Gliwice,
ul Okrzei – 04.08.2019, g. 17:30 Piast
Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0 Bez
wygranej w lidze pozostaje Piast w PKO BP Ekstraklasie. W trzeciej kolejce
gliwiczanie bezbramkowo zremisowali z Pogonią Szczecin. PO raz kolejny zabrakło
precyzji i szczęściach w podbramkowych sytuacjach. Gliwiczanie
do tego meczu przystępowali mając w nogach już rozegranych siedem spotkań.
Portowcy w tym sezonie na murawę wybiegali ledwie dwa razy. Na dodatek
Waldemar Fornalik nie miał już w kadrze Joela Valencii, który opuścił klub
z Okrzei. W tej sytuacji trener Piasta nie po raz pierwszy w tej
kampanii zdecydował się radyklane zmiany w składzie. Od początku zagrali
m.in. Huk, Pietrowski i Sokołowski, a zabrakło Badii,
Konczkowskiego i Koruna.
Zmiany maiły dodać świeżości drużynie i tym samym wygrania tego meczu. Początek
należał do gospodarzy. Gliwiczanie był aktywniejsi, dużo biegali, ale nic z
tego nie wynikało. W tej pierwszej fazie goście czekali na okazje do kontry i
to oni wypracowali pierwsze sytuację, które mogły zmienić bezbramkowym
wynik. Zawodnicy Piasta pierwszą akcję, która mogła,
a nawet powinna zakończyć się powodzeniem stworzyli sobie w 21
minucie. Wtedy to po kilku podaniach Felix uderzał na szczecińską bramkę, ale
piłka przeszła tuż obok słupka. Potem jednak to przyjezdni zaczęli sobie
stwarzać sytuacje. W 26 min główkował Kostas Triantafyllopoulos,
na szczęście Plach przypomniał sobie jak bronił w
mistrzowskim sezonie. W 38 minucie Nunes
uderzył z dystansu, ale ponownie bardzo dobrze między słupkami spisał się
bramkarz Piasta. Już w samej końcówce tej połowy Hatleyowi
zabrakło centymetrów, by uszczęśliwić kibiców gospodarzy. Ostatecznie w tej
części meczu bramki nie padły, a te pierwsze 45 minut można podsumować jako wyrównane. Na
początku drugiej połowy znów inicjatywę mieli gospodarze, ale oba zespoły
miały problem z przedarciem się blisko bramki rywali. Goście próbowali więc strzałów z dystansu, podobnie gliwiczanie.
Piłka jednak po uderzeniach Kozulja i odpowiednio Parzyszka lądowała w rękach golkiperów. W 62 minucie
Waldemar Fornalik zdecydował się na pierwszą zmianę. Parzyszka
zastąpił Steczyk. Mecz dalej był toczony w szybkim
tempie, ale na sytuacje się to nie przekładało. Dopiero w 75 minucie po kapitalej akcji Kirkeskova na
10 metr do Feliksa wydawało się, że musi być gol, ale interwencją kolejki
popisał się Dante Stipica, który końcem dłoni wybił
piłkę na róg po strzale Hiszpana. Kilka chwil później po zagraniu Konczkowskiego – Felix strzelił dobrze, ale Bartkowski
zablokował te uderzenie, a potem już bez kłopotów futbolówkę złapał chorwacki
bramkarz Pogoni. Goście widząc, że sytuacja wymyka się im spod kontroli
zaczęli grać na czas. Cel był oczywisty – wybić Piasta z rytmu. W 87
min gospodarze wykonywali rzut wolny w idealnej odległości, by oddać strzał z
25 metra uderzył Kirkeskov, ale przeniósł piłkę nad
poprzeczką. Potem jednak szczecinianom udało się przejąć inicjatywę i przez
kilka minut kontrolowali wydarzenia na boisku. W 4 minucie doliczonego czasu
gry jeszcze gospodarze rzucili wszystko na jedną szalę. Z daleka uderzał Huk,
jeszcze poprawiał Konczkowski, ale bez powodzenia.
To przełożyło się na cenny dla nich remis. Piast natomiast na pierwszą
wygraną w lidze będzie musiał jeszcze trochę poczekać, miejmy nadzieję, że
tylko do następnej kolejki. Gliwice,
ul Okrzei – 04.08.2019, g. 17:30 Piast
Gliwice – Pogoń Szczecin 0:0 Piast:
26. František Plach – 28.
Bartosz Rymaniak (76, 20. Martin Konczkowski), 5. Marcin Pietrowski, 4. Jakub Czerwiński,
23. Tomáš Huk, 2. Mikkel Kirkeskov – 18. Patryk Sokołowski, 10. Patryk Dziczek
(83, 21. Gerard Badía), 6. Tom Hateley
– 9. Piotr Parzyszek (63, 71. Dominik Steczyk), 11. Jorge Félix. Pogoń:
1. Dante Stipica – 2. Jakub Bartkowski, 13. Kóstas Triantafyllópoulos, 23. Benedikt Zech, 77. Ricardo Nunes – 16. Santeri Hostikka (70, 10. Srđan Spiridonović), 28. Tomás
Podstawski, 17. Zvonimir Kožulj
(85, 34. Iker Guarrotxena),
27. Sebastian Kowalczyk, 18. Adam Buksa – 7. Michális
Maniás (65, 29. Marcin Listkowski). żółte kartki:
Sokołowski – Buksa. Sędziowali:
Szymon Marciniak - Paweł Sokolnicki i Adam Karasewicz.
- Daniel Kruczyński. (Płock). widzów: 4219. |