16 września 2019, 18:00 – Kraków (stadion Cracovii) Cracovia – Piast Gliwice 2:0 (1:0) Bramki: 1:0
– 42` (s)
Tomáš Huk 2:0
– 47` Michał Rakoczy Po
przerwie na występy reprezentacji Polski – Piast przegra; z
Cracovią 0:2. Kluczowa dla losów tego pojedynku była 13
minuta, kiedy to Bartosz Rymaniak zobaczył
czerwoną kartkę za faul na graczu Cracovii.
Była to druga z rzędu porażka niebiesko-czerwonych. Cracovia
to najbardziej nieprzewidywalny zespół w polskiej Ekstraklasie
– taką tezę postawili przed tym meczem zarówno
zawodnicy Piasta jak i Waldemar Fornalik. Pewnie dlatego
szkoleniowiec gliwiczan na ten mecz zdecydował się zacząć
od defensywnego ustawienia. W
wyjściowej jedenastce znalazło się tylko dwóch
ofensywnych graczy i aż piątka obrońców. Gospodarze
zaczęli jednak bardzo odważnie i szybko wypracowali sobie pierwsze
sytuacje, które mogły zakończyć się golem. W 9. minucie po akcji Siplaka –
Lopes trafił w słupek. 13 minuta
okazała się bardzo pechowa dla Rymaniaka.
Zawodnik Piasta trafił w głowę Dytiatjewa.
Sędzia po analizie VAR pokazał Rymaniakowi
czerwoną kartkę. Od tego momentu gliwiczanie musieli radzić sobie w 10. Mimo to
goście dalej próbowali realizować przedmeczowe
założenia. Nawet udało się oddać dwa niebezpieczne strzały.
Próbował Milewski i Felix, ale bez powodzenia. Celnie natomiast uderzył
Sokołowski, ale Pesković był tam,
gdzie powinien i pewnie to wybronił. Po półgodzinie gry
wciąż było 0:0. W 42 minucie jednak gospodarze wyprowadzili
atak, który dał im gola. Po zagraniu z lewej strony Siplaka – Huk próbował wyprzedzić
napastnika Cracovii, ale Słowak tak nieszczęśliwie
interweniował, że umieścił piłkę we
własnej bramce. Strata bramki podcięła skrzydła
podopiecznym Waldemara Fornalika. Od tego momentu bowiem na murawie warunki
dyktowała Cracovia. W 45 min Wdowiak zagrywał do Lopesa,
tym razem udanie interweniował Huk. Za chwilę strzał Rakoczego
obronił Plach, a po rogu Wdowiak celnie
uderzył, na szczęście Korun
głową wybił piłkę z linii bramkowej. Gdyby jeszcze
przed przerwą padł gol, to pewnie byłoby po meczu. Udało
się jednak gliwiczanom przetrwać do końca pierwszej
odsłony. Waldemar
Fornalik miał 15 minut na to, aby na nowo poukładać grę i
zniwelować przewagę Cracovii jednego zawodnika. Jednym z
pomysłów było pozostawienie w szatni Sokołowskiego,
którego zastąpił Jodłowiec. Gospodarze jednak też mieli czas,
aby opracować strategię na drugą połowę i dobrze
wykorzystali ten kwadrans. Ledwie dwie minuty po przerwie Wdowiak
zacentrował z prawej strony, a w polu karnym najlepiej odnalazł
się 17-letni Rakoczy, który kapitalnym strzałem
głową pod poprzeczkę nie dał szans na obronę Plachowi. Do końca tego spotkania było jeszcze
dużo czasu, ale tylko jakiś cudowny zwrot akcji mógł
odmienić losy tego pojedynku, szczególnie, że krakowianie
przestali już atakować za wszelką cenę, skupiając
się na tym, by nie stracić bramki. Taka postawa sprawiła, ze
długo na murawie nie wydarzyło się nic godnego odnotowania nie
licząc zmiany Tomasika za Parzyszka. Dopiero w
72 minucie Lopes uderzył z ostrego kąta,
sprawdzając czy Plach wciąż jest
czujny. W 78 minucie na murawie zameldował się Remigiusz Borkała i to chyba jedyny pozytyw tego
meczu, bo to kolejny wychowanek Piasta, który zalicza swoje pierwsze
spotkanie na najwyższym
poziomie. Ostatnie minuty to bardziej czekanie na końcowy gwizdek i to
wykonaniu obu zespołów. Gliwiczanie atakowali bez wiary w
powodzenia, a zawodnicy Cracovii jeśli mieli piłkę
toteż specjalnie nie śpieszyli się z rozgrywanie akcji. W
efekcie skończyło się zasłużonym zwycięstwem
gospodarzy do którego też swoją cegiełkę
dołożył sędzia – pan Jarosław Przybył
usuwając w pierwszej fazie meczu z boiska Bartosza Rymaniaka. 16 września 2019, 18:00 – Kraków (stadion Cracovii) Cracovia – Piast Gliwice 2:0 (1:0) Bramki: 1:0
– 42` (s)
Tomáš Huk 2:0
– 47` Michał Rakoczy Piast:
26. František Plach
– 88. Uroš Korun,
23. Tomáš Huk, 34. Piotr Malarczyk
– 28. Bartosz Rymaniak, 19. Sebastian
Milewski (78, 29. Remigiusz Borkała), 18.
Patryk Sokołowski (46, 3. Tomasz Jodłowiec), 6. Tom Hateley, 2. Mikkel Kirkeskov – 9. Piotr Parzyszek
(62, 89. Patryk Tuszyński), 11. Jorge Félix. W
rezerwie: Jakub Szmatuła, Marcin Pietrowski,
Jakub Holubek, Gerard Badia,
Tomasz Mokwa, Dominik Steczyk Trener: Waldemar Fornalik Cracovia: 40. Michal Peškovič
– 2. Cornel Râpă, 34. Ołeksij Dytiatjew, 20.
Niko Datković, 3. Michal Sipľak
(85, 33. Kamil Pestka) – 11. Mateusz Wdowiak (70, 99. Tomáš
Vestenický), 8. Milan Dimun,
5. Janusz Gol, 25. Michał Rakoczy
(55, 77. Sebastian Strózik), 4. Sergiu Hanca – 21. Rafael Lopes. W rezerwie: Lukas Hrosso, Diego Ferraresso, Dawid
Jablonsky, Michał Helik,
Bojan Cecarić, Filip
Piszczek, Trener: Michał Probierz żółte kartki: Gol, Dytiatjew, Datković, Sipľak – Korun, Huk. czerwona kartka: Bartosz Rymaniak (12. minuta, Piast, za
brutalny faul). Sędziowali:
Jarosław Przybył (Kluczbork) -Krzysztof Myrmus
i Dawid Golis – Sebastian Tarnowski. VAR – Piotr Lasyk
oraz Konrad Sapela. widzów: 6586. |