Dział sparingi opracowuje Andrzej Oksztul
Sezon 2003/04
PIAST GLIWICE - SPARINGI LATO + ZIMA

 

Częstochowa – 03 marzec 2004

Raków Częstochowa – Piast Gliwice 0:2 (0:2)

 

Bramki: 9 i 28 min - Piechocki

W ekstremalnych warunkach rozgrywany był sparing pomiędzy Rakowem Częstochowa a Piastem Gliwice.  Mimo starań gospodarzy boisko miejscami pokryte było pół metrową warstwą śniegu. Na dodatek w pierwszej połowie nad stadionem przeszła śnieżyca, tak intensywna, że momentami nie było widać poruszających się zawodników. W tych warunkach lepiej radzili sobie gliwiczanie. Świetną partię rozegrał Adam Piechocki - strzelec dwóch goli. W 9 min tuż przed narożnikiem pola karnego faulowany był Kaszowski.  Rzut  wolny wykonywał Piechocki, strzelił w przeciwległy róg bramki i golkiper Rakowa skapitulował po raz pierwszy. Ten sam piłkarz w 28 min po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Sierka poszedł prawą stroną,  zagrał do Piechockiego, na 16 metr, pomocnik Piasta strzelił niezbyt mocno, ale precyzyjnie, po przekątnej i piłka zatrzymała się w siatce częstochowskiej bramki. W tej połowie Sierka jeszcze dwukrotnie stawał przed szansą podwyższenia wyniku. Pierwszy raz nie wykorzystał sytuacji sam na sam, a za drugim razem na przeszkodzie stanęła mu śniegowa zaspa. Mimo to jego gra mogła się podobać, podobnie jak i Szmatiuka. Obrońca Piasta też miał szansę na zmianę rezultatu, zabrakło jednak szczęścia i precyzji. W drugiej połowie bramki nie padły, choć okazje do ich zdobycia miały obydwa zespoły. Dwukrotnie w kierunku bramki z drugiej linii przymierzał Węgier. Okazję do zdobycia goli mieli także Wysogląd i Gontarewicz,  „Raków jak na czwartoligowca zaprezentował ciekawą, kombinacyjna piłkę. Ten młody zespół nie powinien mieć problemu z awansem do III ligi” chwalił przeciwnika Marek Majka.

Patrząc na skład, który wyszedł w pierwszej połowie nie trudno zgadnąć, że jest to podstawowa jedenastka. Ci piłkarze najprawdopodobniej wybiegną jako pierwsi w meczu przeciwko Stasiakowi Opoczno.  W sobotę niebiesko-czerwoni rozegrają ostatni sparing (z Walką Zabrze). Potem pozostanie już tylko 7 dni do rozpoczęcia rozgrywek w II lidze.

Piast - połowa: Gorczyca, Kędziora, Bodzioch, Zadylak, Szmatiuk, Kaszowski,  Gamla, Piechocki, Sierka, Andraszak Chyła.

II połowa: Feć, Kędziora, Wilk, Wiśniewski, Żyrkowski, Kocyba, Gontarewicz, Kolasiński, Stolarz, Węgier, Wysogląd (wszystkie zmiany w 46 min). Trenerzy – Józef Dankowski i Marek Majka.

Raków: Siwy (46 Nalichowski), Susek (70 Lechowski), Jankowski, Sroka (46 Żebrowski), Ojczyk (46 Mastalerz), Przybylski, Lesik (46 Gałkowski), Rogalski, Lisowski (46 Mazur), Malinowski, Popko.

 

25 luty 2004 r.

NK Istra Pula – Piast Gliwice 0:7 (0:3)

Bramki: 1:0 - 14` Stolarz, 2:0 – 21` Węgier, 3:0 -  30` Sierka, 4:0 – 63` Kaszowski, 5:0`- 68` Andraszak, 6:0 - 72` Stolarz, 7:0 - 79` Chyła

Powoli dobiega końca zgrupowanie w Chorwacji. W sobotę piłkarze i trenerzy Piasta powrócą do Polski.  W czwartek, gliwiczanie rozegrali trzeci już mecz kontrolny, Tym razem niebiesko-czerwoni zmierzyli się z wiceliderem trzeciej ligi - NK Istria PulaTo był pogrom” krótko skwitował ten mecz Józef Dankowski. Bardziej rozmowny był Janusz Bodzioch. „Przewaga była bezdyskusyjna. Zagraliśmy z ogromnym zaangażowaniem. Wiemy, że zbliża się liga, chłopcy walczą o miejsce w podstawowym składzie. Nikt się nie oszczędza. Podobno w Polsce jeszcze jest zima. Szkoda, że musimy już wyjeżdżać. Tu mamy świetne warunki do treningu, ale może śnieg już stopniej zanim wrócimy” Dodaje nasz stoper. Festiwal bramkowy rozpoczął w 14 min Stolarz. 7 minut później Węgier zdobył drugiego gola dla jedenastki z Okrzei, a pierwszego od kiedy podpisał umowę z Piastem Jeszcze przed przerwą na 3:0 podwyższył Sierka. Zgodnie z niepisanymi zasadami sparingów, na drugą połowę wyszła druga jedenastka. Na murawie z wyjściowego składu został tylko Stolarz. Czwarta bramka padła „dopiero” w 63 min, a strzelił ją Kaszowski.  W 68 min Andraszak podwyższył na 5:0. Kilka minut później Stolarz ponownie wpisał się na listę strzelców, a dzieła zniszczenia dopełnił Chyła. Tak efektowne zwycięstwo i ogromna przewaga może świadczyć o tym, że przygotowania naszej drużyny przebiegają zgodnie z  planem. Czym bliżej rozgrywek tym lepsza forma. W Chorwacji gliwiczanie strzelili 10 goli, tracąc tylko dwa. Nie przegrywając przy tym meczu. Po przyjeździe niebiesko-czerwoni rozegrają jeszcze trzy sparingi. Będzie więc okazja, aby samemu przekonać się w jakiej formie są poszczególni piłkarze.

Piast – I połowa: Feć, Sala, Wilk, Wiśniewski, Żyrkowski, Gamla, Kolasiński, Stolarz, Sierka, Węgier, Wysogląd.

II – połowa: Gorczyca, Kędziora, Bodzioch, Zadylak, Kaszowski, Kocyba, Szmatiuk,. Piechocki, Stolarz, Andraszak, Chyła  

 

24 luty 2004 r.

Pula 1856 – Piast Gliwice - 2:3

We wtorek, przebywający na obozie w Chorwacji  piłkarze Piast rozegrali drugi mecz kontrolny. Tym razem gliwiczanie zmierzyli się z liderem chorwackiej drugiej ligi -  Pula 1856. Mecz był bardzo zacięty, ale ostatecznie to nasz zespół wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Niebiesko-czerwoni stworzyli osiem  stuprocentowych sytuacji z czego wykorzystali trzy.  W drugiej połowie Węgier dwa razy stawał przed szansą pokonania bramkarza gospodarzy. Okazję do zdobycia goli mieli także Andraszak i Chyła. Na listę strzelców jednak wpisali się inni zawodnicy. W 10 min miejscowi zdobyli pierwszego gola. W 38 min wyrównał Wysogląd. Dwie minuty później Stolarz wyprowadził Piasta na prowadzenie. Gospodarze wyrównali po strzale z rzutu wolnego, a było to już w drugiej połowie (65 min). Wynik meczu ustalił w 75 min Piechocki, po ładnej akcji całego zespołu.

Piast: Feć (46` Grymel), Kędziora (46` Sala), Bodzioch (46` Wilk), Zadylak (46` Wiśniewski), Kaszowski (46` Żyrkowski), Gamla (46` Szmatiuk), Gontarewicz (46` Kocyba), Kolasiński (46` Piechocki), Stolarz (46` Sierka), Andraszak (46` Chyła), Uss (30` Wysogląd – 60 ` Węgier) 

 

20 luty 2004 r. Chorwacja

Piast Gliwice – Legia Warszawa 0:0

Dziś (20.02), przebywający na zgrupowaniu w Chorwacji piłkarze Piasta rozegrali pierwszy sparing. Przeciwnikiem naszej drużyny była również przebywająca na Adriatykiem - Legia Warszawa. Mecz ten zakończył się bezbramkowym remisem.   Jak informuje Marek Majka, drugi trener naszej drużyny: „W normalnych warunkach (czytaj na zielonej murawie)  Piast rozegrał dobre spotkanie, a co najważniejsze – wreszcie defensywa nie dopuściła do straty żadnego gola. Przypomnijmy, że w ostatnich dwóch meczach kontrolnych, gliwiczanie dali sobie strzelić aż 6 bramek.

