Nie bez wysiłku, ale zasłużenie Piast pokonał Tęczę Krosno Odrzańskie w 1/16 finału Pucharu Polski w Futsalu. Bramki dla gości strzelali: Omylak, Szadurski, Śmiałkowski i Douglas

 

Gliwiczanie pojechali do Krosna Odrzańskiego bez Rafała Franza i Przemka Dewuckiego, Tym zawodnikom trener dał odpocząć. Nawet bez nich  podopieczni Klaudiusza Hirscha  byli faworytem tego pojedynku. Puchary jednak, a szczególnie w futsalu rządza się swoimi prawami. Przykładem tego jest Tęcza, zespół na co dzień grający na dużym boisku, a futsal traktujący jako dodatkową możliwości rozwijania się. W poprzedniej rundzie przekonało się o tym boleśnie Remedium Pyskowice, przegrywając w Krośnie 2:10.

Goście do tego spotkanie podeszli jednak w pełni skoncentrowani i już w pierwszej minucie objęli prowadzenie. Po dwójkowej akcji Omylak – Grecz, ten pierwszy strzałem z 7 metra pokonał bramkarz gospodarzy. W dalszej części tego meczu widać było różnicę w umiejętnościach stricte futsalowych. Piast dominował pod tym względem, często zatrudniając Duchnowskiego.  Gospodarze te braki próbowali nadrabiać walecznością, zaangażowaniem, ale często kończyło się to na faulach.  Widuch w tej pierwszej połowie też nie był bezrobotny. Ostatecznie ta odsłona  zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Piasta.

Gliwiczanie zdawali sobie sprawę, że ten jeden zdobyty przed przerwa gol nie daje im spokojnego awansu. Od początku drugiej odsłony więc przycisnęli miejscowych, ale bardzo dobrze między słupkami spisywał się Kamil Duchnowski, który z czasem też zaczął włączać się do akcji ofensywnych. W 28 min Omylak przejął piłkę we własnym polu karnym i zagraniem do Grzywy rozpoczął kontratak. W końcowej fazie tej akcji Grzywa wyłożył piłkę Szadurskiemu, który podwyższył wynik na 2:0. Wydawało,  że Piast przejmie już całkiem inicjatywę. Tymczasem w 30 minucie  Bartosz Woźniak wykonywał rzut wolny. Gracz Tęczy zdecydował się  na bezpośrednie uderzenie, czym zaskoczył Widucha oraz stojącego obok słupka zawodnika Piasta, bo od niego odbiła się piłka i wpadła do bramki. To rozgrzało liczną publiczność i dodało skrzydeł drużynie z Krosna. Pod koniec 32 minuty jednak Śmiałkowski pokazał próbkę swoich umiejętności. „Śmiały” jednym zwodem uwolnił się spod opieki zawodnika gospodarzy, uderzył z lewej nogi tuż przy słupku nie do obrony i Piast prowadził 3:1. Potem gospodarze zdecydowali się zaatakować większymi siłami. Do akcji ofensywnych włączał się Duchnowski i to z jego podania w 38 minucie Woźniak precyzyjnym strzałem po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Klaudiusz Hirsch natychmiast zareagował biorąc czas. Cel był taki, aby wybić krośnian z rytmu, ale zaraz po wznowieniu gry, futsalówkę stracił Omylak, na szczęście zawodnik Tęczy nie trafił w  bramkę. W 39 min Pepo dalekim podaniem uruchomił Douglasa, który niczym rasowy pivot wziął na plecy golkipera Tęczy, obrócił się i strzałem do pustej bramki ustalił końcowy wynik na 4:2.

Nie bez trudu, ale zasłużenie gliwiczanie pokonali Tęczę Krosno Odrzański i tym samym awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski. Kolejny pozytyw to dobra gra Douglasa, który pokazał, ze jest w formie ekstraklasowej. Cieszy też gol Śmiałkowskiego.

1/16 Pucharu Polski – Krosno Odrzańskie – 26.01.2018, g. 15:00
Tęcza Krosno Odrzańskie – Piast Gliwice 2:4 (0:1)
Bramki:
0:1 – 1` Mateusz Omylak
0:2 – 28` Sebastian Szadurski
1:2 – 30` Bartosz Woźniak
1:3 – 32` Dominik Śmiałkowski
2:3 – 38` Bartosz Woźniak
2:4 – 39` Douglas

Piast: Michał Widuch – Marcin Grzywa, Dominik Śmiałkowski, Michał Grecz – Arkadiusz Szymkowiak (br), Jose Pepo, Sergio Parra, Mateusz Omylak, Douglas, Sebastian Szadurski.
Trener: Klaudiusz Hirsch

Kamil Duchnowski, Marcin Adamczewski, Tomasz Przybylski, Mateusz Hałambiec, Radosław Rakociński, Patryk Druchliński, Bartosz Woźniak, Paweł Cierech, Przemysław Maciąg, Patryk Szczęśniak, Marcin Piec, Hubert Babicz
Trener: Maciej Kulikowski