Autor tekstów - Grzegorz
Muzia
RELACJE -
Runda jesienna Poniszowice ul. Sportowa g. 17:00 - 16.08.1997 r. - I kol. Bramki: Poniszowice, miejscowość licząca 620
mieszkańców, a ściślej mówiąc tamtejszy stadion miał
być areną, na której po 5 latach przerwy znów ligowy mecz
miała zagrać drużyna Piasta Gliwice. Piłkarze „Znicza”
ani przez moment nie mieli złudzeń, kto wyjdzie zwycięsko z
tego pojedynku. Przewaga Piasta nie podlegała dyskusji. Tylko duża
nerwowość związana na pewno z inauguracyjnym występem nie
pozwoliła na szybkie udokumentowanie jej bramkami. Dopiero w końcówce
połowy udało się zmusić bramkarza gospodarzy do
kapitulacji. Pierwszego historycznego gola zdobył po strzale z dystansu
Marek Lenarcik, a chwilę potem ładnym strzałem popisał
się Jarek Kaszowski i do przerwy było dwa do zera. Druga
połowa zaczęła się od mocnego uderzenia i gola zdobytego
przez Grzegorza Leżałę. Przewaga
rosła, ale do bramki rywali trafił jeszcze tylko Rafał
Gałuszka. Wysokie zwycięstwo wprawiło w wielką
radość drużynę gości jak i przybyłych
zobaczyć ten mecz ich liczną grupę kibiców. „16 sierpnia 1997 r., tej daty nigdy nie zapomnę. Do
Poniszowic pojechaliśmy autokarem. Nie było tam pryszniców, szatni,
przebieraliśmy się na dworze, a po meczu wsiedliśmy z powrotem
do autobusu i dopiero na naszym stadionie wykąpaliśmy się.
Strzeliłem drugą bramkę. Wygraliśmy 4:0
i cieszyliśmy jakbyśmy już wygrali ligę”
– wspomina ten mecz Jarek Kaszowski. Gliwice ul. Okrzei - 23.08.1997 r. - II kol. Bramki: 50' - T. Wasilewski, 60' (gł) - P. Duszara, 70' (k)
- T. Wasilewski Kilka tysięcy widzów przybyło na stadion przy
ulicy Okrzei, aby po kilku latach ponownie zobaczyć w walce o ligowe
punkty drużynę Piasta. Mecz ten odbywający się w ramach
imprezy „Powróćmy do Piasta” ściągnął
wielu znamienitych gości. Przybyły całe rodziny, które
miały okazję zobaczyć nie tylko mecz, ale także wiele
innych atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Doping
jaki zgotowała nie widywana w takiej liczbie na boiskach
„B” klasy publiczność nieco onieśmielił
piłkarzy i mimo przewagi gospodarzy w pierwszej połowie nie
padła żadna bramka. Za to już od początku drugiej
części meczu kibice mogli się bawić na całego.
Tomasz Wasilewski syn znanego przed laty piłkarza nie tylko Piasta
Gliwice - Mariana Wasilewskiego, zdobył pierwszego gola na własnych
boisku po reaktywacji zespołu. Następnego dołożył
Przemek Duszara, a kolejnego ponownie strzelił
najlepszy strzelec tego meczu Tomek Wasilewski. Po dobrym meczu i pewnym
zwycięstwie wszyscy jego uczestnicy w świetnych humorach mogli
udać się do domów, Należy też wspomnieć, że
przybyli na to spotkanie goście przekazali dla drużyny komplet
koszulek, a dla najlepszego gracza i strzelca pamiątkowy puchar i
specjalną nagrodę. Dostali też kibice do
których wykopano kilkanaście piłek. Piast: Mariusz Stawicki, Rafał Gałuszka, Piotr
Niebrzydowski, Tomasz Rubaj,
Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski, Grzegorz
Leżała (Jan Głowienko), Rafał Staniczek (Dariusz Kołacki),
Tadeusz Sztorc (Artur Żak), Przemysław Duszara. Bargłówka - 30.08.1997 r.
- III kol. Bramki: ??’ T. Sztorc, ??’ J.
Kaszowski Piast:
Mariusz
Stawicki, Krzysztof Szumski (Grzegorz Gil), Piotr Niebrzydowski,
Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski (Mirosław
Dąbrowski), Dariusz Kołacki (Artur Żak), Tomasz Łupieżowiec (Sławomir Lech), Marek
Lenarcik, Jarosław Kaszowski, Przemysław Duszara,
Tadeusz Sztorc. Gliwice ul. Okrzei - 07.09.1997 r. - IV kol. Bramki:
60' R.