Piast: Gorczyca, Kędziora, Bodzioch, Zadylak, Kaszowski, Szmatiuk (75` Wilk), Gamla (65` Gontarewicz), Kolasiński, Sierka, Andraszak Węgier (59` Wysogląd) 

Legia: Boruc - Jóźwiak, Magiera, Jarzębowski - Sokołowski II, Surma (80 Pulkowski), Vuković, Sokołowski I (60 Gmitrzuk), Wróblewski - Saganowski, Włodarczyk (46 Garcia).

 

Gliwice, ul. Okrzei  17.02.2004 r.

Piast Gliwice – Ruch Radzionków 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 – 16` Opeldus, 0:2 – 37` Żaba,  1:2 - 75` Gontarewicz

We wtorek piłkarze Piasta rozegrali ostatni mecz kontrolny przed wyjazdem na zgrupowanie do Chorwacji. Spotkanie to było rozgrywane na topniejącym śniegu, który po kilkunastu minutach zamienił się w błoto. W takich warunkach trudno o efektowny futbol, a łatwo o kontuzję. Zawodnicy przede wszystkim starali się więc nie nabawić urazu, aby nie zostać w domu, a tym samym pozbawić się szans o walkę w pierwszym składzie. Radzionkowianie nie mieli aż tyle do stracenia. Szczególnie aktywny był Artur Opeldus. „Opel” jeszcze niedawno grał w Piaście i z pewnością chciał udowodnić, że niesłusznie trenerzy zrezygnowali z jego usług. Problem tego napastnika polega jednak na tym, że gra i strzela bramki w sparingach, ale nie przekłada się to na mecze mistrzowskie.  W 16 min po kontrze,  Opeldus znalazł się sam na sam z gliwickim bramkarzem i zdobył pierwszego gola. W 37 min dośrodkowywał Opeldus, Grymel wybijał piłkę, ale tak nieszczęśliwie, że ta trafiła wprost pod nogi Żaby i ten  z 4 metrów umieścił ją w siatce. W końcówce tej części meczu Opeldus  mógł zdobyć kolejnego gola, ale jego strzał trafił w poprzeczkę. „Moi piłkarze są na zupełnie innym etapie przygotowań. Wczoraj mieli typowy trening siłowy. Technikę i świeżość będziemy odzyskiwać w Chorwacji”. Mówił po meczu Józef Dankowski

Gliwiczanie jedyną bramkę zdobyli w końcówce meczu. Dośrodkowanie z prawej strony przejął Kocur, odegrał do Gontarewicza, a ten  strzałem z kilku metrów nie dał szans na skuteczną interwencję Różance. W środę o 5 rano, gliwiczanie wyjeżdżają na obóz do Medulin. Zaplanowano rozegranie trzech sparingów.. Na razie wiadomo, że gliwiczanie rozegrają mecz z Olimpią Lubliana i być może przebywająca w Chorwacji Polonią Warszawa. Ważniejszy od meczów kontrolnych jest fakt, że piłkarze Piasta będą się przygotowywać do rundy wiosennej na stadionach pokrytych zieloną murawą, a nie grzęznąć w śniegu i błocie. Pierwszy raz od czasu reaktywacji niebiesko-czerwoni jadą do innego kraju, by się przygotowywać do rozgrywek, ale druga liga przecież  zobowiązuje. Do Chorwacji nie pojedzie Marcin Kocur. „Jest to ciekawy piłkarz, ale w maju zdaje maturę. Nie miałby czasu trenować i grać z pierwszym zespołem. Lepiej niech jeszcze ogra się w trzeciej lidze, a potem zobaczymy” podkreśla Józef Dankowski. Kadra zostaje więc zamknięta. Ci, co jadą do Chorwacji będą reprezentowali barwy Piasta w rundzie wiosennej.  

Piast: Grymel (31` Gorczyca, 60` Feć), Sala (46` Kędziora), Bodzioch, Kocyba, Gamla (46` Zadylak), Kaszowski (60` Żyrkowski), Sierka (60` Gontarewicz), Stolarz (46` Szmatiuk), Wiśniewski (46` Piechocki), Andraszak (46` Kocur), Chyła (46` Węgier). Oprócz nich do Chorwacji jadą Kolasiński, Wilk, Wysogląd, Uss. Trenerzy – Józef Dankowski i Marek Majka

I połowa: Ruch: Urbańczyk, Banaś, Nocoń, Wloka, Szczygieł, Bonk, Tokarz, Galeja, Kałwak, Opeldus, Żaba  

II połowa: Różanka, Banaś, Nocoń, Wrześniewski, Gorka, Nawrot, Kołodziejski,  Krzęciesa, Pajączkowski,  Krzęciesa, Trener – Jan Pietryga

Sędzia główny – Grzegorz Wiercioch

 

Gliwice, ul. Okrzei  14.02.2004 r.

Piast GliwiceSzczakowianka Jaworzno 0:4 (0:4)

Bramki: 8 min – 0:1 Gierczak; 23 min - 0:2 Jaromin; 28 min - 0:3 Wawrzyczek; 41 min – 0:4 Jaromin  

Niewątpliwie na wynik tej gry kontrolnej miał gol zdobyty już w 8 min spotkania. Po zbyt słabym wybiciu piłki przez gliwickich obrońców przejął ją Gierczak i z bliskiej odległości wpakował futbolówkę  od siatki. Szybko zdobyta bramka ustawiła mecz. Gliwiczanie bardzo chcieli odrobić straty, ale w 23 min przegrywali już 0:2.  Tym razem  błąd Wilka wykorzystał Jaromin. 5 min później gospodarze stracili kolejnego gola. Jaworzanie wykonywali rzut wolny, źle ustawiony mur i Wawrzyczek chytrym strzałem podwyższył na 3:0. Tuż przed przerwą Jaromin (51 min) jak się później okazało ustalił wynik tego spotkania. W tej odsłonie najlepszą okazję do zmniejszenia rozmiarów porażki miał Marcin Kocur, ale jego mocny strzał jakimś cudem obronił   golkiper z Jaworzna. Kocur ma za sobą grę w pierwszej lidze. W Górniku Zabrze rozegrał 7 spotkań. W rundzie jesiennej bronił barw Walki Makoszowej, gdzie był wypożyczony. Zawodnik ten 29 stycznia ukończył 20 lat – 185 cm wzrostu. Zagrał dobrze i trenerzy Piasta dadzą  mu jeszcze szansę pokazania się. Druga połowa była już znacznie lepsza w wykonaniu niebiesko-czerwonych. Zabrakło jednak precyzji w wykończeniu akcji.  Dwóch dobrych okazji nie wykorzystał Chyła, a mocny strzał głową Szmatiuka, po rzucie wolnym na instynktownie na róg wybił bramkarz Szczakowianki. Honorową bramkę mógł jeszcze zdobyć Wiśniewski, ale ponownie lepszy okazał się golkiper z Jaworzna. W końcówce meczu jeszcze Grymel obronił rzut karny. Następny sparing zaplanowano na wtorek. Tym razem gliwiczanie zmierzą się z trzecioligowym Ruchem Radzionków. 

Piast: Feć (46` Grymel), Kędziora (60` Sala), Wilk (46` Bodzioch), Zadylak (46` Kocyba), Żyrkowski, Gamla, Szmatiuk,  Kolasiński (46` Sierka), Gontarewicz (60 Wiśniewski), Węgier (46` Chyła), Kocur (46` Andraszak)

Szczakowianka – skład Szczakowianki podamy później

Sędzia główny – Robert Setla

 

 

11 luty 2004 – Gliwice – ul. Okrzei

Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 2:1 (0:0)

 

Bramki: 61 min - 1:0 Chyła; 71 min –1:1 Małecki; 78 min -  2:1  Chyła

Jak za dawnych lat

Dziś piłkarze Piasta podejmowali na bocznym boisku przy ul. Okrzei wice-lidera III ligi – Śląsk Wrocław. Kiedyś obydwa zespoły rozgrywały zacięte mecze w II lidze, a kibice trzymali tzw. sztamę. Mimo że to już nie ci sami piłkarze, nie te same zespoły, wspomnienia pozostały.  Można więc żałować, że mecz ten był rozgrywany w godzinach przedpołudniowych, w środku tygodnia i na bocznym stadionie. Spotkanie stało na niezłym poziomie i podobało się nielicznym kibicom, mimo że boisko zalegała kilkunastocentymetrowa warstwa topniejącego śniegu.

