Autor tekstów -  Grzegorz Muzia
SEZON 1997/98
„B” KLASA - GRUPA II



RELACJE - Runda jesienna

Poniszowice ul. Sportowa g. 17:00 - 16.08.1997 r. - I kol.
LZS Znicz Poniszowice - GKS Piast Gliwice - 0:4 (0:2)

Bramki: 41’ M. Lenarcik, 42’ J. Kaszowski, 48’ G. Leżała, 65’ R. Gałuszka

Poniszowice, miejscowość licząca 620 mieszkańców, a ściślej mówiąc tamtejszy stadion miał być areną, na której po 5 latach przerwy znów ligowy mecz miała zagrać drużyna Piasta Gliwice. Piłkarze „Znicza” ani przez moment nie mieli złudzeń, kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Przewaga Piasta nie podlegała dyskusji. Tylko duża nerwowość związana na pewno z inauguracyjnym występem nie pozwoliła na szybkie udokumentowanie jej bramkami. Dopiero w końcówce połowy udało się zmusić bramkarza gospodarzy do kapitulacji. Pierwszego historycznego gola zdobył po strzale z dystansu Marek Lenarcik, a chwilę potem ładnym strzałem popisał się Jarek Kaszowski i do przerwy było dwa do zera. Druga połowa zaczęła się od mocnego uderzenia i gola zdobytego przez Grzegorza Leżałę. Przewaga rosła, ale do bramki rywali trafił jeszcze tylko Rafał Gałuszka. Wysokie zwycięstwo wprawiło w wielką radość drużynę gości jak i przybyłych zobaczyć ten mecz ich liczną grupę kibiców. „16 sierpnia 1997 r., tej daty nigdy nie zapomnę. Do Poniszowic pojechaliśmy autokarem. Nie było tam pryszniców, szatni, przebieraliśmy się na dworze, a po meczu wsiedliśmy z powrotem do autobusu i dopiero na naszym stadionie wykąpaliśmy się. Strzeliłem drugą bramkę. Wygraliśmy 4:0 i cieszyliśmy jakbyśmy już wygrali ligę” – wspomina ten mecz Jarek Kaszowski.
Piast: Mariusz Stawicki (Aleksander Ryń), Dawid Cholewa, Rafał Gałuszka (Grzegorz Gil), Piotr Niebrzydowski, Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski (Dariusz Kołacki), Grzegorz Leżała (Andrzej Sielski), Przemysław Duszara, Tadeusz Sztorc.
Trener: Kazimierz Gontarewicz, II trener: Lesław Dunajczyk.

Gliwice ul. Okrzei - 23.08.1997 r. - II kol.
GKS Piast Gliwice - KS Piast Pawłów - 3:0 (0:0)

Bramki: 50' - T. Wasilewski, 60' () - P. Duszara, 70' (k) - T. Wasilewski

Kilka tysięcy widzów przybyło na stadion przy ulicy Okrzei, aby po kilku latach ponownie zobaczyć w walce o ligowe punkty drużynę Piasta. Mecz ten odbywający się w ramach imprezy „Powróćmy do Piasta” ściągnął wielu znamienitych gości. Przybyły całe rodziny, które miały okazję zobaczyć nie tylko mecz, ale także wiele innych atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Doping jaki zgotowała nie widywana w takiej liczbie na boiskach „B” klasy publiczność nieco onieśmielił piłkarzy i mimo przewagi gospodarzy w pierwszej połowie nie padła żadna bramka. Za to już od początku drugiej części meczu kibice mogli się bawić na całego. Tomasz Wasilewski syn znanego przed laty piłkarza nie tylko Piasta Gliwice - Mariana Wasilewskiego, zdobył pierwszego gola na własnych boisku po reaktywacji zespołu. Następnego dołożył Przemek Duszara, a kolejnego ponownie strzelił najlepszy strzelec tego meczu Tomek Wasilewski. Po dobrym meczu i pewnym zwycięstwie wszyscy jego uczestnicy w świetnych humorach mogli udać się do domów, Należy też wspomnieć, że przybyli na to spotkanie goście przekazali dla drużyny komplet koszulek, a dla najlepszego gracza i strzelca pamiątkowy puchar i specjalną nagrodę. Dostali też kibice do których wykopano kilkanaście piłek.