Staniczek, 61' P. Duszara, ??' (k) T. Wasilewski Piast:
Mariusz
Stawicki, Piotr Niebrzydowski, Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski, Grzegorz
Leżała, Dawid Cholewa (Tomasz Łupieżowiec),
Marek Lenarcik (Dariusz Kołacki), Rafał Staniczek, Przemysław Duszara (Mirosław Dąbrowski), Tadeusz Sztorc. Zabrze ul. Bytomska 7 -
14.09.1997 r. - V kol. Bramki: ??' T. Sztorc, ??' M. Lenarcik, ??' P. Duszara - 2x Piast: Mariusz Stawicki, Rafał
Gałuszka, Piotr Niebrzydowski (Wojciech
Dunajczyk), Tomasz Rubaj (Tomasz Łupieżowiec), Krzysztof Szumski, Grzegorz
Leżała, Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski,
Przemysław Duszara, Tadeusz Sztorc (Rafał
Staniczek). Gliwice, ul. Okrzei - 21.09.1997
r. , g. 15:00 - VI kol. Bramki: Gliwice, ul. Okrzei - 28.09.1997
r. VII kol. (zmiana gospodarza) Bramki: 43' (k) T. Wasilewski, 53' S. Czekaj – Gliwice, ul. Okrzei - 5.10.1997 r. VIII kol. Bramki: Staniczek, Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski, Krzysztof
Szumski, Tomasz Rubaj, Tomasz Łupieżowiec
(Piotr Niebrzydowski), Rafał Staniczek
(Dariusz Kołacki), Jarosław Kaszowski, Rafał Gałuszka,
Grzegorz Leżała (Marek Lenarcik), Przemysław Duszara (Tadeusz Sztorc), Sławomir Czekaj. 12.10.1997 r.
IX kol. Piast pauzował Gliwice, ul. Stefana Okrzei -
19. 10. 1997 r. - X kol. Bramki: 49' - (k) - T. Wasilewski, 69'
(gł) S. Czekaj, 83' - P. Duszara
To był trudny mecz, szczególnie w pierwszej
połowie goście nie pozwalali pograć gospodarzom. Mimo to
napastnicy Piasta stworzyli kilka sytuacji do zdobycia goli, lecz niestety
celowniki jak zwykle przed przerwą nie były dobrze ustawione. W
drugiej części spotkania wszystko wróciło do normy. Już
po kilku minutach w polu karnym faulowany był Sławomir Czekaj.
Karnego na bramkę zamienił niezawodny egzekutor Tomek Wasilewski.
Para ta wypracowała też następnego gola, podawał
Wasilewski, a bramkę na raty zdobył Czekaj. W końcówce
spotkania dokładne podanie najlepszego na boisku Czekaja,
ładnym strzałem zamienił na bramkę Przemek Duszara. Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski, Krzysztof
Szumski, Tomasz Rubaj, Tomasz Łupieżowiec,
Rafał Staniczek (Krzysztof Kukiełka), Tadeusz Sztorc, Rafał
Gałuszka, Grzegorz Leżała, Przemysław Duszara,
Sławomir Czekaj. Gliwice-Łabędy, ul.
Fiołkowa 26 - 26.10.1997 r. - XI kol. Bramki:
Przed ostatnią jesienną kolejką
gliwiczanie mieli trzy punkty przewagi nad „ŁTS” i
wystarczyło w Łabędach zremisować, aby na półmetku
rozgrywek być na pierwszym miejscu. 26 października
1997 r. na stadionie przy ul. Fiołkowej 26 zjawiło się
około 2 tys. widzów. Atmosfera niczym nie odbiegała od
pierwszoligowych spotkań. Barwnie ubrane grupy kibiców z obydwu stron,
głośny doping, spiker podgrzewający atmosferę. Nie
obyło się niestety bez incydentów. Zarówno przed jak w trakcie
spotkania w kierunku najbardziej zagorzałych fanów Piasta poleciały
kamienie, a ci nie pozostali dłużni. Policja jednak opanowała
sytuację. Na murawie tymczasem, ku zaskoczeniu wszystkich piłkarze
Piasta dostawali przysłowiowe baty. Zanim upłynęło 45 min
Mariusz Stawicki trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki.