W pierwszej połowie wprawdzie gole nie padły, ale kilka razy kotłowało się pod obydwoma bramkami. Lepiej w tej odsłonie prezentowali się wrocławianie, ale grali nieskutecznie. Goście nie wykorzystali aż czterech stuprocentowych sytuacji. Dwa razy świetnie zachował się Gorczyca, broniąc z bliskiej odległości strzały Struzika i Wielgusa, a dwukrotnie piłka nie trafiła w światło bramki. Podopieczni Józefa Dankowskiego robili wrażenie jakby byli przemęczeni. Nie wszyscy „czuli” grę. W drugiej odsłonie rolę się odwróciły. Niebiesko-czerwoni przejęli inicjatywę. Najpierw Wysogląd będąc sam na sam trafił prosto w bramkarza. Potem Chyła będąc w podobnej sytuacji, chciał przelogować golkipera Śląska, ale piłka przeleciała tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. W 61 min Chyła przejął odbitą od wrocławskiego obrońcy  piłkę, popędził w kierunku bramki gości i zdobył pierwszego gola. 10 minut później, po bardzo ładnej akcji prawą stroną i błędzie Szczecha, który dopuścił do dośrodkowania Grabowskiego, w polu karnym najwyżej wyskoczył Małecki i precyzyjnym strzałem głową po przekątnej wyrównał stan pojedynku. W 78 min znów Chyła wpisał się na listę strzelców. Tym razem pozyskany z Górnika Zabrze napastnik wykończył akcję Kocyby. Końcówka znów należała do gości. Rewelacyjnie wręcz bronił Grymel, który łapał , bądź wybijał na róg uderzenia zarówno z bliska jak i daleka. W sparingu tym trenerzy Piasta przyglądali się Cezarowi Czpak (ostatnio KSZO Ostrowiec). Nie zdołał on jednak przekonać Józefa Dankowskiego do swoich umiejętności i po meczu wrócił do domu.

Po meczu powiedzieli:

Józef Dankowski - „Ze sparingu jestem zadowolony. Śląsk to dobry zespół, mogłem więc na tle tego przeciwnika zaobserwować, co trzeba jeszcze poprawić, a trochę mankamentów jeszcze jest. Powoli kończymy kompletować skład. Jeszcze przed obozem ogłoszę kadrę na rundę wiosenna. Na następny sparing chcę zaprosić jeszcze jednego piłkarza. Jest to Marcin Kocur, który występował w poprzednim sezonie w Walce Zabrze. To ciekawy, obdarzony dobrymi warunkami fizycznymi zawodnik”.

Marcin Chyła – „Mecz mógł się podobać. Ostre tempo, sporo ładnych akcji. Obydwie strony bardzo chciały wygrać. Cieszę się, że strzeliłem kolejne dwie bramki, choć druga to bardziej zasługa Kocyby niż moja. Myślę, że jeśli tak będziemy grali w lidze to spokojnie się utrzymamy”.

Piast – I połowa Gorczyca (30` Feć, 60` Grymel), Kędziora, Bodzioch, Zadylak, Czpak, Szmatiuk, Stolarz, Kolasińki, Sierka, Andraszak, Węgier.

II połowa – Wilk, Sala, Wiśniewski, Gamla, Żyrkowski, Kocyba, Stolarz (60` Szczech), Gontarewicz, Chyła, Wysogląd. Trenerzy - Józef Dankowski i Marek Majka

Śląsk -   I połowa – Janukiewicz, Iwan, Tęsiorowski, Lis, Samiec, Grabowski, Gadomski, Wróbel, Rudolf, Struzik, Wielgus

II połowa – Jaroszewski. Sztylka, Ignasiak, Sasin, Flejterski, Szczot, Kowalczyk, Małecki.  Trener – Grzegorz Kowalski

 

04 luty 2004 – Ośrodek Buk (Rudy Raciborskie)
Piast Gliwice – Góral Żywiec 5:0 (2:0)

 

Bramki : 6 min - 1:0 Węgier, 41 min - 2:0 Węgier, 47 min  - 3:0  Węgier; 88 min - 4:0 - Stolarz, 90 min - Sierka

 

Na piątkę z Góralami

Pierwsze w tym roku zwycięstwo odnieśli piłkarze gliwickiego Piasta. Podopieczni Józefa Dankowskiego i Marka Majki w kolejnym meczu kontrolnym rozgromili Górala Żywiec 5:0. Mecz ten był rozgrywany w Buku i jak na tą porę roku na bardzo dobrze przygotowanej płycie. Już w 6 minucie  Szmatiuk zagrał prostopadłą piłkę do Węgra i debiutujący w barwach Piasta zawodnik rozpoczął festiwal bramkowy . W 41 minucie ten sam piłkarz po raz drugi wpisał się na listę strzelców, tym razem wykańczając akcję Żyrkowskiego. Tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie Stolarz tak zagrał do Węgra, że ten znalazł się sam na sam z pustą bramką  i po raz trzeci umieścił piłkę w siatce. Przemysław Węgier w rundzie jesiennej reprezentował barwy  RKS Radomsko, a po raz pierwszy na treningu na ulicy Okrzei pojawił się wczoraj (wtorek 02.02). Józef Dankowski - mimo zdobycia przez tego zawodnika trzech bramek , ostrożny jest w ocenie tego piłkarza.  „Będę mu się jeszcze przyglądał , a o tym czy zostanie  u nas na dłużej zadecyduje po sobotnim sparingu ze Stalą Rzeszów .” – mówi szkoleniowiec Piastunek . Górale z Żywca próbowali odrobić straty ale taktyka otwartej gry skończyła się dla nich utratą kolejnych dwóch goli. W 80 minucie Stolarz  podwyższył na 4:0. (podawał Andraszak) . W ostatniej minucie spotkania Sierka przypomniał sobie jak strzela się bramki , a  asystę zaliczył Strzech. Gdyby gliwiczanie zagrali bardziej skoncentrowani, wynik mógłby być znacznie wyższy. Szczególną nonszalancją wykazał się Chyła, który nie wykorzystał dwóch 100% sytuacji. W potkaniu tym miał okazję zaprezentować się jeszcze inny zawodnik. Grzegorz Michalski z Piasta Nowa Ruda. Jest to kolejny kandydat do gry w naszym zespole. Zdaniem trenerów zagrał poprawnie i dostanie jeszcze szansę zaprezentowania swoich umiejętności.   Piłkarz ten może grać zarówno na lewej jak i prawej pomocy. Ma 20 lat, 178 cm wzrostu, 72 kg wagi.  Następna gra kontrolna już w sobotę . Niebiesko–czerwoni zmierzą się z trzecioligową Stlą Rzeszów .

Piast : Grymel, (30` Gorczyca  60` Feć ), Wilk  ( 46` Bodzioch ) , Kedziora  (46` Wiśniewski ) , Zadylak , Żyrkowski , Szmatiuk ( 46` Kocyba ) , Gamla (46` Sierka ) , Gontarewicz (46` Stolarz ), Michalski, Chyła (46` Andraszak ) , Węgier (58` Szczech ) , Trenerzy – Józef Dankowski i Marek Majka

Góral : Stokowy , Jaroszek , Laburda , Ludwiczak , Puta , Jodłowiec , Duda , Krasiński , Dąbrowski , Sołtysek , Trzop . W drugiej połowie zagrali:        Piecuch . Przerwa . Figura , Kapusta , Kosiec , Konieczko` . Trener - Jan Laburda

Sędzia główny Grzegorz Wiercioch pomagali Sebastian Witulski i Jan Złotek

 

Dankowice - 31. 01.2004 r.- 12:00 - widzów ???

