), 13 Marcin Folc 3 (59` 7 Rafał Andraszak 3)
W rezerwie: 33 Jakub Szmatuła, 3 Mirosław Widuch, 14 Lumir Sedlacek, 17 Tomasz Podgórski
Trener - Marek Wleciałowski
Piłkarz meczu - Daniel Koczon

Śląsk Wrocław
29 Jacek Banaszyński
2 Krzysztof Wołczek, 3 Piotr Celeban, 17 Mariusz Pawelec, 25 Vladimir Cap
9 Marek Gancarczyk (69` 16 Krzysztof Ostrowski), 19 Dariusz Sztylka (k), 11 Sebastian Mila (66` 6 Tomasz Szewczuk), 18 Janusz Gancarczyk
14 Krzysztof Ulatowski (83` 10 Vuk Sotirović), 21 Przemysław Łudzińaski
W rezerwie: 1 Wojciech Kaczmarek, 22 Antonii Łukasiewicz, 7 Sebastian Dudek, 26 Łukasz Tymiński
Sędziowali:
Paweł Gil - Radosław Siejka, Marcin Borkowski (Lublin)
Techniczny -
Jacek Małyszem
Delegat -
Robert Kozioł
Widzów -
6000

Statystyki

Piast Gliwice

Slask Wroclaw

Strzaly celne - 4 (w tym gol)
Strzaly niecelne - 2
Slupki, poprzeczki - 1
Rzuty rożne - 1
Rzuty wolne - 13
Spalone -

Strzaly celne - 4
Strzaly niecelne - 7
Slupki, poprzeczki - 0
Rzuty rożne - 5
Rzuty wolne - 19
Spalone - 3

Żółta kartka:
47 min - Folc
Żółte kartki:
15 min - Ulatowski,
33 min - Ćap

RELACJA LIVE
Słodka zemsta Koczona, taki jest tytuł filmu zakończonego Happy Endem, czyli pierwszym w Ekstraklasie na wyjeździe zwycięstwem Piasta Gliwice. To właśnie Daniel Koczon w 62 min pokonał bramkarza Śląska wykańczając akcję Michniewicza. Przypomnijmy, rok temu Motor Lubin , którego to barw w zeszłym sezonie bronił obecny napastnik Piasta, przegrał na Oporowskiej aż 1:10. Daniel szykował się na zemstę i jej dokonał!