Piast: Mariusz Stawicki, Rafał Gałuszka, Piotr Niebrzydowski, Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski, Grzegorz Leżała (Jan Głowienko), Rafał Staniczek (Dariusz Kołacki), Tadeusz Sztorc (Artur Żak), Przemysław Duszara.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Bargłówka - 30.08.1997 r. - III kol.
LZS Korona Bargłówka - GKS Piast Gliwice - 0:2 (?:?)

Bramki: ??’ T. Sztorc, ??’ J. Kaszowski

Piast: Mariusz Stawicki, Krzysztof Szumski (Grzegorz Gil), Piotr Niebrzydowski, Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski (Mirosław Dąbrowski), Dariusz Kołacki (Artur Żak), Tomasz Łupieżowiec (Sławomir Lech), Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski, Przemysław Duszara, Tadeusz Sztorc.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice ul. Okrzei - 07.09.1997 r. - IV kol.
GKS Piast Gliwice - LZS II Gierałtowice - 3:0 (0:0)

Bramki: 60' R. Staniczek, 61' P. Duszara, ??' (k) T. Wasilewski

Piast: Mariusz Stawicki, Piotr Niebrzydowski, Tomasz Rubaj, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski, Grzegorz Leżała, Dawid Cholewa (Tomasz Łupieżowiec), Marek Lenarcik (Dariusz Kołacki), Rafał Staniczek, Przemysław Duszara (Mirosław Dąbrowski), Tadeusz Sztorc.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Zabrze ul. Bytomska 7 - 14.09.1997 r. - V kol.
Stal Zabrze - GKS Piast Gliwice - 0:4 (?:?)

Bramki: ??' T. Sztorc, ??' M. Lenarcik, ??' P. Duszara - 2x

Piast: Mariusz Stawicki, Rafał Gałuszka, Piotr Niebrzydowski (Wojciech Dunajczyk), Tomasz Rubaj (Tomasz Łupieżowiec), Krzysztof Szumski, Grzegorz Leżała, Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik, Jarosław Kaszowski, Przemysław Duszara, Tadeusz Sztorc (Rafał Staniczek).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 21.09.1997 r. , g. 15:00 - VI kol.
GKS Piast Gliwice - GKS Gwarek II Ornontowice - 6:0 (1:0)

Bramki: 40’ M. Lenarcik, ??' G. Leżała, ??' M. Dąbrowski, ??' P. Duszara – 3x
Kolejny mecz, kolejne zwycięstwo, kolejny mecz na zero z tyłu. Pomału kibice przyzwyczajają się do takiego scenariusza występów Piasta. Zaczęło się również tradycyjnie. Pierwsza połowa to badanie przeciwnika i słabsza skuteczność. Za to w drugiej kilka bramek i po meczu. Nie mamy nic przeciwko, aby tak już było do końca rundy. Kibice w Gliwicach na pewno nie narzekają na takie widowiska, gdyż oprócz zwycięskich meczy i oglądanych bramek czekają na nich jeszcze kiełbaski z rożna, piwko i inne atrakcje przygotowywane przez organizatorów na każdy mecz.
Piast: Mariusz Stawicki, Rafał Gałuszka, Tomasz Łupieżowiec, Piotr Niebrzydowski (Tomasz Rubaj), Krzysztof Szumski, Grzegorz Leżała, Tomasz Wasilewski, Marek Lenarcik (Mirosław Dąbrowski), Jarosław Kaszowski, Przemysław Duszara (Grzegorz Gil), Tadeusz Sztorc.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 28.09.1997 r. VII kol. (zmiana gospodarza)
GKS Piast Gliwice - KS Pogoń II Zabrze - 2:1 (1:0)