Pasjonat Dankowice – Piast Gliwice 2:2 (2:1)

Bramki: 1:0 - 7 min Bieszczad; 1:1 – 24` Chyła; 2:1 – 32` Gałgan; 2:2 – 68` Andraszak

W drodze powrotnej z obozu z Jaworzynki niebiesko-czerwoni rozegrali grę kontrolną z Pasjonatem Dankowice. Na dobrze przygotowanym boisku lepiej prezentowali się goście, ale czwartoligowcy stawili opór i o mały włos nie sprawili niespodzianki. Mecz zakończył się podziałem punktów. Pierwszego gola dla Pasjonatu już w 7 min zdobył Bieszczad. W 24 min po ładnej akcji Sierki, wyrównał Chyła. Jeszcze przed przerwą (32 min) gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Gałgan. W drugiej odsłonie przeważali piłkarze Piasta, co udokumentowali zdobyciem drugiego gola. Akcję Gontarewicza celnym trafieniem wykończył Andraszak. (68 min).  Następny sparing gliwiczanie zagrają w środę z Góralem Zywiec (04 luty), o godz. 14:30 na stadionie przy ul. Okrzei.

Piast: Gorczyca (30` Feć, 60` Grymel), Kędziora (46`Sala) Bodzioch (46` Wilk), Szczech (46` Piechocki), Kaszowski (46` Zyrkowski), Kocyba (46` Gamla), Sierka, Stolarz (32` Gontarewicz), Kolasiński, Chyła (46` Andraszak), Wysogłąd.

Pasjonat – I połowa: Matusiak, Korczyk, Tomala, Ćwichuła, Pławny, Bieszczad, Sadlok Sikora, Scattaglia, Gałgan, Pokusa

II połowa – Bieroński, Płonka, Holek, Stawowczyk. Trener – Jarosław Matusia

 

 

Bielsko Biała - 23. 01.2004 r.- 12:00 - widzów 100

Podbeskidzie Bielsko Biała - Piast Gliwice 1:1 (1:0)
1:0 – 15` Wojciechowski
, 1:1 – 70` Chyła

Dziś piłkarze Piasta rozegrali pierwszy sparing w tym roku. W Bielsku, gliwiczanie zmierzyli się z tamtejszym Podbeskidziem. „Mecz był rozgrywany w trudnych warunkach, bowiem boisko przykryte było grubą warstwą zmrożonego śniegu. Trudno oceniać postawę kogokolwiek” dla strony mówi Marek Majka. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Gola dla gospodarzy w 15 min zdobył Wojciechowski. Piast wyrównał w 70 min. Strzelał Uss, do odbitej piłki dopadł Chyła i umieścił ją w siatce, zdobywając pierwszą w barwach Piasta bramkę. Zagrali wszyscy piłkarze, których pojechali na obóz.

Podbeskidzie (I połowa): Matuszek - Jermakowicz, Klaczka, Koman - Galewicz, Górkiewicz, Uzoma, Juszkiewicz, Stalmach - Wojciechowski, Bubec. (II połowa): Merda - Zięba, Cienciała, Stokłosa - Czak, Żukowski, Agafon, B.Woźniak, Zdolski - P.Woźniak, Rączka

Piast: Gorczyca (31. Grymel, 62. Feć) - Kędziora, Bodzioch, Kolasiński - Kaszowski, Korzan (60. D. Wiśniewski), Sierka, Stolarz, Żyrkowski - Wysogląd, Piechocki. Ponadto zagrali: Wilk, Komar, Szczech, Gamla, Kocyba, Gontarewicz, Kryger, Uss, Chyła.


*******************************************************************************

Częstochowa 10.07.2003 - 11:00
Raków Częstochowa - 1:1 (0:1) - Piast Gliwice
0:1 -
7' Pachelski, 1:1 - 89' Sztandera (samobr.)

       Pierwszym sparing partnerem Piasta w przerwie letniej był Raków  Częstochowa. Mecz ten zakończył się remisem 1:1. W spotkaniu tym Józef Dankowski przyglądał się kandydatom do gry w gliwickim zespole. "Chodziło głównie o sprawdzenie indywidualnych umiejętności poszczególnych graczy, byli też oni obserwowani pod kątem ich przydatności do gry w przydzielonej formacji jak i zespole" powiedział po meczu szkoleniowiec gliwickiej jedenastki. W tym wyrównanym meczu szybkie prowadzenie uzyskał zespół z Gliwic, a gola w 7 min zdobył po zespołowej akcji Pachelski z podania Gamli. Wyrównująca bramka dla Rakowa padła w ostatniej minucie gry, gdy w dużym zamieszaniu na polu karnym Piasta, piłka odbijając się rykoszetem od pleców Sztandery wpadła do bramki.

Piast: Maciej Zając (Hetman Zamość), Paweł Gamla (Hetman Zamość), Bartłomiej Wilk (Górnik Łęczna), Marek Szafraniec (Wisła Kraków), Marcin Kondzielnik (Włókniarz Kietrz), Paweł Waleszczyk (SMS Szamotuły), Michał Bachor (Kędzierzyn-Koźle), Rafał Harazim (Dospel Katowice), Jacek Cieśla (Polar Wrocław), Łukasz Pachelski (Hetman Zamość), Piotr Bański (Górnik Łęczna).
Po przerwie zagrali: Marcin Grymel, Robert Sztandera (Szczakowianka), Łukasz Żyrkowski (Concordia Knurów), Łukasz Wiśniewski (Concordia Knurów), Sebastian Gielza (Grunwald Ruda Śląska).


Żywiec 12.07.2003 - 16:00
Góral Żywiec - Piast Gliwice - 1:2 (1:2)

Bramki: 1:0 - 35' Jodłowiec , 1:1 - 40' Żyrkowski, 1:2 - 44' Szeja (głową)

Drugi sparing Piast rozegrał w Żywcu, gdzie zmierzył się z tamtejszym  Góralem (IV liga). Gliwiczanie wygrali 2:1,
a wynik tego spotkania został ustalony już do przerwy. Gospodarze, szczególnie w pierwszej połowie pokazali się jako zespół bardzo agresywny, grający ostro i zdecydowanie. Taktyka ta przyniosła im efekt w postaci bramki dającej prowadzenie, a zdobył ją Tomasz Jodłowiec. Po golu tym Piast przejął inicjatywę. Szczególnie mogły podobać się zagrania Adama Krygera. To  po jego podaniach padły obydwie bramki dla gliwickiej drużyny. Wyrównującego gola zdobył Łukasz Żyrkowski, a wynik meczu, strzałem głową ustalił Tomasz Szeja. Na drugą połowę trener Józef Dankowski oprócz Bartłomieja Wilka wstawił nowy skład. Gracze z Żywca w miarę upływu czasu tracili swój animusz
i siły, a w związku z tym przewaga Piasta stawała się coraz widoczniejsza lecz niestety nie przyniosła efektów bramkowych.

Piast: Jacek Gorczyca, Paweł Gamla (Hetman Zamość), Bartłomiej Wilk (Górnik Łęczna), Krzysztof Kolasiński, Michał Bachor (Kędzierzyn-Koźle), Tomasz Szeja, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski (Concordia Knurów), Grzegorz Filipowicz, Rafał Andraszak, Piotr Wysogląd.
Po przerwie zagrali :
Marcin Grymel, Mariusz Komar, Andrzej Sala, Maciej Szmatiuk, Witold Czekański, Wojciech Gontarewicz, Łukasz Wiśniewski (Concordia Knurów), Artur Opeldus, Piotr Uss, Grzegorz Kołsut.

Dzierżoniów 16.07.2003 - 13:00
Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 - 6' Kryger, 0:2 - 20' Opeldus, 1:2 - 58' Podstawek (karny).

