Łódź, Aleja Unii Lubelskiej – 26.04.2009 r. Godz. 16:00
Łódzki KS - GKS Piast Gliwice 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 60 min – Jakub Smektała (asysta Maciej Michniewicz)
Duży krok do pozostania w ekstraklasie zrobiła w minioną niedzielę drużyna Piasta. Gliwiczanie w wyjazdowym meczu pokonali po bramce Jakuba Smektały - ŁKS Łódź 1:0. Zwycięstwo mogło by być okazalsze, gdyby goście wykorzystali kolejne okazje do strzelenia goli. Łódzki zespół zwykło się nazywać Rycerzami Wiosny, a to dlatego, że łodzianie już od wielu lat w rundzie rewanżowej spisują się znacznie lepiej niż jesienią. Tym razem jednak gospodarze tego meczu musieli się zmierzyć z równie dobrze spisującą się tej wiosny gliwicką jedenastką. Za ŁKS-em przemawiał własny stadion i to w zasadzie był jedyny argument miejscowych.

Rycerze Wiosny pokonani!

Drużyna Piasta wyszła na plac gry mocno zdeterminowana. Dla nich był to kolejny mecz z gatunku o życie. Determinacja jednak nie sparaliżowała podopiecznym Dariusza Fornalaka nóg. Goście nie pozwolili zdominować się gospodarzom i ci ostatni dopiero w 17 min stworzyli sobie pierwszą okazję na pokonanie Kasprzika. Z prawej strony zagrywał Drumla. w polu karnym poślizgnął się Biskup, i na szczęście, bo gdyby trafił w piłkę, bramkarz Piasta nie miałby szans na obronę. Następne pięć minut należało do przyjezdnych, jednak żadna z akcji Piasta nie zakończyła się strzałem. Zresztą pierwsze celne uderzenie kibice oglądali dopiero w 22 min. Wtedy to Smoliński próbował zaskoczyć Kasprzika strzałem z ostrego kąta, ten na chwilę wypuścił piłkę z rąk, ale zaraz potem złapał ją ponownie. Rozdrażniło to gliwiczan, którzy potem przycisnęli łodzian i w efekcie wywalczyli dwa rzuty rożne, a ten stały fragment gry zawsze jest pewnym zagrożeniem. W 28 min mieliśmy kolejną okazję przekonać się co potrafi Olszar. Napastnik Piasta przerzucił precyzyjnie piłkę ponad zawodnikami ŁKS-u, wprost pod nogi Seweryna, ten wpadł w pole karne, uderzył mocno, jednak Wyparło to znakomity bramkarz I zdołał ten strzał wybronić. Za chwilę jednak Seweryn miał kolejną okazję na wyprowadzenie swojej drużyny na prowadzenie, ale jego strzał głową z kilku metrów minął słupek łódzkiej bramki. Miejscowi otrząsnęli się z tej przewagi po 30 minucie. Wtedy to Papečkys wykonywał rzut wolny, zawodnik ŁKS-u o mało co nie oszukał Kasprzika, bo jego niby dośrodkowanie zamieniło się w bardzo niebezpieczny strzał, po którym piłka o centymetry minęła spojenie słupka z poprzeczką. Potem znów inicjatywa należała do gości, a pierwszą połowę zakończył celnym, ale obronionym przez Wyparłę strzałem Smektała.