Bramki: 43' (k) T. Wasilewski, 53' S. Czekaj – 63’ Bednarczyk (Pogoń)
Działacze
Pogoni Zabrze zwrócili się z prośbą do gliwiczan o zmianę gospodarza meczu, gdyż ich służby porządkowe nie byłyby w stanie przyjąć gliwickich szalikowców. Zmiana ta nie wyszła drużynie Piasta na dobre. Zagrali jedno ze słabszych z dotychczasowych spotkań. Wróżącym się zawodnikiem był debiutujący w gliwickiej jedenastce Sławomir Czekaj. To właśnie jemu można zawdzięczać, że Piast wyszedł zwycięsko z tej konfrontacji. Przy pierwszym golu wypracował rzut karny, który na bramkę zamienił niezawodny w takich sytuacjach Tomek Wasilewski. Drugiego gola zdobył już sam, wykorzystując zamieszanie w szeregach zabrzan. Błąd jaki przytrafił się naszemu bramkarzowi, wykorzystał zawodnik Pogoni - Bednarczyk, zdobywając kontaktowego gola. Była to pierwsza bramka stracona przez „Piastunki” w tym sezonie. Spowodowała ona, że do końca meczu było już nerwowo. Udało się jednak utrzymać korzystny wynik do ostatniego gwizdka sędziego.
Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski (Piotr Niebrzydowski), Krzysztof Szumski, Grzegorz Leżała, Tomasz Rubaj, Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Rafał Gałuszka, Marek Lenarcik (Mirosław Dąbrowski), Tadeusz Sztorc (Dariusz Kołacki), Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 5.10.1997 r. VIII kol.
GKS Piast Gliwice - KS 94 Rachowice - 10:0 (2:0)

Bramki: 13’ (k) T. Wasilewski, 34’ R. Gałuszka, 48’ R. Staniczek, 54’ S. Czekaj, 55’ R.

Staniczek, 57’ G. Leżała, 61’ R. Gałuszka, 64’ S. Czekaj, 74’ S. Czekaj, 87’ T. Wasilewski
Niespodziewana porażka dotychczasowego lidera ŁTS Łabędy ze Stalą w Zabrzu i rekordowa wygrana Piasta z Rachowicami spowodowała, że to właśnie gliwiczanie zasiedli na fotelu przodownika grupy. Pierwsza połowa meczu nie wskazywała na to, że kibice zobaczą w drugiej części tego spotkania prawdziwy festiwal strzelecki. W ciągu 20 minut po rozpoczęciu gry po przerwie, gliwiczanie wybili z głowy przyjezdnym grę w piłkę i zdobyli sześć bramek. W końcówce dołożyli jeszcze dwie dobijając rywala. Takiej ilości bramek nie widziano w Gliwicach już dawno. Była to najwyższa wygrana „Piastunek” w tym sezonie. Popuścili wodze fantazji również kibice i na poczekaniu stworzyli nową przyśpiewkę odnoszącą się do wyniku tego spotkania „10 do 0 Piastunka żegna fr…..”.

Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski, Tomasz Rubaj, Tomasz Łupieżowiec (Piotr Niebrzydowski), Rafał Staniczek (Dariusz Kołacki), Jarosław Kaszowski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała (Marek Lenarcik), Przemysław Duszara (Tadeusz Sztorc), Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

12.10.1997 r. IX kol. Piast pauzował

Gliwice, ul. Stefana Okrzei - 19. 10. 1997 r. - X kol.
GKS Piast Gliwice - LZS Naprzód II Żernica - 3:0 (0-0)

Bramki: 49' - (k) - T. Wasilewski, 69' () S. Czekaj, 83' - P. Duszara

To był trudny mecz, szczególnie w pierwszej połowie goście nie pozwalali pograć gospodarzom. Mimo to napastnicy Piasta stworzyli kilka sytuacji do zdobycia goli, lecz niestety celowniki jak zwykle przed przerwą nie były dobrze ustawione. W drugiej części spotkania wszystko wróciło do normy. Już po kilku minutach w polu karnym faulowany był Sławomir Czekaj. Karnego na bramkę zamienił niezawodny egzekutor Tomek Wasilewski. Para ta wypracowała też następnego gola, podawał Wasilewski, a bramkę na raty zdobył Czekaj. W końcówce spotkania dokładne podanie najlepszego na boisku Czekaja, ładnym strzałem zamienił na bramkę Przemek Duszara.

Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski, Tomasz Rubaj, Tomasz Łupieżowiec, Rafał Staniczek (Krzysztof Kukiełka), Tadeusz Sztorc, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Przemysław Duszara, Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice-Łabędy, ul. Fiołkowa 26 - 26.10.1997 r. - XI kol.
ŁTS Łabędy (Gliwice) - GKS Piast Gliwice - 4:0 (3:0)

Bramki: 23’ G. Sklarzyk, 32’ J. Sowa, 37’ P. Szołtysek, ??’ P. Pola

Przed ostatnią jesienną kolejką gliwiczanie mieli trzy punkty przewagi nad „ŁTS” i wystarczyło w Łabędach zremisować, aby na półmetku rozgrywek być na pierwszym miejscu. 26 października 1997 r. na stadionie przy ul. Fiołkowej 26 zjawiło się około 2 tys. widzów. Atmosfera niczym nie odbiegała od pierwszoligowych spotkań. Barwnie ubrane grupy kibiców z obydwu stron, głośny doping, spiker podgrzewający atmosferę. Nie obyło się niestety bez incydentów. Zarówno przed jak w trakcie spotkania w kierunku najbardziej zagorzałych fanów Piasta poleciały kamienie, a ci nie pozostali dłużni. Policja jednak opanowała sytuację. Na murawie tymczasem, ku zaskoczeniu wszystkich piłkarze Piasta dostawali przysłowiowe baty. Zanim upłynęło 45 min Mariusz Stawicki trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki. Najpierw Grzegorz Sklarzyk wykorzystał niezdecydowanie defensywy Piasta, potem pozostawiony bez opieki Janusz Sowa wykorzystał swoją szansę, a w 37 minucie Piotr Szołtysek niczym chytry lis wyłuskał piłkę spod nóg obrońców gości i wcisnął ją do bramki. Piast również stwarzał sytuacje bramkowe, ale nie miał tyle szczęścia, po strzałach Tomka Wasilewskiego i Rafała Gałuszki piłka zatrzymywała się na poprzeczce. W drugiej połowie goście przejęli inicjatywę, ale ich poczynania były zbyt nerwowe i nie przynosiły efektu. Gospodarze zaś umiejętnie się bronili i groźnie kontratakowali. Po jednej z nich i fatalnym kiksie jednego z obrońców Piasta dorzucili jeszcze jedno trafienie Piotra Poli. Skończyło się więc to zacięte i stojące na wysokim poziomie spotkanie niespodziewanie wysokim zwycięstwem ŁTS-u Łabędy.
Piast: Mariusz Stawicki, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski, Tomasz Rubaj (Andrzej Riss), Tomasz Łupieżowiec, Tadeusz Sztorc, Rafał Staniczek, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tomasz Stępień (Jarosław Kaszowski), Sławomir Czekaj (Piotr Niebrzydowski).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Runda wiosenna

Gliwice, ul. Okrzei - 22. 03. 1998 r. - XII kol.
GKS Piast Gliwice - LZS Znicz Poniszowice 6:1 (4:0)

Bramki: 1:0 - 10' T. Stępień, 2:0 - 18' T. Wasilewski, 3:0 - 25' K. Florek (sam), 4:0 - 31' T. Stępień, 4:1 - 50' M. Ryglik, 5:1 - 55' S. Czekaj, 6:1 - 90' T. Stępień

Piast: Aleksander Ryń, Tomasz Wasilewski, Krzysztof Szumski (Andrzej Riss), Tomasz Rubaj (Rafał Dumała), Piotr Niebrzydowski (Grzegorz Leżała), Tadeusz Sztorc (Przemysław Duszara), Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik, Rafał Staniczek, Tomasz Stępień, Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Zabrze-Pawłów, ul. Rogoźnicka - 29.03.1998 r. g. 11:00 - XIII kol.
KS Piast Pawłów (Zabrze) - GKS Piast Gliwice - 0:1 (0:1)

Bramka: 25' M. Lenarcik

Imiennik gliwickiego Piasta z dzielnicy Zabrza Pawłowa zawiesił wysoko poprzeczkę. Od początku do końca twardo walczył o korzystny wynik. Tylko dobrej postawie naszej obrony na czele z bramkarzem Aleksandrem Ryniem można zawdzięczać, że wyszli zwycięsko z tej konfrontacji. W pierwszej połowie jeszcze więcej z gry mieli goście i udokumentowali to zdobyciem bramki. W drugiej inicjatywę przejęli już gospodarze i licznie przybyłym kibicom z Gliwic co chwila cierpła skóra po akcjach miejscowych. Na szczęście zabrzanie nie grzeszyli celnością, a nasz blok defensywny stanął na wysokości zadania i udało się dowieźć zwycięstwo do końca meczu.
Piast: Aleksander Ryń, Piotr Niebrzydowski (Andrzej Riss), Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tomasz Wasilewski, Przemysław Duszara (Rafał Staniczek), Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik, Tomasz Rubaj (Sławomir Czekaj), Tadeusz Sztorc (Mirosław Dąbrowski), Tomasz Stępień.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 05.04.1998 r. g. 16:00 - XIV kol
GKS Piast Gliwice - LZS Korona Bargłówka - 2:0 (1:0)