Na obóz trener Józef Dankowski wraz z Markiem Majką zabrali 26 piłkarzy, w tym kilku nowych graczy.
W pierwotnych planach, pierwszym przeciwnikiem na obozie miało być Zagłębie Lubin, ale w związku z wyjazdem tej drużyny na Węgry, zmienił się środowy sparing partner Piasta. Zaproszenie przyjęła drugoligowa Arka Gdynia. Na tle tego dobrze poukładanego zespołu, beniaminek z Gliwic, szczególnie w pierwszej połowie wypadł bardzo dobrze. Już w 6 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Rafał Andraszak, jego centrę niedokładnie wybił obrońca, do piłki dopadł Adam Kryger i z 13 metrów zdobył pierwszego gola dla Piasta. W 20 minucie Łukasz Żyrkowski przeprowadził szybki atak, zagrał do Artura Opeldusa, który widząc wybiegającego bramkarza Arki przerzucił piłkę ponad nim podwyższając na 2:0. Szybkie prowadzenie ustawiło mecz, Piast grał spokojniej, kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Gdynianie dopiero w drugiej połowie przejęli inicjatywę stwarzając sobie kilka sytuacji bramkowych, jednak defensywa  Piasta nie dopuściła do utraty bramki. Gol dla Arki został zdobyty z rzutu karnego odgwizdanego za problematyczny faul wynikły z przepychanki między zawodnikami Arki i Piasta w obrębie pola karnego. Skutecznym wykonawcą był w 58 minucie Grzegorz Podstawek.

Piast: Marcin Grymel, Paweł Gamla, Bartłomiej Wilk, Andrzej Sala (15' Łukasz Wiśniewski), Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Maciej Szmatiuk, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski, Rafał Andraszak, Artur Opeldus,
Po przerwie zagrali:
Jacek Gorczyca, Mariusz Komar, Janusz Bodzioch, Tomasz Szeja, Łukasz Wiśniewski, Grzegorz Filipowicz, Witold Czekański, , Henryk Bałuszyński (ostatnio Enosis Paralimni - Cypr), Piotr Wysogląd, Piotr Uss, Grzegorz Kołsut. Trenerzy - Józef Dankowski,  Marek Majka i Janusz Bodzioch.

Arka Gdynia: Wyłupski (Stanik) - Kowalski (Kozłowski), Stencel, Woroniecki, Kupcewicz (Pawlicki) - Stasiuk (Smarzyński), Murawski (Pudysiak), Ulanowski, Kalkowski - Kułyk, Podstawek. Trener - Marek Kusto

 

Dzierżoniów 19.07.2003 - 12:00
Odra Opole - Piast Gliwice - 0:2 (0:1)  

Bramki: 0:1 - 10' Bodzioch, 0:2 - 83' Andraszak

Niedawny rywal Piasta na III ligowych boiskach przeżywa poważne kłopoty. Trudności ze znalezieniem strategicznego sponsora, spore zadłużenie klubu powodują, że coraz więcej zawodników z tego zasłużonego klubu szuka nowych pracodawców. Między innymi opolski bramkarz Marcin Feć zgłosił się na testy do gliwickiego klubu. Mimo osłabień drużyna z Opola grała ambitnie i momentami pokazała, że dobre piłkarskie rzemiosło nie jest jej obce. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych trenera Józefa Dankowskiego 2:0. W pierwszej połowie zespół trenerski Piasta ustalając taktykę położył większy nacisk na grę obronną. Defensorzy Piasta grali pewnie nie pozwalając na przeprowadzanie groźnych akcji,  a jak się nadarzyła okazja przeprowadzili kilka  akcji zaczepnych. Bramkę dającą prowadzenie zdobył filar obrony Piastunek minionego sezonu i najlepszy strzelec wśród obrońców Janusz Bodzioch. Rzut rożny wykonywał Artur Opeldus, Krzysztof Kolasiński przejął piłkę, odegrał   do środka na 7 metr gdzie był już Janusz, a on takich sytuacji nie zwykł marnować. Na drugą część spotkania wyszła drużyna, która miała za zadanie grę ofensywną. Trenerzy także wysoko ocenili wykonanie tych założeń taktycznych, a jedynym mankamentem była słabsza skuteczność strzelecka. Skończyło  się na  2:0, a strzelcem drugiej bramki był Rafał Andraszak, który wykończył składną akcję zespołową i dokładne podanie Witka Czekańskiego.

Piast: Marcin Grymel, Paweł Gamla, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Tomasz Szeja, Artur Opeldus, Henryk Bałuszyński, Krzysztof Kolasiński (39' Witold Czekański), Grzegorz Kołsut, Piotr Wysogląd, Piotr Uss,.

Po przerwie zagrali : Marcin Feć, Bartłomiej Wilk, Łukasz Wiśniewski, Grzegorz Filipowicz, Maciej Szmatiuk, Witold Czekański, , Wojciech Gontarewicz, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski, Rafał Andraszak, Łukasz Janczarek.

Trenerzy Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch.


- Dzierżoniów 22.07.2003 - 18:00
Sparta Świdnica - Piast Gliwice 1:2 (1:2)

Bramki: 0:1 - 17' Bałuszyński, 1:1 - 42' Goździejewski, 1:2 - 43' Bałuszyński (głową),

Trzecim przeciwnikiem przebywającej na obozie w Dzierżoniowie drużyny Piasta Gliwice była IV ligowa Sparta Świdnica. Rywal co prawda niżej notowany niż poprzednicy, ale tanio skóry nie sprzedał i grając bardzo ambitnie przegrał tylko 2:1. Trener Józef Dankowski nie mógł skorzystać w tym meczu z kilku zawodników, którzy nabawili się drobnych urazów. Mecz nie był wielkim widowiskiem. W pierwszej połowie przeważali gliwiczanie i głównie dzięki parze Uss - Bałuszyński zdobyli dwie bramki, gdzie podającym był Piotr Uss, a strzelcem bezlitośnie wykorzystującym niezdecydowanie obrońców ze Świdnicy został Henryk Bałuszyński. Zawodnicy Sparty odpowiedzieli tylko jednym golem strzelonym przez Krzysztofa Goździejewskiego, który przerzucił piłkę nad wybiegającym Marcinem Feciem. W drugiej części obraz gry nie uległ zmianie, Piastunki w dalszym ciągu były zespołem nieco lepszym i dojrzalszym lecz nieskutecznym. Przeciwnicy też nie grzeszyli skutecznością, a więc wynik nie został już zmieniony.

Piast: Jacek Gorczyca (30' Marcin Feć, 60' Marcin Grymel), Paweł Gamla, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Tomasz Szeja, Grzegorz Filipowicz, Henryk Bałuszyński, Witold Czekański, Adam Kryger, , Piotr Wysogląd, Piotr Uss.

Po przerwie zagrali : Grzegorz Filipowicz, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Maciej Szmatiuk, Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Henryk Bałuszyński, Artur Opeldus, Łukasz Janczarek, Piotr Uss.

Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch

 

Dzierżoniów 23.07.2003 - 11:00
Polar Wrocław - Piast Gliwice - 2:3 (2:0)  

Bramki: 1:0 - 22' Sojka, 2:0 - 38' Augustyniak, 2:1 - 63' Bałuszyński (wolny), 2:2 - 80' Kryger, 2:3 - 87' Szeja (karny)

W meczach kontrolnych  drużyna Piasta Gliwice osiąga wyniki jakie kibice bardzo chętnie zamieniliby na rezultaty ligowe. Następny, piąty już z kolei sparing partner został pokonany. Po Arce Gdynia wyższość gliwickiej jedenastki musiał uznać  Polar Wrocław, kolejny przyszły II ligowy rywal Piastunek. Wyniki sparingów nie zawsze świadczą o prawdziwej sile zespołów, ale dają nadzieję kibicom, że ich drużyna może powalczyć na drugoligowym froncie nie tylko o utrzymanie. Środowy mecz można uznać za wyrównany. W pierwszej połowie skuteczniejsi byli jednak wrocławianie i to oni po 45 min prowadzili dwoma bramkami. Pierwszą zdobył Sojka wykorzystując niepewną interwencję Marcina Fecia, drugą strzelił Łukasz Augustyniak, który po precyzyjnie wykonanym rzucie rożnym, znalazł się na wolnej pozycji i nie dał szans Marcinowi Grymelowi. Piastowcy również mieli sytuacje bramkowe, między innymi Łukasz Janczarek ładnie strzelił, ale Foltyn wykazał się refleksem i w ładnym stylu obronił. W drugiej części gry lepsi w akcjach ofensywnych i skuteczniejsi byli tym razem zawodnicy Piasta. Bramkę kontaktową zdobył z rzutu wolnego "profesor" jak się już o nim mówi - Henryk Bałuszyński, strzelając precyzyjnie obok muru w krótki róg. Wyrównujący gol padł po solowej akcji Adama Krygera i strzale z 11 metrów. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, bardzo aktywny "Balu"- (groźne strzały z dystansu, poprzeczka) został sfaulowany w polu karnym, sędzia odgwizdał przewinienie i wskazał na 11 metr, którego pewnym egzekutorem zostaje Tomasz Szeja. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, dwukrotnie groźnie strzelał Wojtek Gontarewicz, sytuacja sam na sam Krygera czy wcześniej wspomniane sytuacje "Balu" nie zmieniły jednak wyniku.