Mieliśmy grać przede wszystkim na zero z tyłu mówił po meczu Maciej Michniewicz. Dariusz Fornalak jednak w przerwie powiedział zawodnikom, że jest szansa, aby wywieźć z łodzi komplet punktów, bo gospodarze nie byli tego dnia najlepiej usposobieni. To jednak łodzianie na początku drugiej połowy mieli dwie okazje do wyjścia na prowadzenie. W 48 min po zagraniu ręką rzut wolny wykonywał Hajto, ale nie wstrzelił się w bramkę. Kilka chwil później też z wolnego uderzał Papečkys, celnie, ale Kasprzik wybił piłkę na rzut rożny. W 56 min ponownie bramkarz Piasta został poddany sprawdzianowi. Najpierw musiał obronić bardzo mocny strzał Smolińskiego, a zaraz potem asekurował lot piłki, gdy poprawiał Gevorgyan. Równo po kwadransie gliwiczanie otrząsnęli się z przewagi łodzian i przeprowadzili akcję meczu. Trzy zagrania z pierwszej piłki rozklepało obronę łodzian. Michniewicz wrzucił piłkę w pole karne, skoczył do niej Olszar i Papečkys, ten ostatni głową podał wprost pod nogi Smektały, który precyzyjnie przymierzył w prawy róg i za chwile na trybunie goście wybuchłą radość. Od tego momentu widowisko nabrało jeszcze większego kolorytu. Gospodarze nie mieli już nic do stracenia, oprócz kolejnych goli i ruszyli do przodu większymi siłami. Efekt tego był taki, że co chwilę na bramkę pilnowaną przez Wyparłę sunęły kontry. Przy pierwszej Podgórski trafił w poprzeczkę. Przy kolejnej Muszalik mając przed sobą tylko bramkarza spudłował. Wreszcie Koczon był dwa razy w sytuacjach sam na sam. Za pierwszym razem zmaścił, za drugim zachował się bardzo dobrze, oszukał obrońcę, celnie uderzył, ale Bodzio W. jak nazywają kibice swojego pupila nie dał się zaskoczyć. Sędzia przedłużył to spotkanie o 4 minuty i na 60 sekund przed końcem Drumlak stanął oko w oko z Kasprzikiem, bramkarz Piasta wyczekał jednak napastnika ŁKS-u i nogą wybronił jego uderzenie z kilku metrów. Drumlak w przeciwieństwie do Kasprzika tego meczu do udanych nie zaliczy, ale to jego problem i kolegów z drużyny.

Gliwiczanie na stadionie ŁKS-u jeszcze nie wygrali, choć punkty już tam zdobywali. Do historii ten mecz przejdzie jednak jeszcze z innego powodu. Jakub Smektała strzelając drugiego swojego gola przeszedł do historii jako pierwszy piłkarz Piasta, który w ekstraklasie zaliczył więcej niż jedno trafienie. W walce o utrzymanie jest to jednak mało istotne, że w każdym meczu kto inny strzela gole. Ważne jest to, że na koncie Piasta jest już 28 punktów i praktycznie brakuje już tylko 4 oczek, aby być pewnym pozostania w ekstraklasie. Oby stało się to jak najszybciej.

Piast: 1. Grzegorz Kasprzik 8
8. Jarosław Kaszowski 7, 4. Mateusz Kowalski 7, 25. Kamil Glik 7, 20. Maciej Michniewicz 7
19. Damian Seweryn 5 (59, 17. Tomasz Podgórski 2), 11. Mariusz Muszalik 6, 10. Kamil Wilczek 7,
, 14. Lumír Sedláček 6 (82, 22. Daniel Chylaszek 1)
7. Jakub Smektała 8
31. Sebastian Olszar 5 (75, 16. Daniel Koczon 1).
Trener: Dariusz Fornalak

ŁKS: 30. Bogusław Wyparło
19. Nerijus Radžius (74, 10. Labinot Haliti), 7. Tomasz Hajto, 16. Robert Sierant, 3. Tadas Papečkys -
22. Vahan Gevorgyan (83, 29. Kamil Bartosiewicz), 14. Paweł Drumlak, 13. Mladen Kašćelan, 6. Marcin Smoliński, 17. Jakub Biskup
21. Rafał Kujawa (46, 11. Adam Czerkas).
Trener: Grzegorz Wesołowski

Sędziowali:
Marcin Szulc - Jacek Gudyn, Tomasz Ziajkowski - Tomasz Kwiatkowski (Mazowiecki ZPN)
Delegat: Janusz Kowalski
Obserwator: Kazimierz Orłowski
Piłkarz meczu - Jakub Smektała

Statystyki

LKS Lódz

Piast Gliwice

Strzaly celne - 4
Strzaly niecelne - 4
Slupki, poprzeczki - 0
Rzuty rozne - 2
Rzuty wolne - 15
Spalone - 1

Strzaly celne - 5
Strzaly niecelne - 6
Slupki, poprzeczki - 1
Rzuty rozne - 6
Rzuty wolne - 8
Spalone - 1

