Orlando Duarte – Portugalczyk, medalista Mistrzostw Świata i Europy, wielokrotny mistrz swojego kraju z dniem 31 października został I trenerem futsalowej drużyny Piasta.
Na zdjęciu – Orlando Duarte po prawej stronie już w barwach Piasta, po lewej Miłosz Karski, wiceprezes Gliwickiego Towarzystwa Futsalu
Światowej sławy znawca futsalu, wówczas trener reprezentacji Portugalii – Orlando Duarte w trakcie jednego z seminariów szkoleniowych zapytał mimochodem, ilu zawodników gra w Gliwicach? Po otrzymaniu odpowiedzi, około 2000, Duarte jeszcze trzykrotnie pytał tłumacza, czy się nie przesłyszał. Potem portugalski szkoleniowiec serdecznie wyściskał ś.p. prezesa Gliwickiego Towarzystwa Sympatyków Piłki Nożnej Pięcioosobowej „PIĄTKA” – Jerzego Wojewódzkiego. Następnie powiedział ,” uważam że Gliwice na dzień dzisiejszy są europejską stolicą futsalu. Gdy wymawiał te słowa, pewnie nie przypuszczał, że kiedyś poprowadzić drużynę z Gliwic w ekstraklasie, a na pewno nie przyszło mu do głowy, że będzie to Piast.
Duarte to jedno z najbardziej znanych nazwisk tej dyscypliny w Europie. Pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo Portugalii, ostatni raz w sezonie 2010/11. W międzyczasie z sukcesami prowadził portugalską kadrę narodową. Następnie znalazł zatrudnienie w Nikarsie Ryga (Łotwa). Z drużyną tą rok po roku awansował do Main Round UEFA Futsal Cup, mimo że nie korzystał z usług Brazylijczyków czy Hiszpanów. Nikars 12 razy z rzędu był mistrzem Łotwy. Ostatnim klubem w którym pracował Duarte był zespół francuskiej ekstraklasy Orchies Pévèle Futsal Club. Po trzech kolejkach zrezygnował jednak z prowadzenie drużyny. Szybko jednak pojawiła się oferta z Gliwic. Portugalczyk przyleciał do Polski, zapoznał się w jakich realiach miałby prowadzić drużynę, zaakceptował warunki i w poniedziałek poprowadzi Piasta w meczu derbowym.
– Przyjąłem zaproszenie do pracy od osób z „Piasta” gdyż widzę u Was wielką pasję do futsalu! Tak właśnie to czuję, co jest dla mnie bardzo ważne. Oczekuję, że moja praca pomoże klubowi osiągnąć dobre wyniki, a także grać futsal atrakcyjny oraz entuzjastyczny. Wiem, że straciliśmy wiele punktów na początku rozgrywek, teraz nie możemy już tracić więcej czasu. Nie wolno nam również myśleć o ostatecznych celach – finiszu sezonu. Musimy się po prostu skupiać na najbliższym meczu i zawsze myśleć o zwycięstwie – powiedział w rozmowie z piast.gliwice.pl/futsal nowy szkoleniowiec Piasta.
Gliwiczanie nieudanie rozpoczęli ten sezon, bo od serii czterech porażek, ale nie to było przyczyną zmiany na stanowisku I trenera. Zaraz po przejęciu drużyny, czyli jeszcze w lipcu Rafał Barszcz zapowiadał, że jego misja ma charakter tymczasowy, choć podkreślił, że będzie pracował tak długo, jak będą wumagać tego okoliczności. Razem z Jackiem Podgórskim dokonali niemalże cudu. Udało im się utrzymać trzon zespołu, który był bliski rozwiązania, a potem jeszcze go wzmocnić. W ostatnim ligowym meczu gliwiczanie już zaprezentowali dyspozycję, która pozwoliła im odnieść gładkie zwycięstwo nad Red Devils Chojnice. Obaj trenerzy dalej będą w sztabie szkoleniowym i bez wątpienia będą mieli okazję sporo nauczyć się od Orlando Duarte.
W poniedziałek futsalowa drużyna Piasta w małej hali gliwickiej Areny zmierzy się z GSF Gliwice. Na taki mecz fani w grodzie nad Kłodnica czekali ponad trzy lata. Smaczków będzie jednak więcej. Trenerem GSF-u jest Błażej Korczyński, który pełni funkcję selekcjonera kadry narodowej. Polski seniorów. Dla Duarte to będzie jednak pierwsza z wielu ligowych potyczek –
– Wszystkie mecze są teraz dla nas tak samo ważne. Teraz chcemy się cieszyć naszą grą i ponad wszystko, cieszyć nią naszych fanów – powiedział na koniec rozmowy Portugalczyk.
To bez wątpienia kolejny powód dla którego w poniedziałek warto przyjść do Areny, by na żywo zobaczyć starcie dwóch drużyn z Gliwic prowadzonych przez selekcjonerów narodowych.Początek spotkania – godz. 20:00
Opracowanie: piast.gliwice.pl/futsal