Piast Gliwice: Marcin Feć, (30' Marcin Grymel, 60' Jacek Gorczyca), Paweł Gamla, Janusz Bodzioch, Tomasz Szeja, Maciej Szmatiuk, Artur Opeldus, Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Adam Kryger, Piotr Wysogląd, Łukasz Janczarek. Po przerwie zagrali : Paweł Gamla (80' Mariusz Komar), Bartłomiej Wilk, Tomasz Szeja, Maciej Szmatiuk (70' Łukasz Wiśniewski), Witold Czekański, , Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Adam Kryger, Henryk Bałuszyński, Piotr Uss. Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch.
Polar Wrocław: Foltyn, Walewski, Ogórek, Hirsch, Ignasiak, Chrzanowski, Augustyniak, Konon, Żabski, Sorbian, Sojka. Grali jeszcze: Hryńczuk, Kruszelnicki, Budka, Grabowski, Adamczyk, Ozimina, Pawlak, Anioł.
Trener - Ryszard Urbanek

 

Polkowice 26.07.2003 - 11:00
Górnik Polkowice - Piast Gliwice - 2:0 (2:0)   

Bramki: 1:0 - 32' Bogdanowicz, 2:0 - 36' Narwojsz,

Sobota 26 lipca była ostatnim dniem pobytu Piasta na obozie w Dzierżoniowie. Zaraz po śniadaniu zespół pojechał do Polkowic, aby rozegrać tam sparing z beniaminkiem I ligi - Górnikiem. Wyjazd ten zakończył się pierwszą i jedyną porażką Piasta w rozegranych tego lata meczach kontrolnych. Spotkanie przebiegało przy nieznacznej przewadze Górnika, którzy wykorzystali lepsze ogranie i doświadczenie zdobyte w bojach na drugoligowych boiskach. Gliwiczanie grali ambitnie, ale nie ustrzegli się błędów, które z zimną krwią wykorzystali polkowiczanie.  Obydwie bramki padły w pierwszej połowie,  a strzelcami bramek byli Bogdanowicz i Narwojsz. W drugiej połowie gospodarze posiadając dwubramkową przewagę, grali spokojnie i nie dopuścili zawodników Piasta do stworzenia przez nich zagrożenia pod bramką Jacka Banaszyńskiego. Tak jedna jak i druga drużyna odczuwała też zmęczenie pogodą, było bardzo duszno i parno. Do zakończenia tego spotkania gra toczyła się w większości w środkowej strefie boiska i zespoły nie wypracowały już klarownej sytuacji bramkowej.

Piast: Jacek Gorczyca, (30' Marcin Feć, 60' Marcin Grymel), Janusz Bodzioch, Marcin Kaczorowski, Tomasz Szeja, Maciej Szmatiuk, Artur Opeldus, Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Adam Kryger, Henryk Bałuszyński, Sojka.

Po przerwie zagrali : Paweł Gamla, Marcin Kaczorowski, Bartłomiej Wilk, Łukasz Żyrkowski, Łukasz Wiśniewski, Witold Czekański, , Wojciech Gontarewicz, Henryk Bałuszyński (Łukasz Janczarek), Rafał Andraszak, Sojka (Grzegorz Kołsut). Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch.

Górnik Polkowice: Jacek Banaszyński , Marcin Jeziorny, Tomasz Romaniuk, Waldemar Żelasko, Robert Malawski, , Maciej Soboń, Jamróz, Bogdanowicz, Gorząd, Tomasz Moskal, Marcin Narwojsz, Po przerwie zagrali : Bartłomiej Majewski, Marcin Szymański, Marcin Wojtarowicz, Stokowiec, Urbaniak, Żuchowski. Trener - Mirosław Dragan

 

Gliwice 30.07.2003 - 16:00
Piast Gliwice - CABBA Bordj-Bouarreidj (Algieria) - 1:0 (1:0)

Bramka: 1:0 - 33' Szeja (karny)

W środę 30.07.2003 o godzinie 16:00 w Gliwicach na stadionie przy ul. Okrzei odbył się przedostatni sparing przed inauguracją II ligi. Przeciwnikiem była CABBA Bordj-Bouarreidj. Klub ten powstał w 1931 roku, a od 1997 gra w pierwszej lidze algierskiej. W Polsce przebywa od 17 lipca na zgrupowaniu, którego organizatorem jest katowicki AWF. Dość licznie przybyła gliwicka publiczność (około 300 osób), stęskniona już za piłką, chciała zobaczyć jaką formę prezentuje na tym etapie przygotowań jedenastka Piasta. Kibice mimo tylko jednej strzelonej bramki nie mogli jednak narzekać na formę jaką zaprezentowali ich pupile. Przez cały mecz Piastunki przeważały, opanowały środek boiska i wypracowywały sporo sytuacji strzeleckich, które niestety nie zostały zamienione na bramki. Goście walczyli bardzo ambitnie o każdą piłkę, zmuszając gliwiczan do włożenia w ten mecz dużego wysiłku. Zawodnicy Piasta nie pozwolili jednak na przejęcie inicjatywy przez przyjezdnych, więc z czasem ograniczyli się oni do gry z kontry. Jedyny gol padł z rzutu karnego za faul na Henryku Bałuszyńskim, którego pewnym wykonawcą został Tomasz Szeja. Sparing ten nie wskazał jeszcze, którzy zawodnicy mogą być

pewni miejsca w pierwszym składzie, choć według trenerów trzon zespołu już się krystalizuje. Testowani są jeszcze nowi zawodnicy, a więc ostateczne decyzje zapadną na pewno po ostatnim sparingu z Ruchem Radzionków.

 

Piast Gliwice: Marcin Grymel, Janusz Bodzioch, Paweł Gamla, Tomasz Szeja(k), Rafał Kocyba, Bartłomiej Wilk, Artur Opeldus, Wojciech Gontarewicz, Adam Kryger, Henryk Bałuszyński, Rafał Andraszak. Po przerwie zagrali : Marcin Feć, Łukasz Żyrkowski, Maciej Szmatiuk, Łukasz Wiśniewski, Witold Czekański, Piotr Uss, Piotr Wysogląd, Adam Piechocki. Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch.

CABBA: Kial, Kesrani, Benhadi, Houari, Saadi (k), Mani, Lounici, Khellaf, Derbal, Jean Paul, Maidi.
Po przerwie zagrali : Cheriet, Boutine, Khadara, Deffaf, Diaref, Aidel, Hammouche, Boudehouche, Lagoune.
Trener - Abdelkrim Latreche

 

Gliwice 02.08.2003 - 11:00
Piast Gliwice - Ruch Radzionków - 2:0 (0:0)  

Bramki: 1:0 - 65' Bałuszyński (karny), 2:0 - 87' Bałuszyński (głową)

Piast Gliwice w ostatnim swoim sparingu podejmował Ruch Radzionków, który w tym sezonie spadł do III ligi.
W pierwszej części meczu grali zawodnicy, oprócz Pawła Gamli, którzy w zeszłym sezonie występowali w drużynie, która wywalczyła awans. W przekroju całego meczu było widać, że są oni bardziej zgrani, przez co ich poczynaniom szczególnie w szykach obronnych i pomocy, towarzyszył spokój i większa pewność siebie. Gospodarze  posiadali optyczną przewagę lecz obrona gości grała pewnie i nie dopuszczała zbyt często gliwickich napastników do czystych sytuacji. Po przerwie trener Józef Dankowski wstawił do gry nowe nabytki, którzy szczególnie w działaniach ofensywnych poczynali sobie dużo śmielej, zmuszając obronę Ruchu do popełniania błędów. Skrzydłowi, z prawej Łukasz Żyrkowski, a z lewej Adam Piechocki łatwiej przechodzili w okolicę pola karnego Radzionkowian wrzucając piłki na przedpole bramkowe, które robiły spore zamieszanie. Pierwszego gola zdobył Henryk Bałuszyński z rzutu karnego po faulu na dobrze grającym Rafale Andraszaku, drugi gol był wynikiem wzorowej akcji zespołowej, Żyrkowski podaje do Rafała Kocyby, ten od razu wypuszcza Andraszaka, który dokładnie centruje do wychodzącego Bałuszyńskiego, i ten efektowną główką podwyższa na 2:0.

