31 sierpnia 2019, 17:30 – Gliwice, ul Okrzei

Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1:2 (0:0)

Bramki:

0:1- 55` – Sławomir Peszko,

0:2 – 69`- Žarko Udovičić

1:2 – 87`- Jorge Félix (k)

 

Po raz drugi w tym sezonie Piast musiał uznać wyższość Lechii. W pierwszym meczu, w którym grano o Superpuchar Polski gdańszczanie wygrali 3:1. W spotkaniu, którego stawką były już ligowe punkty biało-zieloni strzelili dwie bramki, a gliwiczanie odpowiedzieli tylko jednym trafieniem.

 

Gole dla gości zdobyli Sławomir Peszko i Žarko Udovičić, a gliwiczanie odpowiedzieli trafieniem Jorge Félixa z rzutu karnego. Dla mistrzów Polski była to pierwsza domowa porażka w meczu ligowym od 12 sierpnia 2018 roku.

 

Po serii dobrych i wygranych spotkań, przy słabej w tym sezonie i postawie drużyny z Trójmiasta liczono, że Piast bez trudu zainkasuje komplet punktów. Piotr Stokowiec ma jednak w swoim zespole ponad przeciętnych jak na polską Ekstraklasę piłkarzy i to oni przeważyli szalę.

 

Przyjezdni od początku spotkania byli bardziej aktywni w ofensywie. Już w 7 minucie akcję w środku pola przeprowadził Peszko, zagrał piłkę w pole karne, ale Plach ubiegł Lukasa Haraslina. Cztery minuty później Haraslin stanął przed kolejną szansą na zdobycie gola, ale zamiast strzelać zdecydował się jeszcze na zwód, a później już skutecznie interweniował Plach. Gdańszczanie w tym okresie lepiej się prezentowali, co jeszcze podkreślił mocnym strzałem Kubicki, ale znowu dobrze interweniował bramkarz Piasta. Potem role się odwróciły i to gospodarze zaczęli stwarzać okazje bramkowe. Najgroźniej było w 40 minucie, kiedy strzelał Badia, ale fenomenalną interwencją popisał się Kuciak. Końcówka pierwszej połowy to znowu szanse dla biało-zielonych. Peszko minimalnie przestrzelił, a Udovicić strzelił prosto w Placha.

 

Mimo że w pierwszej połowie bramki nie padły, to kibice na brak emocji nie mogli narzekać. W drugiej odsłonie było jeszcze ciekawiej nie zabrakło już bramek. W 55 minucie Fila podał do Peszki, a ten oddał strzał z dystansu, po którym piłka odbiła się jeszcze od zawodnika gospodarzy i wpadła do bramki. W 69 Sobiech odebrał piłkę Hukowi w okolicach środka boiska i przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył strzałem w słupek, ale na miejscu był Udovicić, który wpakował futbolówkę do pustej już bramki Piasta. Po zdobyciu drugiego gola Lechia cofnęła się do głębokiej defensywy i kilka razy było gorąco w polu karnym. Trzy minuty przed końcem spotkania sędzia – po analizie VAR podyktował rzut karny dla Piasta za zagranie ręką Nalepy. Jedenastkę na bramkę zamienił Felix. Arbiter doliczył sześć minut, gospodarze do końca walczyli o uratowanie choćby remisu. Bliski szczęście był debiutujący w niebiesko-czerwoncyh barwach – Patryk Tuszyński, ale ostatecznie Lechia wygrała z mistrzem Polski.

 

Skończyła się piękna seria Piasta, ale nic nie trwa wiecznie. Teraz Waldemar Fornalik będzie miał dwa tygodnie na to, by spokojnie popracować z zespołem i wkomponować nowych zawodników do zespołu. Tiago Alves i Patryk Tuszyński powinni dodać jakości w ofensywie, bo tego gliwiczanom w tym sezonie wyraźnie brakuje.

 

31 sierpnia 2019, 17:30 – Gliwice, ul Okrzei

Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1:2 (0:0)

Bramki:

0:1- 55` – Sławomir Peszko,

0:2 – 69`- Žarko Udovičić

1:2 – 87`- Jorge Félix (k)

 

Piast: 26. František Plach – 28. Bartosz Rymaniak, 88. Uroš Korun, 23. Tomáš Huk, 2. Mikkel Kirkeskov – 11. Jorge Félix, 6. Tom Hateley, 18. Patryk Sokołowski, 19. Sebastian Milewski (68, 71. Dominik Steczyk), 21. Gerard Badía (79, 14. Jakub Holúbek) – 9. Piotr Parzyszek (73, 89. Patryk Tuszyński).
W rezerwie: Jakub Szmatuła - Tomasz Mokwa, Remigiusz Borkała, Aleksander Jagiełło,
Trener: Waldemar Fornalik

 

Lechia: 12. Dušan Kuciak – 19. Karol Fila, 25. Michał Nalepa, 26. Błażej Augustyn, 22. Filip Mladenović – 21. Sławomir Peszko (62, 90. Artur Sobiech), 36. Tomasz Makowski, 35. Daniel Łukasik, 6. Jarosław Kubicki, 31. Žarko Udovičić (89, 28. Flávio Paixão) – 17. Lukáš Haraslín (75, 23. Mario Maloča).
W rezerwie: Zlatan Alomerović - Adam Chrzanowski, Maciej Gajos, Patryk Lipski, Rafał Wolski, Artur Sobiech.

Trener: Piotr Stokowiec


żółte kartki: Parzyszek, Rymaniak, Tuszyński – Makowski, Fila.

 

Sędziowali: Paweł Raczkowski – Michał Obukowicz i Michał Hnatkiewicz – Mateusz Jenda. (Warszawa).

VAR – Tomasz Kwiatkowski i Marcin Borkowski.

 

widzów: 4875.