Bramki: 25' M. Lenarcik, 67' A. Riss

Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Tomasz Rubaj (Krzysztof Szumski), Grzegorz Leżała (Piotr Niebrzydowski), Tadeusz Sztorc (Rafał Staniczek), Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik, Tomasz Stępień, Przemysław Duszara (Sławomir Czekaj).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 19. 04. 1998 r., g. 16: 00. - XV kol
GKS Piast Gliwice - LZS 35 II Gierałtowice 8:0 (5:0)

Bramki: 3' R. Staniczek, 10', 24', 45', 48', 66' S. Czekaj, 20' T. Stępień, 89' T. Wasilewski
Włodzimierz Lubański, legenda polskiej piłki, który po latach ponownie zawitał na stadionie przy ulicy Okrzei, mobilizująco wpłynął na graczy gliwickiego Piasta. Po dobrej grze całego zespołu szczególnie w pierwszej połowie jak i wybornej formie strzeleckiej Sławomira Czekaja strzelca pięciu bramek, rozgromili rywala aż osiem do zera.
Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała (Piotr Niebrzydowski), Tadeusz Sztorc (Tomasz Rubaj), Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik, Tomasz Stępień (Przemysław Duszara), Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 26.04.1998 r. , g. - 17:00 - XVI kol
GKS Piast Gliwice - KS Stal Zabrze 5:0 (2:0)

Bramki: 28' M. Lenarcik, 40' R. Staniczek, 65' T. Stępień, 85' S. Czekaj, 90' (k) M. Lenarcik

Dużą przewagę przez cały mecz posiadali gliwiccy piłkarze nad osłabioną Stalą. Konsekwentna gra do końca pozwoliła w samej końcówce strzelić jeszcze dwa gole i odnieść pewne zwycięstwo.
Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski (Krzysztof Szumski), Tomasz Rubaj, Grzegorz Leżała (Piotr Niebrzydowski), Tadeusz Sztorc, Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik, Tomasz Stępień, Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Ornontowice 03.05.1998 r. , g. 17:00 - XVII kol
GKS Gwarek II Ornontowice - GKS Piast Gliwice 0:4 (0:2)

Bramki: 20', 32' R. Staniczek, 85' (Samobr.), 89' (k) T. Wasilewski
Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tadeusz Sztorc (Krzysztof Szumski), Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik (Tomasz Rubaj), Tomasz Stępień (Tomasz Grajner), Sławomir Czekaj.
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 10.05.1998 r. g. 17:00 - XVIII kol
GKS Piast Gliwice - KS Pogoń II Zabrze 3:0 (2:0)

Bramki: 4', 45' T. Wasilewski, 82' S. Czekaj

Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tadeusz Sztorc, Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik (Krzysztof Szumski), Tomasz Stępień (Tomasz Grajner), Sławomir Czekaj (Tomasz Rubaj).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 17.05.1998 r. g. 17:00 - XIX kol
GKS Piast Gliwice - KS 94 Rachowice 4:0 (2:0)

Bramki: 11', 37' R. Staniczek, 48' T. Stępień, 65' - T. Grajner

Dobra gra gliwickiego Piasta przyciąga na trybuny wiele znakomitości ze świata sortu i polityki. Tym razem gościł na stadionie przy Okrzei wojewoda katowicki Marek Kempski. Goście mając w pamięci poprzedni mecz z rundy jesiennej, w którym przegrali 10:0, grali do końca bardzo ambitnie, aby nie dopuścić do kolejnej klęski. Udało się tylko częściowo, gdyż mimo wysiłku i tak stracili cztery bramki.
Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss, Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik (Sławomir Czekaj), Tomasz Grajner, Tadeusz Sztorc, Tomasz Stępień (Krzysztof Szumski).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

24.05.1998 r. XX kol.- Piast pauzował

Gliwice, ul. Okrzei - 31.05.1998 r. g. 17:00 - XXI kol
GKS Piast Gliwice - LZS Naprzód II Żernica 2:0 (1:0)