1 sec – Mecz rozpoczynają wrocławianie
1 min – Mają już gospodarze rzut wolny. Sebastian Mila go wykonuje, ale nie ma dośrodkowania, krótkie rozegranie piłki i za chwilę zawodnik Śląska na spalonym
3 min – Pierwsza akcja Piasta i pierwszy strzał. Akcję prawą stroną rozpoczął Bojarski, podaje do Koczona, ten do Krzyckiego, a ten bardzo niecenie, bo 10 metrów nad poprzeczką
4 min – Ciepło teraz pod bramką Piasta. z lewej strony do Mili dogrywa Gancarczyk, Kasprzik przeciął to podanie i jęk zawodów na trybunach
6 min – Faul na Mili, ale to środek boiska, zagrożenia więc być nie może
7 min – Faul na Wołczku, Mila wbija w pole karne, przechwytuje ją obrońca Piasta
9 min – Teraz Gancarczyka fauluje Krzycki, znowu Mila szybko chciał rozegrać piłkę, źle to czyni
10 min – Mamy przerwę w grze, bo na murawie leży Folc, ale już wszystko w porządku
13 min – Próba przerzutu do Folca, ale nieudana, bo napastnik Piasta nie odczytał intencji kolegi
13 min – Brzydki faul na Michniewiczu, jest okazja, by dośrodkować w pole karne, co czyni Muszalik, Banaś szukał tam okazji do strzału, ale nie znalazł
14 min – Akcja Kaszowskiego teraz, który poszedł prawym skrzydłem, za głęboko dośrodkował , przejmuje piłkę Banaszyński, ale źle wyrzuca, bo ta trafia wprost pod nogi Krzyckiego, ten chciał chyba od razu uderzyć, ale wyszło mu podanie
15 min - Ulatowski zobaczył żółtą kartkę za faul na Kaszowskim
16 min – Jest kolejny wolny dla Śląska, z 35 metrów uderza Cap, bardzo jednak niecelnie
19 min – Niedokładnie teraz podawał Gamla i łatwo tracimy piłkę
20 min – Mieli teraz okazję gliwiczanie do strzelenia gola nawet. Szło dwóch na dwóch, Koczon posłał piłkę wzdłuż bramki, chciał do Folca, ten nie zdążył jednak dojść do tego podania
23 min – Bardzo drobiazgowy jest sędzia, znów gwizda przewinienie, Wołczek chciał podać do M Gancarczyka, nie udaje mu się to
25 min – Łapie Piasta piłkarza Śląska na spalonym, daleki, bo przez całe boisko przerzut do Folca, ten skacze do główki, dogrywa do Radzewicza, który ma bardzo ostry kąt i nie może strzelić w światło bramki
27 min – Agresywnie teraz zagrali piłkarze Piasta na połowie rywal i na chwilę wywalczyli piłkę
28 min - Bliski Śląsk zdobycia gola teraz, uderzał Ulatowski, Kasprzik broni, ale nie łapie piłki, jeszcze dobitka i na szczęście tylko róg. Za chwilę Ulatowski po raz drugi uderza z 16 metrów, piłka przechodzi nad poprzeczką. Mieliśmy szczęścia teraz dużo
31 min – Faul Gamli i mają okazję gospodarze do objęcia prowadzenia, ostry kąt, Łudziński mimo to strzela, Kasprzik piąstkuje
32 min – Znów wolny dla Śląska. 25 metr - Mila strzela , broni Kasprzik, brawo dla bramkarza Piasta
33 min – Żółta kartka dla Capa za faul na Banasiu
35 min – Muszalik prostopadle do Koczona, byłby napastnik Piasta sam na sam, gdyby nie stoper Śląska, który wyczuł intencję podającego
39 min – Kolejny faul i kolejna okazja do dośrodkowania dla gospodarzy. Mila w pole karne i mają jeszcze róg wrocławianie. J. Gancarczyk go bił, bez konsekwencji dla Piasta
40 min – Sztylka wywalczy trzeci róg da Śląska. Mila tym razem wrzuca piłkę w pole karne, zagrożenie oddalone
42 min – Regularnie tracimy piłkę na połowie rywala, na szczęście Śląsk źle wyprowadza kontry
44 min – Śląsk cały czas atakuje, a my się bronimy, teraz Ulatowski strzelił celnie, broni Kasprzik, brawa dla obydwu
45 min - Mamy uderzenie zza linii pola karnego w wykonaniu Bojarskiego, piłka przechodzi daleko od słupka i koniec pierwszej połowy
Pierwsza odsłona dla gospodarzy, którzy całkowicie opanowali środek boiska. Tu rządzą i dzielą. Piast natomiast gra bardzo uważnie w defensywie. Gospodarze nie mieli zbyt wielu okazji na strzeleniem bramki. Zobaczymy czy druga połowa będzie lepsza w wykonaniu gliwiczan, ale z drugiej strony cel uświęca środki, a dziś najważniejsze jest, aby nie przegrać