Zólte kartki
43 min - Mladen Kašcelan

Zólte kartki
 56 min -  Mariusz Muszalik

Relacja live:
Mecz zaczynają gliwiczanie. Pierwsze kopnięcie i pierwsza strata.
5 min - 5 min gry za nami, jak na razie bez sytuacji bramkowych, bez strzałów
8 min – Wciąż bez emocji i bez przewagi dla którejś ze stron
10 min – Geworgyan pada w polu karnym Piasta w starciu z Michnia, ale to zawodnik ŁKS faulował zdaniem sędziego
11 min - Akcja Drumlaka, dośrodkowanie y prawej strony, ale pewnie piłkę przechwytuje Kasprzik i rozpoczyna kontrę po której faulowany jest Olszar. 30 metrów od bramki Wyparły, Muszalik wrzuca piłkę w pole karne, przechwytują ja gospodarze
15 min – Bardzo ciepło teraz było w polu karnym Piasta, po zgraniu Drumlaka, Biskup poślizgnął się w polu karnym, gdyby nie to pewnie by umieścił piłkę w siatce , bo od bramki dzieliło go kilka metrów
17 min – Biskup teraz na spalonym, zarysowała się lekka, ale przewaga gospodarzy
18 min – Kolejny wolny dal Piasta. Tym razem Sedlacek bije piłkę w pole karne, ta przelatuje przed nosem Wilczak i ląduje na aucie, aż szkoda, że nie doszedł do niej Kamil
20 min – Smektała faulowany w środku boiska. Kowalski tym razem wykonuje rzut wolny, chciał podać do Smektały, ale strata i gospodarze mogą konstruowac atak pozycyjny
22 min – I mamy pierwszy w tym meczu strzał. Smoliński uderzył na bramkę Piasta, Kasprzik na chwilę wypuszcza piłkę, ale szybko do niej ponownie dopada i kończy się na krótkiej chwili strachu
23 min – Pierwszy róg dla Piasta. Sedlacek miękko w pole karne, za miękko, bo zawodnicy ŁKS-u maja dużo czasu by przejąć piłkę
25 min – Drugi róg dla Piasta. Tym razem z drugiej strony więc Muszalik dośrodkowuje, zamieszanie w polu karnym, stanęły nam serca na moment bo Wilczek miał okazję, ale kończy się na kolejnym rogu. Tym razem po ziemi do Muszalika, jeszcze Smektałą strzela, zablokowany jednak został napastnik Piasta
28 min – Cudowne przerzucenie piłki przez Olszara na prawą stronę do Seweryna ten wbiega w pole karne, strzela z trudem broni Wyparło
30 min – Kolejna arcyciekawa akcja Piasta, Smektałą z prawe strony zagrywał do Seweryna, ten głową strzela, obok bramki, ale szkoda, bo Wyparło nei miał szans tego obronić
32 min - Tadas Papečkys uderzył bardzo chytrze z rzutu wolnego z daleka zakręcił rogala i piłka przeszła kilkadziesiąt centymetrów obok słupka
34 min – Po faulu na Olszarze, Sedlacek wbijał piłkę w pole karne, trafia ona do Smektały, który strzela, jednak zbyt lekko by zaskoczyć Wyparłę
35 min – Sedlacek gra od pewnego czasu na lewym skrzydle, a na prawym biega Seweryn, taki myk taktyczny
36 min – Akcja Kaszowskiego , który zapędził się teraz do przodu, podał do Sedlacka, ten chciał zagrywać do napastników, ale bezskutecznie
41 min – Celne uderzenie Smektały, obronione przez Wyparłę
44 min – Jest róg kolejny dla Piasta. Sedlacek w pole karne, bez przełożenia na zagrożenie jednak
45 min –Rzut wolny dla gospodarzy i okazja do bezpośredniego strzału, co czyni Hajto. W sam środek bramki jednak strzela obrońca ŁKS-u
46 min – Piast rozpoczyna drugą połowę z jedna zmianą. Kujawę zmienia Czerkas
48 min – Pierwsza okazja dla miejscowych w tej połowie. Po zagraniu ręką łodzianie wykonują rzut wolny, strzela Hajto, ale bardzo niecelnie