Bramki: 8' M. Lenarcik, 72' M. Paradziej

Piast: Aleksander Ryń, Andrzej Riss (Krzysztof Szumski), Tomasz Wasilewski, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Rafał Staniczek, Jarosław Kaszowski, Marek Lenarcik (Tomasz Grajner),Tadeusz Sztorc (Tomasz Rubaj), Sławomir Czekaj, Tomasz Stępień (Marian Paradziej).
Trener: Kazimierz Gontarewicz

Gliwice, ul. Okrzei - 7.06.1998 r., g. 17:00 - XXII kol
GKS Piast Gliwice - ŁTS Łabędy - 3:0 (1:0)

Bramki: 11', 71' R. Staniczek, 76' (k) M. Lenarcik

JESTEŚMY NAJLEPSI !!!

Tak w niedzielę 7 czerwca 1998 skandowali sympatycy Piasta po końcowym gwizdku sędziego. To już historyczna data. Po trzech latach niebytu Piast powrócił na stadion przy ulicy Okrzei i już w pierwszym sezonie został mistrzem w swojej klasie i oczywiście awansował. Od początku rozgrywek liczyły się tylko dwie drużyny Piast Gliwice i ŁTS Łabędy. Przez cały sezon obydwie drużyny szły "łeb w łeb" i o pierwszym miejscu decydował ostatni mecz. Po jesiennej porażce w Łabędach wszyscy sympatycy niebiesko-czerwonych obawiali się tej konfrontacji, ale 4 tys. ludzi którzy przyszli (jak za dawnych dobrych lat) na stadion przy ul Okrzei nie zawiedli się. Podopieczni Kazimierza Gontarewicza pewnie pokonali ŁTS 3:0 i awansowali do "A" klasy. Na stadionie panowała wspaniała atmosfera, około tysiąca "szalikowców" z Gliwic i wspieranych z sympatykami Bielska, którzy specjalnie przyjechali na ten mecz cały czas gorąco dopingowało nasz zespól, flagi, baloniki serpentyny bęben czyli tak jak na meczach w pierwszej lidze. Po czemu było chóralne sto lat i zabawa do białego rana.

W ostatnim, decydujący o pierwszym miejscu meczu Piast pokonał ŁTS 3:0. Cztery żółte kartki i jedna czerwona dla piłkarzy z Łabęd, trzy żółte dla Piasta świadczą o tym że zawodnicy podeszli do tego spotkania niezwykle ambitnie. Od początku gliwiczanie uzyskali sporą przewagę, mimo że grali w 30 stopniowym upale. Dosłownie "gryźli trawę" walczyli o każdy metr boiska. W 3 minucie pierwszy celny strzał na bramkę ŁTSu. W 11 akcja indywidualna Rafała Staniczka wejście na pole karne, strzał w krótki róg i zasłonięty golkiper z Łabęd kapituluje po raz pierwszy. Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Piasta ale skończyło się na 1:0. Początek drugiej odsłony to wyrówna gra w środku pola, jednak z biegiem czasu przewaga Piastunek rosła, Gospodarze lepiej wytrzymali ten mecz kondycyjnie. 71 minuta ponownie indywidualna akcja Rafała Staniczka i 2:0. Siedem minut później akcja na polu karnym faulowany Marian Paradziej i rzut karny pewnie wykorzystuje Marek Lenarcik. W bramce Piasta wystąpił Marek Filipczyk, golkiper który bronił jeszcze w drugiej lidze, spisywał się bardzo dobrze, ale tak naprawdę to nie miał dużo do roboty. W drużynie Piasta wszystkie formacje zagrały poprawnie, a bohaterem meczu został oczywiście strzelec dwóch bramek Rafał Staniczek.( 12 bramek w sezonie).

Piast: Marek Filipczyk, Andrzej Riss, Rafał Gałuszka, Grzegorz Leżała, Tomasz Wasilewski (70’ Krzysztof Szumski), Rafał Staniczek (75’ Sławomir Czekaj), Marek Lenarcik (85’ Tomasz Rubaj), Jarosław Kaszowski, Tomasz Stępień, Tadeusz Sztorc (70’ Tomasz Grajner), Marian Paradziej.
Na ławce usiadł Aleksander Ryń który do meczu z ŁTS był etatowym bramkarzem Piastunek. Alek przez 720 minut nie puścił bramki w lidze co jest nie lada wyczynem i niewątpliwie przyczynił się końcowego sukcesu Piasta.