46 min – Drugą połowę obydwa zespoły rozpoczynają bez zmian. Pierwsi kopną piłkę teraz gliwiczanie i zaraz ją tracą
47 min – Żółta kartka dla Folca za faul na Pawelcu
48 min – Koczon do Radzewicza, ten przerzuca na drugą stronę boiska, Bojarski chciał chyba dośrodkować, ale zbyt głęboko posłał piłkę i łapie ją bramkarza Śląska
49 min - M. Gancarczyk wywalczył róg dla Śląska, Mila w pole karne, na chwilę oddalamy nie bezpieczeństwo, ale jest dośrodkowanie Mili i Sztylka głową minimalnie się myli
51 min – Próba strzału w wykonaniu Bojarskiego, zablokowany jednak pomocnik Piasta
53 min – Błąd Krzyckiego w środku pola i muszą to naprawiać obrońcy
55 min – To już nie przewaga Śląska, ostatnie minuty to prawie oblężenie naszej bramki, tyle, że nie przekłada się to na sytuacje podbramkowe, zaczęło padać, będzie ślisko
57 min – M. Gancarczyk podaje teraz do Kasprzika…
58 min – Kasprzik wychodzi teraz poza pole karne, by powstrzymać atak Gancarczyka
59 min – Gancarczyk do Łudzińskiego, ten posyła atomówkę na bramkę Piasta, na szczęście nie trafił w światło bramki, bo rozerwałby siatkę
59 min – Zmienia teraz Andraszak Folca, miejmy nadzieję, że coś to da
60 min – J. Gancarczyk się pomylił teraz
62 min – I jest goooooool dla Piasta. Jedna, jedyna akcja w tej połowie. Było zamieszanie w polu karnym, Radzewicz się poślizgnął, piłkę przejął Michniewicz, poda do Koczona, który wreszcie nie pomylił, to debiutancki gol w barwach Piasta tego zawodnika
64 min – Dwoma niecelnymi uderzeniami odpowiedzieli gospodarze na bramkę Koczona
66 min – Schodzi Mila, za niego wchodzi Szewczuk, najskuteczniejszy strzelec Śląska
68 min – Koczon się rozochocił , sam teraz popędził, strzelił i nie wiele zabrakło do drugiego gola
69 min – Schodzi Marek Gancarczyk, wchodzi Ostrowski, wzmacnia siłę rażenia Ryszard Tarasiewicz
72 min – Czas w miejscu stanął teraz dla nas, choć minuty zmieniają się na zegarze
73 min – Niebezpiecznie teraz w polu karnym Piasta, Gancarczyk J skakał, Kasprzik wyjaśnia, uff, leży jeszcze na murawie Bojarski
73 min - Zmiana, Kukulski wchodzi za Bojarskiego, ma jego doświadczenie pomóc kolegom w dowiezieniu tego wyniku do końca meczu
76 min – Kwadrans do końca, Śląsk w ataku, ale kontrujemy, Radza do Koczona, ten w poprzek pola karnego podaje i szkoda, szkoda, ze nikt tego nie zamyka
78 min – Mecz trwa, Śląsk przy piłce, nie stwarzają jednak gospodarze zagrożenia, a kibice Piasta rozebrali się, do połowy, jest im gorąco, nie dziwię się, nam na trybunie prasowej też
79 min – J. Gancarczyk faulowany , będzie rzut wolny, to okazja dla Śląska na zmianę wyniku, skaczą w polu karnym wszyscy, ale najwyżej Kasprzik, tuli teraz Grześ piłkę do piersi, niczym niemowlaka
82 min – Przenosimy teraz ciężar gry na połowę rywala, Muszalik trafia w słupek, a dobitkę Andraszaka broni Baszczyński, ale było blisko euforii
83 min – Sotirović zmienia Ulatowskiego, jest róg dla gospodarzy, był niecelny strzał
84 min – Jest wolny dla Piasta w środku boiska. Chwilę , dobrą chwilę oddalamy grę z naszej połowy i kolejny faul na naszym zawodniku
86 min – Jeszcze Śląsk atakuje, odpieramy atak, ale duch Kopernika chyba ponownie zatrzymał ziemię, bo czas tak wolno płynie
87 min - Jest pierwszy w tym meczu róg dla Piasta, bije go Radzewicz, gola nie ma jednak
88 min – Faul i wolny dla gospodarzy, ale to ich połowa, muszą rozgrywać atak pozycyjny.
89 min – Faul na Muszaliku, mamy rzut wolny i chwilę wytchnienia
90 min – Teraz kontra była po stracie Muszalika, Kasza i Banaś przerwali, mają piwo u nas. Jeszcze 2 minuty doliczone\
91 min – Piast w ataku, gramy na połowie rywala, strata Krzyckiego idzie kontra Śląska, ale nie ma gola
92 min – Iwan debiutuje zmieniając Koczona, ale akcja Śląska przerwana
I pada Oporowska twierdza, a zdobyli ją piłkarze Piasta - hurra KONIEC. Pierwsze to zwycięstwo Piasta na wyjeździe w Ekstraklasie, ale bomba