52 min – Kolejny wolny dla biało-czerwonych. Tadas Papečkys celnie, świetnie broni Kasprzik i jest róg
55 min – Czerkas sam na sam, bardzo dobre wyjście Kasprzika i przejęcie piłki, uff
56 min – Ależ teraz zapachniało gole dla ŁKS. Najpierw Smoliński uderzył potężnie, Kasprzik pofrunął w powietrzu , sparował ten strzał, jeszcze poprawiał Geworian, ale trafia w boczna siatkę
56 min – Żółta kartka dla Muszalika, jest strzał w wykonaniu zawodnika ŁKS , niecelny
58 min – Mocne uderzenie Biskupa, na szczęście niecelne
59 min - Zmiana, Schodzi Seweryn, a za niego na murawie pojawia się Podgórski
60 min – Michniewicz dośrodkowywał w pole karne, Olszar głową zgrał do tyłu do tyłu i z 14 metrów Smektała w prawy róg wyprowadza Piasta na prowadzenie !
64 min – Drugi w tym meczu róg dla ŁKS-u. Smoliński go bije, jeszcze jedne róg, tym razem Hajto płasko po ziemi, kończy się na faulu. Geworian wykonuje rzut wolny. Jest ogromne zamieszanie w polu karnym, pada jeden z zawodników gospodarzy w szesnastce, ale sędzia nie gwiżdże faulu. Wychodzimy z tej opresji.
69 min – Bardzo dobra interwencja Podgórskiego w defensywie, który czysto zabiera piłkę zawodnikowi ŁKS-u 30 metrów przed bramką Piasta
72 min – Ależ akcja Piasta, Podgórski przejął piłkę w środku boiska, zagrał do Smektały, ten podciągnął parę metrów, oddał do Podgóra, który strzela ostrogo kąta, piłka najpierw odbija się od poprzeczki, a potem po słupku nie wpada do bramki
73 min – Najpierw z miana w zespole ŁKS, a za chwile Koczon zastępuje Olszara.
75 min – Koczon fauluje Smolińskiego, jeszcze napastnik Piasta nie wczuł się pewnie w rytm gry, Strzela Hajto, niecelnie
77 min – Spokojnie teraz interweniuje nasza para stoperów
80 min – Hajto z aut wprost w pole karne rekami, rusza kontra p0o której Koczon wyłożył idealnie na 13 metr do Musialika, ten miał przed sobą tylko bramkarza, uderzył mocno, ale niestety także i bardzo niecelnie, Chciał chyba Muszalik na chwilę dać piłkę 80 osobowej grupie kibiców Piasta
85 min – Limit zmian wykonany w obydwu zespołach. Grę wznawia Grzegorz Kasprzik i jest atak Piasta, Michniewicz znów w przodzie, wrzucał piłkę w pole karne, ale nie zdołał do niej Odoj śc Podgórski
86 min – Koczon mógł teraz zakończyć ten mecz. Był sam na sam, nie trafił w nawet w światło bramki.
87 min – Sierant dogrywa w pola karne, Czerkas głową zamyka, ale niecelny to strzał.
88 min - Mamy róg, Chylaszek na głowę Wilczka, ten strzela, ale nie mogło to być dobre uderzenie, bo był zbyt odchylony zawodnik Piasta
89 min – W ataku ŁKS. Kasprzik na 16 metrze interweniuje i spokojnie teraz, spokojnie, bo emocje są duże
90 min – Aż o 4 min przedłużony ten mecz. Nie dać sobie teraz strzelić gola, nie dać !
90 + 2 min – Drugie sam na sam Kocxona, przekłada sobie piłkę Daniel na lewą nogę , strzela, broni Wyparło i kontra ŁKS-u, Wilczek przerywa, jeszcze gospodarze w ataku
90 + 3 min - Teraz gorąco było w polu karnym Piasta, zderzył się Kasprzik z Drumlakiem, który miał 200% sytuację. Na szczęście jej nie wykorzystał
90 + 4 min – Jeszcze aut dla ŁKS, Hajto znów w pole karne, ktoś tam strzela, ale gola nie ma i koniec meczu - wygrywamy !