Piast : Jacek Gorczyca (46' Marcin Feć), Janusz Bodzioch (46' Marcin Maternik, 75' Paweł Gamla), Tomasz Szeja(k), Paweł Gamla (46' Bartłomiej Wilk), Maciej Szmatiuk (60' Grzegorz Filipowicz), Artur Opeldus (46' Łukasz Żyrkowski), Wojciech Gontarewicz, Adam Kryger (46' Rafał Kocyba) , Witold Czekański (46' Adam Piechocki), Piotr Uss (46' Henryk Bałuszyński), Rafał Andraszak.

Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch

 

06.08.2003 r. Łany Wielkie
KS 94 Rachowice (A klasa) - Piast Gliwice 0:8 (0:2)

Bramki: 4 i 22 min - Andraszak, 38 min - Janczarek, 45, 66, 69 min - Uss, 52 min - Czekański, 64 min - Wilk

6.08. zamiast treningu piłkarze Piasta rozegrali mecz kontrolny z beniaminkiem A klasy - KS 94 Rachowice. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Piasta, choć w pierwszej połowie piłkarze z Rachowic stawili zacięty opór. Pierwszego gola, po indywidualnej akcji już w 4 min zdobył Andraszak. Ten sam zawodnik 18 min później, podwyższył na 2:0, a sytuacje wypracował Piechocki. W drugiej części, na murawie został tylko Bodzioch, już w 3 min Wysogłąd tak zagrał do Janczarka, że temu pozostało już tylko umieścić piłkę w siatce. W 45 min Uss podwyższył na 4:0, a kilka minut później na listę strzelców wpisał się Czekański. Szóstego gola strzelił Wilk (uderzenie z dystansu). Ostanie dwie bramki to dzieło Ussa. Pierwsza głową, druga po solowej akcji.

Piast: Grymel, Szeja, Bodzioch, Szmatiuk, Gamla, Piechocki, Kocyba, Gontarewicz, Opeldus, Andraszak, Bałuszyński
W drugiej połowie zagrali: Gorczyca, Komar, Bodzioch, Ł. Wiśniewski, Wilk, Czekański, Filipowicz, Janczarek, Żyrkowski, Wysogląd, Uss

Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch

 


Częstochowa 10.07.2003 - 11:00
Raków Częstochowa - Piast Gliwice 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 - 7' Pachelski, 1:1 - 89' Sztandera (samobr.)

Pierwszym sparing partnerem Piasta w przerwie letniej był Raków  Częstochowa. Mecz ten zakończył się remisem 1:1. W spotkaniu tym Józef Dankowski przyglądał się kandydatom do gry w gliwickim zespole. "Chodziło głównie o sprawdzenie indywidualnych umiejętności poszczególnych graczy, byli też oni obserwowani pod kątem ich przydatności do gry w przydzielonej formacji jak i zespole" powiedział po meczu szkoleniowiec gliwickiej jedenastki. W tym wyrównanym meczu szybkie prowadzenie uzyskał zespół z Gliwic, a gola w 7 min zdobył po zespołowej akcji Pachelski z podania Gamli. Wyrównująca bramka dla Rakowa padła w ostatniej minucie gry, gdy w dużym zamieszaniu na polu karnym Piasta, piłka odbijając się rykoszetem od pleców Sztandery wpadła do bramki.

Piast: Maciej Zając (Hetman Zamość), Paweł Gamla (Hetman Zamość), Bartłomiej Wilk (Górnik Łęczna), Marek Szafraniec (Wisła Kraków), Marcin Kondzielnik (Włókniarz Kietrz), Paweł Waleszczyk (SMS Szamotuły), Michał Bachor (Kędzierzyn-Koźle), Rafał Harazim (Dospel Katowice), Jacek Cieśla (Polar Wrocław), Łukasz Pachelski (Hetman Zamość), Piotr Bański (Górnik Łęczna).

Po przerwie zagrali: Marcin Grymel, Robert Sztandera (Szczakowianka), Łukasz Żyrkowski (Concordia Knurów), Łukasz Wiśniewski (Concordia Knurów), Sebastian Gielza (Grunwald Ruda Śląska).

 

 

Żywiec 12.07.2003 - 16:00
Góral Żywiec - Piast Gliwice 1:2 (1:2)

Bramki: 1:0 - 35' Jodłowiec , 1:1 - 40' Żyrkowski, 1:2 - 44' Szeja (głową)

Drugi sparing Piast rozegrał w Żywcu, gdzie zmierzył się z tamtejszym  Góralem (IV liga). Gliwiczanie wygrali 2:1,
a wynik tego spotkania został ustalony już do przerwy. Gospodarze, szczególnie w pierwszej połowie pokazali się jako zespół bardzo agresywny, grający ostro i zdecydowanie. Taktyka ta przyniosła im efekt w postaci bramki dającej prowadzenie, a zdobył ją Tomasz Jodłowiec. Po golu tym Piast przejął inicjatywę. Szczególnie mogły podobać się zagrania Adama Krygera. To  po jego podaniach padły obydwie bramki dla gliwickiej drużyny. Wyrównującego gola zdobył Łukasz Żyrkowski, a wynik meczu, strzałem głową ustalił Tomasz Szeja. Na drugą połowę trener Józef Dankowski oprócz Bartłomieja Wilka wstawił nowy skład. Gracze z Żywca w miarę upływu czasu tracili swój animusz
i siły, a w związku z tym przewaga Piasta stawała się coraz widoczniejsza lecz niestety nie przyniosła efektów bramkowych.

Piast: Jacek Gorczyca, Paweł Gamla (Hetman Zamość), Bartłomiej Wilk (Górnik Łęczna), Krzysztof Kolasiński, Michał Bachor (Kędzierzyn-Koźle), Tomasz Szeja, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski (Concordia Knurów), Grzegorz Filipowicz, Rafał Andraszak, Piotr Wysogląd.
Po przerwie zagrali :
Marcin Grymel, Mariusz Komar, Andrzej Sala, Maciej Szmatiuk, Witold Czekański, Wojciech Gontarewicz, Łukasz Wiśniewski (Concordia Knurów), Artur Opeldus, Piotr Uss, Grzegorz Kołsut.

Dzierżoniów 16.07.2003 - 13:00
Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 - 6' Kryger, 0:2 - 20' Opeldus, 1:2 - 58' Podstawek (karny).

Na obóz trener Józef Dankowski wraz z Markiem Majką zabrali 26 piłkarzy, w tym kilku nowych graczy.
W pierwotnych planach, pierwszym przeciwnikiem na obozie miało być Zagłębie Lubin, ale w związku z wyjazdem tej drużyny na Węgry, zmienił się środowy sparing partner Piasta. Zaproszenie przyjęła drugoligowa Arka Gdynia. Na tle tego dobrze poukładanego zespołu, beniaminek z Gliwic, szczególnie w pierwszej połowie wypadł bardzo dobrze. Już w 6 minucie akcję prawą stroną przeprowadził Rafał Andraszak, jego centrę niedokładnie wybił obrońca, do piłki dopadł Adam Kryger i z 13 metrów zdobył pierwszego gola dla Piasta. W 20 minucie Łukasz Żyrkowski przeprowadził szybki atak, zagrał do Artura Opeldusa, który widząc wybiegającego bramkarza Arki przerzucił piłkę ponad nim podwyższając na 2:0. Szybkie prowadzenie ustawiło mecz, Piast grał spokojniej, kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Gdynianie dopiero w drugiej połowie przejęli inicjatywę stwarzając sobie kilka sytuacji bramkowych, jednak defensywa  Piasta nie dopuściła do utraty bramki. Gol dla Arki został zdobyty z rzutu karnego odgwizdanego za problematyczny faul wynikły z przepychanki między zawodnikami Arki i Piasta w obrębie pola karnego. Skutecznym wykonawcą był w 58 minucie Grzegorz Podstawek.