Najpierw Grzegorz Sklarzyk wykorzystał
niezdecydowanie defensywy Piasta, potem pozostawiony bez opieki Janusz Sowa
wykorzystał swoją szansę, a w 37 minucie Piotr Szołtysek
niczym chytry lis wyłuskał piłkę spod nóg obrońców
gości i wcisnął ją do bramki. Piast również
stwarzał sytuacje bramkowe, ale nie miał tyle szczęścia,
po strzałach Tomka Wasilewskiego i Rafała Gałuszki piłka
zatrzymywała się na poprzeczce. W drugiej połowie goście
przejęli inicjatywę, ale ich poczynania były zbyt nerwowe i
nie przynosiły efektu. Gospodarze zaś umiejętnie się
bronili i groźnie kontratakowali. Po jednej z nich i fatalnym kiksie
jednego z obrońców Piasta dorzucili jeszcze jedno trafienie Piotra Poli. Skończyło się
więc to zacięte i stojące na wysokim poziomie spotkanie
niespodziewanie wysokim zwycięstwem ŁTS-u
Łabędy. Runda wiosenna Gliwice, ul. Okrzei - 22. 03.
1998 r. - XII kol. Bramki: 1:0 - 10' T. Stępień, 2:0 - 18'
T. Wasilewski, 3:0 - 25' K. Florek (sam), 4:0 - 31' T. Stępień, 4:1
- 50' M. Ryglik, 5:1 - 55' S. Czekaj, 6:1 - 90' T.
Stępień Piast: Aleksander Ryń, Tomasz
Wasilewski, Krzysztof Szumski (Andrzej Riss),
Tomasz Rubaj (Rafał Dumała), Piotr Niebrzydowski (Grzegorz Leżała), Tadeusz Sztorc
(Przemysław Duszara), Jarosław Kaszowski,
Marek Lenarcik, Rafał Staniczek, Tomasz Stępień, Sławomir
Czekaj. Zabrze-Pawłów, ul.
Rogoźnicka - 29.03.1998 r. g. 11:00 - XIII kol. Bramka: 25' M. Lenarcik Imiennik gliwickiego Piasta z dzielnicy Zabrza
Pawłowa zawiesił wysoko poprzeczkę. Od początku do
końca twardo walczył o korzystny wynik. Tylko dobrej postawie
naszej obrony na czele z bramkarzem Aleksandrem Ryniem można
zawdzięczać, że wyszli zwycięsko z tej konfrontacji. W
pierwszej połowie jeszcze więcej z gry mieli goście i
udokumentowali to zdobyciem bramki. W drugiej inicjatywę przejęli
już gospodarze i licznie przybyłym kibicom z Gliwic
co chwila cierpła skóra po akcjach miejscowych. Na
szczęście zabrzanie nie grzeszyli celnością, a nasz blok
defensywny stanął na wysokości zadania i udało się
dowieźć zwycięstwo do końca meczu. Gliwice, ul. Okrzei - 05.04.1998
r. g. 16:00 - XIV kol Bramki:
25' M.
Lenarcik, 67' A. Riss Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Tomasz
Rubaj (Krzysztof Szumski), Grzegorz
Leżała (Piotr Niebrzydowski), Tadeusz
Sztorc (Rafał Staniczek), Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik,
Tomasz Stępień, Przemysław Duszara
(Sławomir Czekaj). Gliwice, ul. Okrzei - 19. 04.
1998 r., g. 16: 00. - XV kol Bramki: 3' R. Staniczek, 10', 24', 45', 48', 66' S.
Czekaj, 20' T. Stępień, 89' T. Wasilewski Gliwice, ul. Okrzei - 26.04.1998
r. , g. - 17:00 - XVI kol Bramki: 28' M. Lenarcik, 40' R.
Staniczek, 65' T. Stępień, 85' S. Czekaj, 90' (k) M. Lenarcik Dużą
przewagę przez cały mecz posiadali gliwiccy piłkarze nad
osłabioną Stalą. Konsekwentna gra do końca pozwoliła
w samej końcówce strzelić jeszcze dwa gole i odnieść
pewne zwycięstwo. Ornontowice 03.05.1998 r. , g. 17:00 - XVII kol Bramki: 20', 32' R. Staniczek, 85' (Samobr.), 89' (k) T. Wasilewski Gliwice, ul. Okrzei - 10.05.1998
r. g. 17:00 - XVIII kol Bramki: 4', 45' T. Wasilewski, 82' S.
Czekaj Piast:
Aleksander
Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski,
Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tadeusz Sztorc,
Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik (Krzysztof
Szumski), Tomasz Stępień (Tomasz Grajner),
Sławomir Czekaj (Tomasz Rubaj). Gliwice, ul. Okrzei - 17.05.1998
r. g. 17:00 - XIX kol Bramki: 11', 37' R. Staniczek, 48' T.
Stępień, 65' - T. Grajner Dobra gra
gliwickiego Piasta przyciąga na trybuny wiele znakomitości ze
świata sortu i polityki. Tym razem gościł na stadionie przy
Okrzei wojewoda katowicki Marek Kempski. Goście mając w
pamięci poprzedni mecz z rundy jesiennej, w którym przegrali 10:0, grali do końca bardzo ambitnie, aby nie
dopuścić do kolejnej klęski. Udało się tylko
częściowo, gdyż mimo wysiłku i tak stracili cztery
bramki. 24.05.1998 r.
XX kol.- Piast pauzował Gliwice, ul. Okrzei - 31.05.1998
r. g. 17:00 - XXI kol Bramki:
8' M.
Lenarcik, 72' M. Paradziej Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss (Krzysztof Szumski), Tomasz Wasilewski, Rafał
Gałuszka, Grzegorz Leżała, Rafał Staniczek, Jarosław
Kaszowski, Marek Lenarcik (Tomasz Grajner),Tadeusz Sztorc (Tomasz Rubaj),
Sławomir Czekaj, Tomasz Stępień (Marian Paradziej). Gliwice, ul. Okrzei - 7.06.1998
r., g. 17:00 - XXII kol Bramki: 11', 71' R. Staniczek, 76' (k)
M. Lenarcik JESTEŚMY NAJLEPSI
!!! Tak w niedzielę 7 czerwca 1998 skandowali sympatycy
Piasta po końcowym gwizdku sędziego. To już historyczna data.
Po trzech latach niebytu Piast powrócił na stadion przy ulicy Okrzei i
już w pierwszym sezonie został mistrzem w swojej klasie i oczywiście
awansował. Od początku rozgrywek liczyły się tylko dwie
drużyny Piast Gliwice i ŁTS Łabędy. Przez cały sezon
obydwie drużyny szły "łeb w łeb" i o pierwszym
miejscu decydował ostatni mecz. Po jesiennej porażce w
Łabędach wszyscy sympatycy niebiesko-czerwonych obawiali się
tej konfrontacji, ale 4 tys. ludzi którzy przyszli
(jak za dawnych dobrych lat) na stadion przy ul Okrzei nie zawiedli się.
Podopieczni Kazimierza Gontarewicza pewnie pokonali
ŁTS 3:0 i awansowali do "A" klasy. Na
stadionie panowała wspaniała atmosfera, około tysiąca
"szalikowców" z Gliwic i wspieranych z sympatykami Bielska, którzy
specjalnie przyjechali na ten mecz cały czas gorąco
dopingowało nasz zespól, flagi, baloniki serpentyny bęben
czyli tak jak na meczach w pierwszej lidze. Po czemu było
chóralne sto lat i zabawa do białego rana. W ostatnim, decydujący o pierwszym miejscu meczu
Piast pokonał ŁTS 3:0. Cztery żółte kartki i jedna
czerwona dla piłkarzy z Łabęd, trzy żółte dla Piasta
świadczą o tym że zawodnicy podeszli
do tego spotkania niezwykle ambitnie. Od początku gliwiczanie uzyskali
sporą przewagę, mimo że grali w 30 stopniowym upale.
Dosłownie "gryźli trawę" walczyli o każdy metr
boiska. W 3 minucie pierwszy celny strzał na bramkę ŁTSu. W 11 akcja indywidualna Rafała Staniczka
wejście na pole karne, strzał w krótki róg i zasłonięty golkiper z Łabęd kapituluje po raz pierwszy.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Piasta
ale skończyło się na 1:0. Początek drugiej
odsłony to wyrówna gra w środku pola, jednak z biegiem czasu
przewaga Piastunek rosła, Gospodarze lepiej wytrzymali ten mecz
kondycyjnie. 71 minuta ponownie indywidualna akcja
Rafała Staniczka i 2:0. Siedem minut później akcja na polu karnym
faulowany Marian Paradziej i rzut karny pewnie
wykorzystuje Marek Lenarcik. W bramce Piasta wystąpił Marek
Filipczyk, golkiper który bronił jeszcze w drugiej lidze, spisywał
się bardzo dobrze, ale tak naprawdę to nie miał dużo do
roboty. W drużynie Piasta wszystkie formacje zagrały poprawnie, a
bohaterem meczu został oczywiście strzelec dwóch bramek Rafał
Staniczek.( 12 bramek w sezonie). Piast: Marek Filipczyk, Andrzej Riss,
Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tomasz Wasilewski ( |