Piast: Marcin Grymel, Paweł Gamla, Bartłomiej Wilk, Andrzej Sala (15' Łukasz Wiśniewski), Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Maciej Szmatiuk, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski, Rafał Andraszak, Artur Opeldus,
Po przerwie zagrali:
Jacek Gorczyca, Mariusz Komar, Janusz Bodzioch, Tomasz Szeja, Łukasz Wiśniewski, Grzegorz Filipowicz, Witold Czekański, , Henryk Bałuszyński (ostatnio Enosis Paralimni - Cypr), Piotr Wysogląd, Piotr Uss, Grzegorz Kołsut. Trenerzy - Józef Dankowski,  Marek Majka i Janusz Bodzioch.

Arka Gdynia: Wyłupski (Stanik) - Kowalski (Kozłowski), Stencel, Woroniecki, Kupcewicz (Pawlicki) - Stasiuk (Smarzyński), Murawski (Pudysiak), Ulanowski, Kalkowski - Kułyk, Podstawek. Trener - Marek Kusto

]

Dzierżoniów 19.07.2003 - 12:00
Odra Opole - Piast Gliwice - 0:2 (0:1)

Bramki: 0:1 - 10' Bodzioch, 0:2 - 83' Andraszak

Niedawny rywal Piasta na III ligowych boiskach przeżywa poważne kłopoty. Trudności ze znalezieniem strategicznego sponsora, spore zadłużenie klubu powodują, że coraz więcej zawodników z tego zasłużonego klubu szuka nowych pracodawców. Między innymi opolski bramkarz Marcin Feć zgłosił się na testy do gliwickiego klubu. Mimo osłabień drużyna z Opola grała ambitnie i momentami pokazała, że dobre piłkarskie rzemiosło nie jest jej obce. Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych trenera Józefa Dankowskiego 2:0. W pierwszej połowie zespół trenerski Piasta ustalając taktykę położył większy nacisk na grę obronną. Defensorzy Piasta grali pewnie nie pozwalając na przeprowadzanie groźnych akcji,  a jak się nadarzyła okazja przeprowadzili kilka  akcji zaczepnych. Bramkę dającą prowadzenie zdobył filar obrony Piastunek minionego sezonu i najlepszy strzelec wśród obrońców Janusz Bodzioch. Rzut rożny wykonywał Artur Opeldus, Krzysztof Kolasiński przejął piłkę, odegrał   do środka na 7 metr gdzie był już Janusz, a on takich sytuacji nie zwykł marnować. Na drugą część spotkania wyszła drużyna, która miała za zadanie grę ofensywną. Trenerzy także wysoko ocenili wykonanie tych założeń taktycznych, a jedynym mankamentem była słabsza skuteczność strzelecka. Skończyło  się na  2:0, a strzelcem drugiej bramki był Rafał Andraszak, który wykończył składną akcję zespołową i dokładne podanie Witka Czekańskiego.

Piast: Marcin Grymel, Paweł Gamla, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Tomasz Szeja, Artur Opeldus, Henryk Bałuszyński, Krzysztof Kolasiński (39' Witold Czekański), Grzegorz Kołsut, Piotr Wysogląd, Piotr Uss,.

Po przerwie zagrali : Marcin Feć, Bartłomiej Wilk, Łukasz Wiśniewski, Grzegorz Filipowicz, Maciej Szmatiuk, Witold Czekański, , Wojciech Gontarewicz, Adam Kryger, Łukasz Żyrkowski, Rafał Andraszak, Łukasz Janczarek.

Trenerzy Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch.


Dzierżoniów 22.07.2003 - 18:00
Sparta Świdnica - Piast Gliwice 1:2 (1:2)  

Bramki: 0:1 - 17' Bałuszyński, 1:1 - 42' Goździejewski, 1:2 - 43' Bałuszyński (głową),

Trzecim przeciwnikiem przebywającej na obozie w Dzierżoniowie drużyny Piasta Gliwice była IV ligowa Sparta Świdnica. Rywal co prawda niżej notowany niż poprzednicy, ale tanio skóry nie sprzedał i grając bardzo ambitnie przegrał tylko 2:1. Trener Józef Dankowski nie mógł skorzystać w tym meczu z kilku zawodników, którzy nabawili się drobnych urazów. Mecz nie był wielkim widowiskiem. W pierwszej połowie przeważali gliwiczanie i głównie dzięki parze Uss - Bałuszyński zdobyli dwie bramki, gdzie podającym był Piotr Uss, a strzelcem bezlitośnie wykorzystującym niezdecydowanie obrońców ze Świdnicy został Henryk Bałuszyński. Zawodnicy Sparty odpowiedzieli tylko jednym golem strzelonym przez Krzysztofa Goździejewskiego, który przerzucił piłkę nad wybiegającym Marcinem Feciem. W drugiej części obraz gry nie uległ zmianie, Piastunki w dalszym ciągu były zespołem nieco lepszym i dojrzalszym lecz nieskutecznym. Przeciwnicy też nie grzeszyli skutecznością, a więc wynik nie został już zmieniony.

Piast: Jacek Gorczyca (30' Marcin Feć, 60' Marcin Grymel), Paweł Gamla, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Tomasz Szeja, Grzegorz Filipowicz, Henryk Bałuszyński, Witold Czekański, Adam Kryger, , Piotr Wysogląd, Piotr Uss.

Po przerwie zagrali : Grzegorz Filipowicz, Janusz Bodzioch, Mariusz Komar, Maciej Szmatiuk, Wojciech Gontarewicz, Krzysztof Kolasiński, Henryk Bałuszyński, Artur Opeldus, Łukasz Janczarek, Piotr Uss.

Trenerzy: Józef Dankowski - Marek Majka i Janusz Bodzioch

 

Dzierżoniów 23.07.2003 - 11:00
Polar Wrocław - Piast Gliwice - 2:3 (2:0)  

Bramki: 1:0 - 22' Sojka, 2:0 - 38' Augustyniak, 2:1 - 63' Bałuszyński (wolny), 2:2 - 80' Kryger, 2:3 - 87' Szeja (karny)

W meczach kontrolnych  drużyna Piasta Gliwice osiąga wyniki jakie kibice bardzo chętnie zamieniliby na rezultaty ligowe. Następny, piąty już z kolei sparing partner został pokonany. Po Arce Gdynia wyższość gliwickiej jedenastki musiał uznać  Polar Wrocław, kolejny przyszły II ligowy rywal Piastunek. Wyniki sparingów nie zawsze świadczą o prawdziwej sile zespołów, ale dają nadzieję kibicom, że ich drużyna może powalczyć na drugoligowym froncie nie tylko o utrzymanie. Środowy mecz można uznać za wyrównany. W pierwszej połowie skuteczniejsi byli jednak wrocławianie i to oni po 45 min prowadzili dwoma bramkami. Pierwszą zdobył Sojka wykorzystując niepewną interwencję Marcina Fecia, drugą strzelił Łukasz Augustyniak, który po precyzyjnie wykonanym rzucie rożnym, znalazł się na wolnej pozycji i nie dał szans Marcinowi Grymelowi. Piastowcy również mieli sytuacje bramkowe, między innymi Łukasz Janczarek ładnie strzelił, ale Foltyn wykazał się refleksem i w ładnym stylu obronił. W drugiej części gry lepsi w akcjach ofensywnych i skuteczniejsi byli tym razem zawodnicy Piasta. Bramkę kontaktową zdobył z rzutu wolnego "profesor" jak się już o nim mówi - Henryk Bałuszyński, strzelając precyzyjnie obok muru w krótki róg. Wyrównujący gol padł po solowej akcji Adama Krygera i strzale z 11 metrów. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, bardzo aktywny "Balu"- (groźne strzały z dystansu, poprzeczka) został sfaulowany w polu karnym, sędzia odgwizdał przewinienie i wskazał na 11 metr, którego pewnym egzekutorem zostaje Tomasz Szeja. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, dwukrotnie groźnie strzelał Wojtek Gontarewicz, sytuacja sam na sam Krygera czy wcześniej wspomniane sytuacje "Balu" nie zmieniły jednak wyniku.